W dniu, kiedy odwiedziłem Kaplicę Najświętszego Sakramentu, w kościele zastałem s. Norbertę - felicjankę. Mówi, że adoracja rozpoczyna się po Mszy św. porannej wspólnym odmówieniem pierwszej
części Różańca, później jeszcze o godz. 15.00 jest Koronka do Miłosierdzia i druga część Różańca. „Gdyby nasz kościół stał w centrum miasta czy wielkiego osiedla, to byłoby tu z pewnością jeszcze
więcej ludzi” - zauważa s. Norberta.
Pani Regina mieszka blisko kościoła od 45 lat i często nawiedza Najświętszy Sakrament. „Modlę się tu za swoje dzieci i wnuki - szczerze wyznaje - bo przecież w każdej rodzinie są
radości, ale i troski. To miejsce jest dla mnie ważne i zawsze wychodzę stąd podbudowana na duchu”.
Pan Józef, także parafianin, daje świadectwo, że czas spotkania z Chrystusem potrzebny jest dla umacniania wiary. Dlatego ilekroć przechodzi obok kościoła, wstępuje do niego. Ponieważ w tej wspólnocie
jest już 51 lat i św. Józef jest jego patronem, dlatego to nawiedzanie Chrystusa Eucharystycznego w sanktuarium św. Józefa wpisane jest w rytm niemalże każdego dnia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu