Z bojaźnią Bożą
„Czas jubileuszu jest czasem dziękczynienia Bogu. Najpierw za Chrystusa obecnego pośród nas, który każdego dnia gromadzi nas wokół Stołu Pańskiego, jednoczy w różnorakich grupach i organizacjach kościelnych, dzięki czemu czujemy się prawdziwą wspólnotą wiary i miłości. Dzisiaj dziękujemy za podjęty przed wieloma laty trud budowy kościoła, za wszystkich tych, którzy ofiarnie tutaj pracowali, posługiwali, troszczyli się o nowy dom Boga” - mówił na rozpoczęcie Mszy św. proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Zawierciu-Marciszowie, która przeżywa jubileusz 25-lecia powołania, ks. kan. Mirosław Sikora. Przedstawiciele parafian z kolei, którzy od samego początku towarzyszyli rodzącej się wspólnocie, wyrażali swoją radość z jej istnienia i doczekania srebrnego jubileuszu. „Zawsze pragnęliśmy własnej świątyni, cieszymy się z kościoła, z którego wychodzimy z Bożą bojaźnią, ale i pełni radości, które pomagają nam w codziennych trudach” - zaznaczali.
Zacni kapłani
Reklama
Wierni parafii św. Andrzeja Boboli zawsze z wielką życzliwością odnosili się do posługujących tutaj duszpasterzy, wspierając ich modlitwą, pracą i ofiarą. Szczególne miejsce w ich sercach zajmuje budowniczy
kościoła, nieżyjący już ks. Bednarz, który przez 15 lat posługi na tym terenie wrósł w społeczność marciszowską. Chcąc uczcić zmarłego Kapłana, Proboszcz wraz z wiernymi postanowili w kruchcie świątyni
zamieścić tablicę pamiątkową.
To, co zrodziło się u początków istnienia parafii, stale rozwija się i rozrasta. Jest to niewątpliwą zasługą obecnego proboszcza, ks. Mirosława, który troską duszpasterską objął całą wspólnotę -
od dzieci poczynając, na najstarszych mieszkańcach kończąc. Nowy Proboszcz szybko zaskarbił sobie przychylność mieszkańców Marciszowa. Zapewne pomogło pochodzenie, bo ks. Sikora urodził się w Zawierciu.
Zna więc doskonale ten teren, problemy jego mieszkańców, życie, mentalność, sposób myślenia tych ludzi. „Pracować w znanym od zawsze środowisku i wśród znanych osób jest chyba łatwiej” -
zaznacza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pod patronatem św. Andrzeja Boboli
Reklama
Każdego roku w okresie Adwentu Ksiądz Proboszcz posyła swoim wiernym List z życzeniami świątecznymi, programem rekolekcji oraz planem prac duszpasterskich na kolejny rok. „Na terenie parafii znajduje
się Szkoła Podstawowa, w której katechizuję. Udało się też przełamać bariery psychologiczne co do przyjmowania sakramentu namaszczenia chorych. W parafii nie było zwyczaju odwiedzin chorych w domach raz
w miesiącu. Ludzie myśleli, że księdza wzywa się tylko do człowieka konającego. Starałem się uświadamiać parafianom, że to nie tak. Długo nie musiałem czekać na zmianę. Obecnie w domach w każdą sobotę
miesiąca odwiedzam ok. 30 chorych. W ich intencji sprawowana jest też Eucharystia podczas rekolekcji adwentowych i wielkopostnych z udzieleniem sakramentu namaszczenia chorych” - wyjaśnia
Proboszcz marciszowskiej wspólnoty.
Jak na tak niewielką miejscowość, istnieje tu wiele ruchów, organizacji kościelnych i społecznych. Organista prowadzi 26-osobowy chór parafialny. Jest też chórek młodzieżowy. Działa Rada Parafialna
oraz trzy Koła Żywego Różańca. W ostatnim czasie z inicjatywy obecnego Proboszcza powstało Koło Modlitwy do św. Andrzeja Boboli oraz Koło Bożego Miłosierdzia. Ostatnie z nich to owoc peregrynacji obrazu
Jezusa Miłosiernego w marciszowskiej wspólnocie. Bardzo aktywnie w życie wspólnotowe włączają się druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej oraz panie z Koła Gospodyń Wiejskich. W tutejszym kościele od 5 lat
organizowane są dożynki, na które zjeżdżają Koła Gospodyń z całego Zawiercia.
Troska o Kościół duchowy i materialny
Kościół, choć stosunkowo nowy, stale wymaga modernizacji, ulepszeń, upiększeń. Ostatnie 5-lecie to zdecydowane ożywienie w pracach materialnych. Staraniem obecnego Proboszcza w 1998 r. dokupiono
ponad 700 m2 gruntu pod przyszły parking, założono też księgi wieczyste, wymianie uległy okna na plebanii, tam też założono centralne ogrzewanie. „Kościół jest bardzo zimny, bo bardzo dużo w nim
okien, zamontowaliśmy więc elektryczne dmuchawy, aby choć trochę go ogrzać” - wyjaśnia ks. Sikora. Wybudowano też pomieszczenia gospodarcze, zakupiono nowe organy. Największym przedsięwzięciem
była jednak przebudowa prezbiterium - wykonanie z marmuru pińczowskiego nastawy ołtarzowej, ambony, chrzcielnicy oraz ołtarzy bocznych. Wykonawcą rzeźb w ołtarzu głównym: Ukrzyżowanego Chrystusa,
Matki Bożej i św. Andrzeja Boboli oraz w ołtarzach bocznych: Matki Bożej Częstochowskiej i Miłosierdzia Bożego był artysta rzeźbiarz z Krakowa, Jan Funek. 23 lutego 2003 r. prezbiterium oraz ołtarze
boczne poświęcił abp Stanisław Nowak.
„W planach jest ocieplenie i otynkowanie kościoła na zewnątrz, ogrzanie podłogi, zwłaszcza pod ławkami, może w przyszłości okna zapełnią witraże... - informuje pomysłodawca dotychczasowych
inwestycji parafialnych, ks. kan. Mirosław Sikora. - W życiu wspólnotowym natomiast nadal pragnę rozwijać i pogłębiać odpowiedzialność za Kościół, za wychowanie dzieci w duchu wiary, włączać nowych
mieszkańców w życie duchowe, a także jeszcze bardziej zintegrować naszą wspólnotę parafialną” - dodaje Ksiądz Proboszcz.
A wszystko zaczęło się...
... w roku 1970, kiedy to wierni Marciszowa pod kierunkiem wikariusza parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu, ks. Edwarda Kosiora, obmurowali od wewnątrz drewniane ściany starego domu,
by w nim urządzić kaplicę. Ks. Edward dojeżdżał tutaj w każdą niedzielę i odprawiał Mszę św. W kaplicy odbywała się także katechizacja dzieci i młodzieży. To był sygnał, że mieszkańcy tej części miasta
pragną własnego kościoła. 9 lutego 1974 r. biskup częstochowski Stefan Bareła utworzył w Marciszowie wikariat terenowy, a 24 marca 1979 r. erygował wspólnotę, wydzielając jej teren z parafii
Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu. Pierwszym proboszczem został ks. Zygmunt Paruzel. Ówczesne czasy nie były łatwe dla Kościoła w Polsce. Na własnej skórze odczuli to również mieszkańcy nowo
powstałej parafii, którzy razem ze swoim drugim duszpasterzem, ks. Edwardem Płatkiem, załatwiali wszelkie sprawy konieczne do rozpoczęcia budowy świątyni. Projekt kościoła opracował mgr inż. arch. Włodzimierz
Domagała. Wraz z murami świątyni rosły też mury plebanii, które stanowią jedną bryłę. Prace budowlane rozpoczęto latem 1983 r., kiedy probostwo objął ks. Zdzisław Bednarz. 11 listopada 1984 r.
bp Miłosław Kołodziejczyk wmurował kamień węgielny, poświęcony 19 czerwca 1983 r. przez Jana Pawła II.
8 lat później, 16 października 1991 r., bp Stanisław Nowak dokonał aktu konsekracji świątyni.