Reklama

Sportowcy w koloratkach

Niedziela toruńska 16/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sport pozostaje w służbie człowieka, nie zaś człowiek w służbie sportu; może być autentyczną kulturą, kiedy środowisko, w którym jest uprawiany oraz samo jego uprawianie będą otwarte dla zrównoważonego rozwoju człowieka we wszystkich jego wymiarach.
Jan Paweł II

W toruńskim Wyższym Seminarium Duchownym im. bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego działa wiele wspólnot religijnych, organizacji i kół zainteresowań. Jednym z pomysłów na spędzanie wolnego czasu i rekreację są spotkania i treningi seminaryjnej drużyny piłki nożnej.
W tym roku nasza klerycka drużyna została zgłoszona do Mistrzostw Polski Wyższych Seminariów Duchownych w piłce nożnej. Jest to już 8 edycja rywalizacji międzyseminaryjnej. Oprócz seminariów diecezjalnych udział biorą seminaria zakonne. Spotkania eliminacyjne rozgrywane są systemem pucharowym. Finał obecnych rozgrywek przewidziany jest na maj 2005 r. Odbędzie się on w Siedlcach, na boisku poprzedniego mistrza Polski rozgrywek seminaryjnych.
W pierwszej rundzie los przydzielił nam reprezentację WSD Warszawa-Praga. 7 listopada ub. r., wraz z opiekunem drużyny, naszym ojcem duchownym - ks. Krzysztofem Dębcem, pojechaliśmy na mecz do stolicy. W czasie pobytu mieliśmy okazję zwiedzić seminarium oraz nawiązać kontakty z klerykami, poznać specyfikę i działalność miejscowego seminarium. Jednak w spotkaniu na boisku nie było już żadnych sentymentów, chociaż gra odbywała się w duchu fair play, z wielkim szacunkiem dla rywala, który jest naszym bliźnim. Po wyrównanym i zaciętym meczu pokonaliśmy WSD Warszawa-Praga 5:0 (do przerwy 1:0). Tym wynikiem sprawiliśmy wielką i niespodziewaną radość całej wspólnocie seminaryjnej. Bramki dla naszej drużyny strzelili: Damian Wacławski, Szymon Sternicki, Marcin Nowicki, Łukasz Figurski. Było to historyczne wydarzenie, ponieważ po raz pierwszy nasze seminarium przeszło do następnej rundy.
Z niecierpliwością czekaliśmy na wyniki innych meczy i zastanawialiśmy się, na kogo możemy trafić w następnej rundzie. Losowanie nie było dla nas zbyt łaskawe. Trafiliśmy na wicemistrza poprzednich rozgrywek - drużynę WSD Opole. Oprócz tego czekała nas daleka i męcząca podróż na drugi koniec Polski.
Tym razem nasz wyjazd wypadł w marcowy weekend 13-14 marca br. I bardzo różnił się od poprzedniego. Jechaliśmy z pewnym lękiem i obawami, że nie uda się spełnić pokładanych w nas nadziei. Gospodarze przyjęli nas z wielką gościnnością. Mieliśmy okazję wraz z całym seminarium uczestniczyć w Jutrzni oraz niedzielnej Eucharystii.
Mecz odbył się w Chróścicach - około 20 km od Opola. Na trybunach pięknego ośrodka sportowego - jak na tak małą miejscowość - zebrała się bardzo liczna grupa miejscowych sympatyków sportu i kleryków. Z tego powodu Ksiądz Proboszcz przesunął nawet godzinę nabożeństwa Gorzkich Żali, aby wierni mogli podziwiać walkę obu drużyn. Mimo przewagi WSD Opole udało się nam osiągnąć korzystny wynik. Jedna z nielicznych akcji zakończyła się celnym strzałem Damiana Wacławskiego i na stadionie zapanowała kompletna cisza. Grając z wielkim poświęceniem i konsekwencją, szczęśliwie utrzymaliśmy do końca meczu wynik 1:0. Po ostatnim gwizdku, mimo bólu, zmęczenia i wielu siniaków, w drużynie zapanowała wielka radość.
Teraz przed nami mecz rewanżowy w Toruniu. Zaplanowany został na 16 kwietnia. Wiemy, że nie będzie łatwo. Dlatego regularnie trenujemy i przygotowujemy się do tego spotkania.
Nasza radość ze zwycięstwa jest możliwa dzięki życzliwej pomocy i wsparciu wielu księży. Wyjazd do Opola związany był z pewnymi kosztami. Wyrazy wdzięczności za okazaną pomoc kierujemy do naszych sponsorów, księży z Torunia: ks. Wojciecha Murawskiego, ks. Adama Machowskiego, ks. Romana Napiwockiego, ks. Piotra Tryca, ks. Wojciecha Siemiątkowskiego, ks. Wojciecha Zawackiego, ks. Piotra Kwiatkowskiego, ks. Pawła Figurskiego. Słowa uznania składamy na ręce księży z Grudziądza: ks. Andrzeja Sobotki i ks. Jarosława Ciechanowskiego, ks. Piotra Pokojskiego oraz ks. Wiktora Ostrowskiego z Jabłonowa Pomorskiego. Za wsparcie naszego piłkarskiego trudu i pomoc w organizacji wyjazdu dziękujemy szczególnie dyrektorowi ekonomicznemu WSD - ks. kan. Piotrowi Igielskiemu oraz opiekunowi drużyny - ks. Krzysztofowi Dębcowi.
W obecnej rundzie rozgrywek drużynę WSD Toruń reprezentują: Łukasz Meszyński, Dawid Szymaniak, Marcin Wałdowski, Marek Żuchowski, Marek Januszewski, Dawid Wacławski, Łukasz Figurski, Marcin Nowicki, Sławomir Sobierajski, Szymon Sternicki, Łukasz Janowski, Patryk Frankiewicz, Przemysław Badaczewski, Łukasz Skarżyński, Damian Kuna, Adam Czerwiński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agata

Niedziela Ogólnopolska 6/2006, str. 16

„IcoonAgatha” autorstwa Bergognone (1481-1522) - Transferred from nl.wikipedia(Original text 

Agata urodziła się w Palermo (Panormus) na Sycylii w bogatej, wysoko postawionej rodzinie. Wyróżniała się nadzwyczajną urodą.

Kwintinianus - starosta Sycylii zabiegał o jej rękę, mając na względzie nie tylko jej urodę, ale też majątek. Kiedy Agata dowiedziała się o tym, uciekła i ukrywała się. Kwintinianus wyznaczył nagrodę za jej odnalezienie, wskutek czego zdradzono miejsce jej ukrycia. Ponieważ Agata postanowiła swoje życie poświęcić Bogu, odrzuciła oświadczyny Kwintinianusa. Ten domyślił się, że ma to związek z wiarą Agaty i postanowił nakłonić ją do porzucenia chrześcijaństwa. W tym celu oddano Agatę pod opiekę Afrodyzji - kobiety rozpustnej, która próbowała Agatę nakłonić do uciech cielesnych i porzucenia wiary. Afrodyzja nie zdziałała niczego i po trzydziestu dniach Agatę odesłano z powrotem Kwintinianusowi, który widząc, że nic nie wskóra, postawił Agatę przed sobą jako przed sędzią i kazał jej wyrzec się wiary. W tamtym czasie obowiązywał wymierzony w chrześcijan dekret cesarza Decjusza (249-251). Kiedy Agata nie wyrzekła się wiary, poddano ją torturom: szarpano jej ciało hakami i przypalano rany. Agata mimo to nie ugięła się, w związku z czym Kwintinianus kazał liktorowi (katu) obciąć jej piersi. Okaleczoną Agatę odprowadzono do więzienia i spodziewano się jej rychłej śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Dobra święta

Niedziela Ogólnopolska 5/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

patron

święta

św. Agata

Bergognone/Wikipedia

Św. Agata Sycylijska

Św. Agata Sycylijska

Św. Agata Sycylijska ur. ok. 236 r. zm. w 251 r.
Dlaczego Agata Sycylijska, której liturgiczne wspomnienie obchodzone jest 5 lutego, to dobra święta? Dlatego, że jej imię oznacza z greki po prostu „dobra”.

W naszej polskiej tradycji z tą świętą, która żyła w III wieku, a zatem była związana z początkami Kościoła, wiąże się wiele mądrych ludowych porzekadeł. Oto te najbardziej znane: „Gdy św. Agata po błocie brodzi, człek w Zmartwychwstanie po lodzie chodzi”; „Św. Agata pożary zgniata”; „Chleb i sól św. Agaty od ognia strzeże chaty” czy „Gdzie św. Agata, bezpieczna tam chata”.
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: Pasterz nie może być trzciną, która ugina się przy podmuchu wiatru

2025-02-05 18:25

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Abp Antonio Guido Filipazzi

Grzegorz Gałązka

5 lutego 2011 r., dokladnie 14 lat temu, Benedykt XVI udzielił sakry biskupiej pięciu kapłanom: Chińczykowi, Hiszpanowi, Wenezuelczykowi i dwom Włochom. Trzech z nich - ks. Savia Hona Tai-Fai, ks. prał. Marcella Bartolucciego i ks. prał. Celsa Morgę Iruzubietę - w grudniu ub.r. mianował sekretarzami różnych kongregacji Kurii Rzymskiej, a dwóch - ks. prał. Antonia Guida Filipazziego i ks. prał. Edgara Penę Parrę - w styczniu br., nuncjuszami apostolskim. Publikujemy homilię, którą wygłosił ówczesny papież.

«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo» (Łk 10, 2). Te słowa z Ewangelii dzisiejszej Mszy św. w tej chwili dotyczą szczególnie bezpośrednio nas. Jest to czas misji: Pan posyła was, drodzy przyjaciele, na swoje żniwo. Powinniście współpracować w posłannictwie, o którym mówi prorok Izajasz w pierwszym czytaniu: «Pan (...) Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych» (Iz 61, 1). Na tym polega praca przy żniwie na polu Bożym, na polu historii ludzkiej — na niesieniu ludziom światła prawdy, na uwalnianiu ich od ubóstwa prawdy, które jest prawdziwym smutkiem i prawdziwym ubóstwem człowieka. Na niesieniu im radosnej wieści, która jest nie tylko słowem, ale wydarzeniem: sam Bóg, we własnej osobie, przyszedł do nas. Bierze nas za rękę, pociąga nas ku górze, do siebie, i dzięki temu zranione serce zostaje uleczone. Dziękujmy Panu za to, że posyła robotników na żniwo historii świata. Dziękujmy za to, że posyła was, za to, że powiedzieliście «tak» i że teraz ponownie wypowiecie swoje «tak», aby być robotnikami Pana dla ludzi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję