1 maja br., zgodnie z trzyletnią już tradycją, drużyna piłkarska
alumnów Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej spotkała
się na boisku w Siekierczynie z zespołem więźniów Zakładu Karnego
w Zarębie. Tegoroczne spotkanie odbyło się w ramach parafialnego
triduum poświęconego rodzinie - w dniu poświęconym powołaniom i powołanym
- które zorganizowała parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi
Panny w Zarębie.
Do Zaręby wraz z klerycką drużyną piłkarską i kleryckim
zespołem muzycznym "SEMEN" przybyli także seminaryjni przełożeni:
ks. rektor Leopold Rzodkiewicz, ks. wicerektor Marek Korgul, ojciec
duchowny ks. Marek Adaszek, dyrektor seminaryjnej biblioteki ks.
Bogusław Drożdż, który zagrał także w drużynie kleryckiej.
Tuż przed południem gości przywitał na plebanii miejscowy
proboszcz ks. Franciszek Molski. Następnie wszyscy udali się w stronę
stadionu sportowego, gdzie miały miejsce oficjalne powitania i przemówienia,
w których wójt Gminy Zaręba Janusz Niekrasz oraz Ksiądz Rektor życzyli
wszystkim udanej "zabawy" i prawdziwie dżentelmeńskiej rywalizacji.
O godz. 13.00. spotkanie rozpoczął Tadeusz Lewandowski - senator
ziemi jeleniogórskiej.
Całe spotkanie przebiegło w atmosferze spokoju i wzajemnej
życzliwości. Alumni wystąpili w niebiesko-żółtych strojach ufundowanych
przez Firmę Sarpol ze Świdnicy. Więźniowie grali w strojach czarno-niebieskich.
Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla alumnów. Do przerwy klerycy strzelili
dwa gole, a tuż przed zakończeniem meczu także zarębianie strzelili
swą honorową bramkę.
Po meczu nastąpiło wręczenie pucharów i pamiątkowych
dyplomów za zwycięstwo i uczestnictwo w meczu. Po wymianie uścisków
dłoni, drobnych upominków i folderów pomiędzy rywalizującymi drużynami,
wszyscy udali się na zasłużoną chwilę odpoczynku i obiad.
Wieczorem cała wspólnota zarębiańskiej parafii spotkała
się w parafialnym kościele na Eucharystii, której przewodniczył Ksiądz
Rektor. Mszę św. poprzedziło Nabożeństwo Majowe odprawione na placu
kościelnym, tuż przy figurze Matki Bożej.
Podczas Eucharystii zaś, w homilii ks. Rzodkiewicz mówił: "
Człowiek obdarzony jest wolnością i wolną wolą - człowiek może powiedzieć
Bogu NIE. Tak też się stało w tej odkrywanej przez nas, dzięki światłu
wiary, tajemnicy odrzucenia Boga przez człowieka. Pomimo to Bóg o
człowieku nie zapomniał; w sposób wolny - więzami miłości - Bóg pragnie
pociągnąć człowieka do siebie. Zawsze jednak Bóg wychodzi do człowieka
z orędziem, które niesie inny człowiek (...)".
To Boże posyłanie człowieka do człowieka nie skończyło
się, ale trwa po dziś dzień. "O Chrystusie, o Bogu mają świadczyć
ludzie, których On sam wybiera i których obdarza swą łaską i specjalnym
zadaniem: aby w dzisiejszym świecie mówili współczesnemu człowiekowi
o Panu Bogu. (...) W ten dzień modlitw o powołania kapłańskie, w
ramach rodzinnego triduum Waszej parafii, tradycyjnie zagościli już
w Zarębie ci Boży posłańcy, za których dziś się modlimy...".
"Z historii Zbawienia wiemy, że tych, których Bóg posyłał,
by głosili Go współczesnemu światu, przygotowuje także na najdoskonalszy
rodzaj świadectwa, jakim jest męczeństwo. Może dzisiejszym kapłanom
w naszym kraju Pan Bóg nie każe składać aż takiego świadectwa - mówił
kaznodzieja - ale czyż na co dzień, w problemach i trudach, na które
napotykają, nie zauważamy nieraz i takiego kamienowania, może nie
takiego dosłownego, rozrywającego ciała, ale rozdzierającego dusze...
Stąd tak ważna jest modlitwa, którą tu podejmujecie - modlitwa w
intencji kapłanów, w intencji powołanych, którzy przygotowują się
do wkroczenia na drogę Chrystusowego kapłaństwa (...)".
"Ten tylko prawdziwie może głosić Boga, w którym Bóg
mieszka; tylko z obfitości serca mówią usta, tylko ten może być przewodnikiem
wiary, który wiarę w sercu nosi i którą stara się rozwinąć - mówił
Ksiądz Rektor. (...) Pragniemy - jako świadkowie - innych prowadzić
do Boga. Tak też - przez tę naszą tu obecność - chcieliśmy być takimi
świadkami, choćby dla tych ludzi, z którymi wcześniej spotkaliśmy
się na boisku. Chcieliśmy być świadkami dla tych, którzy może pogubili
ścieżki wiodące do szczęścia. Pragnęliśmy, aby spotkanie z klerykami
- tymi młodymi ludźmi, który wybrali drogę służby Chrystusowi - był
dla tych skazanych także jakimś wezwaniem do odkrycia prawdy o tym,
że i ich Bóg powołuje, aby odkryli potrzebę Boga w swoim życiu i
by byli Jego świadkami. Dlatego obok intencji o powołania i za powołanych
składamy także nasze modlitwy i za tych, którzy przebywają w Zakładzie
Karnym, aby i oni odkryli, że Pan Bóg potrzebuje dla swojej misji
także ich osoby".
Na zakończenie wspólnej celebracji głos zabrał miejscowy
proboszcz i zarazem kapelan Zakładu Karnego w Zarębie ks. kan. Franciszek
Molski, który mówił: "Z ludu wzięty i dla ludzi ustanowiony w sprawach
odnoszących się do Boga. Słowa te dotyczą tych, którzy odpowiadają
na Boże powołanie do życia zakonnego, kapłańskiego - czy to jako
mężczyzna czy jako kobieta. Słowa te (z ludu wzięty) kierują nasze
myśli w stronę rodziny, bo przecież tam każdy z nas przychodzi na
świat, kształtuje swoją wiarę i potem - zapukawszy do drzwi seminarium
czy domu zakonnego, w okresie studiów czy nowicjatu - kształtuje
swoje serce i swój umysł. Myślę, że taki jest powód ofiarowania jednego
dnia w tym naszym triduum rodzinnym, w czasie szczególnego zatrzymania
się na początku maja w naszej wspólnocie nad rodziną, by pamiętać
o tych, którzy są z ludu wzięci i dla ludzi ustanowieni. Jako wspólnota
parafialna cieszymy się dzisiejszą obecnością tak wielu kochanych
i drogich nam gości - kleryków z różnych roczników naszego legnickiego
seminarium, którzy przybyli do nas ze swoimi opiekunami - wychowawcami (
...). Przełożeni, którzy przybyli z alumnami, byli dla nas swoistym
znakiem wielkiej odpowiedzialności o powołanych i za powołania. Dziękujemy
Wam, drodzy Goście, drodzy nasi Przyjaciele, i na wasze ręce składamy
- jako wspólnota parafialna - także podziękowania naszym młodym,
młodszym od nas w drodze Chrystusowego posłannictwa, braciom (...)
. Chcemy ten dzień wpisywać na stałe w kalendarium naszej wspólnoty
i zawsze prosić Boga o powołania, pamiętając, że jakie będą nasze
rodziny, tacy będą kapłani... Bo przecież w tych wspólnotach rodzimy
się, w tych wspólnotach kształtujemy siebie. (...) Raz jeszcze, dziękując
za obecność, za Eucharystię, za to, że mogliśmy się Wami nacieszyć,
prosimy także, abyście nosili nas w swoich sercach i zanosili swe
modlitwy także i w naszej intencji".
Odpowiadając na te słowa, Ksiądz Rektor serdecznie podziękował
Księdzu Proboszczowi, wszystkim parafianom oraz tym, którzy przyczynili
się do organizacji tego dnia. "Obiecujemy naszą modlitwę - mówił
ks. Rzodkiewicz. Będziemy się modlić za Księdza Proboszcza i za Was
wszystkich".
Po Eucharystii Ksiądz Proboszcz zaprosił wszystkich parafian
na plac piknikowy przy plebanii, aby wszyscy mogli uczestniczyć w
pełnym radości koncercie Seminaryjnego Zespołu "SEMEN".
Do późnych godzin wieczornych wszyscy mieszkańcy Zaręby
bawili się przy dźwiękach muzyki. Ksiądz Proboszcz zaś zadbał o ognisko
oraz kiełbaski, ciasto i napoje dla wszystkich przybyłych.
Mamy nadzieję, że klerycy - przez swoją młodość, zapał
i pełną ducha rywalizację - dali świadectwo swego przywiązania do
Boga oraz pokazali wielu ludziom, jak żyć z Bogiem, który każdego
z nas potrzebuje i w stosunku do życia każdego z nas ma swój wspaniały
plan. Więc... do zobaczenia w Zarębie za rok!
Pomóż w rozwoju naszego portalu