Reklama

Jubileusz 95 lat płk prof. Elżbiety Zawackiej

„Bez pamięci człowiek nie jest człowiekiem...”

Niedziela toruńska 16/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Płk prof. dr hab. Elżbieta Zawacka, Honorowa Obywatelka Torunia, obchodziła 95. urodziny. Elizabet Kubitza, Elise Riviere, Elizabeth Watson, Elżbieta Nowak to tylko niektóre spośród okupacyjnych, przybranych nazwisk Elżbiety Zawackiej. Dzisiaj nieliczni już kombatanci nazywają ją „Zo”, jednym z pseudonimów. Koleje losu Jubilatki byłyby materiałem na scenariusz filmu sensacyjnego, ilustrują również, czym jest służba Ojczyźnie. Dzięki „Zo”, członkini konspiracyjnych centralnych struktur Polskiego Państwa Podziemnego, powstało przed piętnastu laty w Toruniu Archiwum Pomorskie Armii Krajowej. Elżbieta Zawacka, torunianka, już od lat 60. ubiegłego wieku w prywatnym początkowo archiwum gromadziła dokumenty dotyczące zaangażowania Pomorzan w walkę z okupantem w czasie II wojny światowej. Zgromadzone zbiory przekazała utworzonej w 1990 r. Fundacji Archiwum Pomorskie Armii Krajowej. Dzisiaj udział Pomorzan (nie tylko żołnierzy AK) w konspiracji ilustruje kilkadziesiąt tytułów opracowań naukowych i popularnonaukowych. Wydawnictwa Fundacji zawierają także kilka tomów z cyklu Wojenna służba Polek na frontach II wojny światowej, bowiem badania naukowe prof. Zawackiej zmierzają również do pokazania roli kobiet-żołnierzy różnych formacji wojskowych na wszystkich frontach ostatniej wojny. Obecnie dział Wojennej Służby Kobiet, zawierający przeszło 3000 relacji, stanowi obok działu Archiwum Pomorskie AK zasadniczą część zbioru Fundacji. O uznanie kobiet za żołnierzy służby zasadniczej zabiegała już u Naczelnego Wodza w Londynie w 1943 r.
Była to jedna z licznych podróży kurierskich „Zo”, poszukiwanej przez gestapo listami gończymi. Do Polski wróciła po czterech miesiącach pobytu w Wielkiej Brytanii, zrzucona na spadochronie w nocy z 9 na 10 września 1943 r. Zrzut odbierała placówka AK, kryptonim „Solnica”, niedaleko Grodziska Mazowieckiego. Jerzy Sawicki, ps. „Biały”, tak wspomina: „Nasłuch odebrał z polskiej audycji radiowej BBC w Londynie melodię Czerwone jabłuszko po stole się toczy... Całość załogi placówki zrzutowej i osłony terenu została postawiona w stan pogotowia (...). O godz. 17.00 na falach eteru popłynęła druga piosenka (...), znak, że samolot wystartował (...). Wiedzieliśmy, że oprócz zasobników ze sprzętem bojowym przylecą „cichociemni”. Nadeszła północ i nic! Po pewnym czasie ktoś usłyszał daleki pomruk samolotu, niepodobny do tak często słyszanych samolotów niemieckich (...) Syreny alarmowe wyją zaciekle między nami a Warszawą (...) Nagle na tle nieba widzimy sylwetki spadochronów, skurcz ściska gardło (...), spadochrony już prawie przy nas (...). Jeden z głosów ma jakiś dziwnie miękki ton (...), słuch nas nie myli! To głos kobiety!”.
Elżbieta Zawacka, od 1939 r. działająca w Dziale Łączności Zagranicznej oraz w Wojskowej Służbie Kobiet Komendy Głównej AK, w lipcu 1944 r. objęła szefostwo tej drugiej. Potem na terenie całej Europy organizowała trasy przerzutu kurierów i emisariuszy. W grudniu 1944 r. na rozkaz KG AK zorganizowała przerzut do Szwajcarii emisariusza Zdzisława Jeziorańskiego i jego żony. W tym celu kilkakrotnie przejeżdżała przez Niemcy i Austrię do granicy ze Szwajcarią, by sprawdzić trasę i zapewnić bezpieczeństwo. Po wojnie doświadczyła represji i więzienia ze strony stalinowskich władz.
Obchodom jubileuszu Elżbiety Zawackiej w Dworze Artusa patronował Józef Jaworski, przewodniczący Rady Miasta Torunia, a honorowymi gośćmi byli - Michał Zaleski, prezydent Torunia, prof. Andrzej Radzimiński, rektor UMK, naukowcy, kombatanci, przedstawiciele toruńskich instytucji, młodzież i osoby współpracujące z Fundacją oraz najbliżsi. Uczniowie Zespołu Szkół Muzycznych w Toruniu zadedykowali dostojnej Jubilatce wspaniały koncert. Dziękując za uroczystość i życzenia, Elżbieta Zawacka mówiła o tym, że pamięć o przeszłości jest nieodłącznym warunkiem rozwoju przyszłych pokoleń, bo „bez pamięci człowiek nie jest człowiekiem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Klinika Gemelli: kolejna spokojna noc papieża

2025-02-28 08:27

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Klinika Gemelli

Klinika Gemelli

Podobnie jak w poprzednich dniach, noc minęła spokojnie, a Ojciec Święty obecnie odpoczywa - informuje Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Od dwóch tygodni papież Franciszek jest hospitalizowany w Klinice Gemelli z powodu obustronnego zapalenia płuc.

W czwartek wieczorem przekazano natomiast kolejny komunikat o lekkiej poprawie stanu zdrowia Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Kim był Św. Gabriel Possenti?

[ TEMATY ]

wspomnienia

Archiwum Parafii Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty

27 lutego wspominamy w Kościele św. Gabriela od Matki Bożej Bolesnej. To postać, którą można zaliczyć do grona młodych świętych. Zmarł bowiem w wieku 24 lat na gruźlicę. Przeszedł w swoim życiu wiele trudnych doświadczeń. Często pokazywany jest w towarzystwie jaszczurki i rewolweru. Dlaczego?

W 1859 roku Wiktor Emanuel, ówczesny król Sardynii i Piemontu przyłączył się do Garibaldiego i wojsko piemonckie zaczęło okupować Abruzzię. W tej prowincji studiował wówczas przyszły święty - Gabriel Possenti. Poinformowano go, że żołnierze są w drodze do Isola by gwałcić, rabować i palić. Wiele rodzin uciekło więc do lasów. Żołdacy z łatwością rozbili oddziałek milicji broniący Isoli i zaczęli plądrowanie. W odpowiedzi na tę niesprawiedliwość, Gabriel pobiegł odważnie do miasteczka. Zastał tam ponad 20 żołnierzy, którzy podkładali ogień pod domy. Widząc jak jeden z napastników ciąga spłakaną dziewczynę za warkocze, Gabriel doskoczył do niego i wyjął mu z kabury rewolwer. “Puść ją natychmiast!” - krzyknął, innemu żołnierzowi wydał zwyczajnie rozkaz: “Rzuć broń na ziemię, ale już!” - co ten uczynił. Wrzask zaalarmował jednak innych. Gdy wszyscy się zbiegli Gabriel nakazał im rozbrojenie. Komendant w randze sierżanta roześmiał się i zaczął żartować z młodzianka w habicie, który chciał rozbroić całą kompanię wojska. Wtem na ulicę wpełzła jaszczurka, dawny talent łowiecki obudził się w świętym, nie bacząc nawet w jej kierunku wypalił odstrzelając jej łeb. Następnie wymierzył w sierżanta i powtórzył rozkaz. Żołnierze w szoku po celnym strzale w łeb gada rzucili natychmiast broń na ziemię.
CZYTAJ DALEJ

Bardo. Formacja, która kształtuje duszpasterzy

2025-02-28 13:52

[ TEMATY ]

Bardo

studium wikariuszowskie

studium proboszczowskie

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Księża wikariusze podczas spotkania

Księża wikariusze podczas spotkania

Kapłani diecezji świdnickiej pogłębiają swoją formację, uczestnicząc w studium proboszczowskim i wikariuszowskim.

Studium wikariuszowskie to inicjatywa biskupa świdnickiego, mająca na celu przygotowanie młodych księży do efektywnej pracy duszpasterskiej. Studium proboszczowskie z kolei, wspiera kapłanów w zarządzaniu parafią i podejmowaniu kluczowych decyzji duszpasterskich. Nad całością formacji czuwa ks. prał. dr Marek Korgul, dyrektor Diecezjalnego Instytutu Formacji Stałej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję