Warsztaty „Jak sobie radzić, kiedy sobie nie radzę – czyli dla rodziców o tym, jak działać w trudnych sytuacjach wychowawczych” zakończyły serię zajęć z komunikacji w rodzinie, jaka odbyła się w bieżącym roku w Poradni Rodzinnej w Lubinie.
Warsztaty cieszyły się sporą popularnością i gromadziły bardzo różnych uczestników – młode małżeństwa, rodziców niemowląt, nastolatków, a nawet osoby, których dzieci są już dorosłe.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Warsztaty z komunikacji w rodzinie odbywały się na przestrzeni kilku miesięcy, od września do grudnia. Każdy temat był realizowany, jako osobne, samodzielne zajęcia. Organizacja warsztatów w tej skali (grupy liczące od 6 do 20 uczestników) i w takiej formie (zajęcia w piątek i sobotę) była możliwa dzięki uprzejmości Szkoły Podstawowej nr 10 w Lubinie, która zapewniła komfortowe warunki prowadzenia zajęć w swoich pomieszczeniach lekcyjnych. Wszystkie zajęcia zostały zaś sfinansowane z darowizny Fundacji KGHM Polska Miedź, natomiast samo działanie Poradni jest możliwe dzięki finansowaniu jej przez Urząd Miasta Lubina i Diecezję Legnicką oraz wsparciu NSZZ Solidarność Zagłębia Miedziowego.
Reklama
Centralnym punktem każdych warsztatów była część ćwiczeniowa. Uczestnicy mogli zweryfikować zdobytą wiedzę, wypełniając otrzymane karty pracy. Odgrywając scenki z życia, ćwiczyli swoje umiejętności w sytuacji, gdy nie ma szans na długie rozmyślania nad tym, jak zareagować na zachowanie czy wypowiedź dziecka. Co ważne, podczas warsztatów znalazł się również czas na dzielenie się z innymi swoimi problemami wychowawczymi czy też sposobami na ich przezwyciężenie. Taka forma oraz pozytywna, rodzinna atmosfera, jaka wytworzyła się na warsztatach spowodowało, że uczestnicy stali się dla siebie nawzajem wsparciem w stosowaniu przyswojonych na zajęciach metod i technik.
Iza, jedna z uczestniczek, tak opisuje warsztaty: - Zajęcia są bardzo pomocne. Szczególnie, że opierają się na najwyższych bożych wartościach, na miłości i szacunku do drugiego człowieka. Mnóstwo przykładów. Scenki z życia, pomagają użyć zasad i technik w konkretnych sytuacjach. Prowadzone w przystępny sposób, ciekawie i w miłej atmosferze.
W tym właśnie duchu odbyły się w lubińskiej Poradni wszystkie cztery sesje warsztatowe: „Być rodzicem – czyli jak wychować i przetrwać”, „Jak Ci to powiedzieć – czyli komunikacja dla par z elementami dialogu”, „Rodzeństwo – jak wychować i nie zwariować” oraz „Jak sobie radzić, kiedy sobie nie radzę – czyli dla rodziców o tym, jak działać w trudnych sytuacjach wychowawczych”. Wszystkie zajęcia prowadziła Aneta Rams, współpracująca z Poradnią od początku funkcjonowania placówki, żona, mama trójki dzieci oraz absolwentka Akademii Dla Liderów Szkół Wychowania i Komunikacji w Rodzinie.
Od stycznia 2017 Poradnia wprowadzi do swojej oferty dyżury tej specjalistki z zakresu komunikacji w rodzinie, by umożliwić indywidualne konsultacje dla rodziców. Jak pokazuje praktyka, wiele problemów, z którymi zgłaszają się „klienci” placówki wynika nie z zaburzeń psychologicznych u dzieci (jak często pierwotnie oceniają ich rodzice), ale ze zwykłego braku lub niedomagań komunikacji. Stąd pomysł, by uczyć rodziców, jak mogą mówić do swoich dzieci, by te chciały ich słuchać, oraz jak mają słuchać swoich dzieci, by one chciały do nich mówić.
Odpowiadając na duże zainteresowanie warsztatami tego rodzaju, lubińska Poradnia będzie starać się o ich kontynuację i poszerzenie w przyszłym roku. W planach Poradni znajduje się także utworzenie powarsztatowej grupy wsparcia, aby rodzice, którzy chcą świadomie i mądrze wychowywać swoje dzieci mogli nawzajem wspierać się w tym ważnym, choć niełatwym procesie. Bardzo optymistycznie nastraja fakt, że coraz więcej rodziców jest świadomych, że choć ich intuicja rodzicielska jest bardzo ważna, warto wspomóc ją od strony merytorycznej, a także od strony praktycznej, ucząc się pewnych technik. Owoce takiej postawy często nie przychodzą od razu, ale kiedy już się pojawią, mogą całkowicie zmienić na lepsze funkcjonowanie całej rodziny.