Reklama

O starości kapłańskiej

Sowa w ruinach

Jako dość młody jeszcze kapłan staram się uważnie słuchać tego, co mówią starsi. Nie tak dawno pewien siedemdziesięcioletni już proboszcz rzekł mi tak: „Jeśli dane mi będzie dożyć późnej starości, będę dziękował Bogu, iż pośród wielu doświadczeń mojego życia pozwolił mi doświadczyć także tego, czym jest starość”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas sposobny

Gdy człowiek jest młody, rzadko jego myśli wybiegają tak daleko naprzód, by zastanawiać się nad starością. Szczerze mówiąc, to łatwiej nawet o myśl o śmierci i życiu wiecznym niż o starości. Duchowość kapłańska ma jednak to do siebie, że w naturalny sposób rozmyślanie o starości musi być w niej obecne. Każdy ksiądz codziennie odmawia brewiarz. Jest on tak ułożony, że najważniejszą jego częścią są psalmy, które powtarzają się w cyklu czterotygodniowym. Każdy więc kapłan w modlitwie w ciągu dnia z poniedziałku trzeciego tygodnia psałterza modli się między innymi Psalmem 71, a w nim następującymi słowami: „Nie odtrącaj mnie, gdy będę stary, nie opuszczaj, gdy siły ustaną” (9) i nieco dalej: „Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości i do tej chwili głoszę Twoje cuda. Lecz i w starości, i w wieku sędziwym nie opuszczaj mnie, Boże, gdy głosić będę moc Twego ramienia i potęgę pokoleniom, które przyjdą” (17-18).
Z jednej strony, jest tu wyraźne uznanie słabości, jaka staje się udziałem człowieka starego, z drugiej jednak, starość wyraźnie jest rozumiana jako czas sposobny do służenia Bogu i do głoszenia Jego potęgi. Taką właśnie postawę możemy zaobserwować u Ojca Świętego. Jan Paweł II, pochylony przez wiek i chorobę, nie kryje słabości swojej ludzkiej kondycji, nie stara się przed nią uciekać. Jednocześnie zdecydowanie realizuje swą kapłańską misję głoszenia mocy Bożej „pokoleniom, które przyjdą”: głosi Ewangelię, podróżuje, tworzy. Co ciekawe, w wielu przypadkach dziś jego słowo okazuje się bardziej przekonujące niż wtedy, gdy był w pełni sił.

Laska pasterska

Bardzo intrygującą myśl podsuwa nam symbolika laski. Laska jest symbolem starości, jako że człowiek w podeszłym wieku często podpiera się laską, aby mógł chodzić. Jednocześnie jednak laska jest symbolem troski pasterskiej nad ludem sprawowanej przez Pana Boga i posłanych przez Niego pasterzy.
Ta ciekawa symbolika sugeruje, że istnieje głęboka więź między starością a postawą pasterza. Jest tak tym bardziej w dzisiejszych czasach, kiedy to, w dużej mierze na skutek postępów w medycynie, starość mocno zmieniła swoje znaczenie. Teraz ludzie starsi, odchodząc na emeryturę, niekoniecznie kończą swoją aktywność, często raczej jest to dla nich początek nowego typu aktywności. Dzieje się tak przeważnie w krajach bogatych, jednak i w Polsce takich sytuacji jest coraz więcej, i wygląda na to, że ta tendencja może się rozwijać. W przypadku ludzi świeckich częstokroć tym nowym typem aktywności bywa po prostu aktywny wypoczynek połączony z podróżami. Kapłaństwo jako powołanie bardzo silnie wpisuje się w człowieka, znacznie silniej niż jakakolwiek profesja, dlatego emerytura od pracy nie staje się dla księdza emeryturą od kapłaństwa. Wspomniana nowa aktywność bywa więc dla niego nowym sposobem duszpasterskiego posługiwania. Wielu emerytowanych kapłanów naszej diecezji w różny sposób angażuje się duszpastersko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Postawa wobec życia

Wszystko to nie znaczy jednak, że starość została pozbawiona swego specyficznego krzyża. Jak czytamy w Ewangelii Janowej, Jezus powiedział do Piotra: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz” (J 21, 18). Jak komentuje sam Ewangelista, mowa tu o męczeńskiej śmierci Piotra, ale w tych słowach zawarta jest także pewna ogólna prawda o starości. Nabierając lat, człowiek nieuchronnie traci owo młodzieńcze poczucie, że to on panuje nad swoim losem i tyle może zdziałać. Starszy, doświadczony kapłan nabiera raczej jakiejś pokory wobec życia, które jakże często każe mu iść, dokąd nie chce. W Zielonej Górze mieści się diecezjalny Dom Księży Emerytów. Wielu spośród mieszkających tam kapłanów brakuje już sił i zdrowia, by prowadzić aktywne życie. Po prostu odpoczywają po latach ciężkiej pracy. Stają się często zależni od innych, którzy ich poprowadzą jak św. Piotra.

Reklama

Boży dar starości

Bez trudu i cierpienia nie ma życia, a co dopiero starości. Mimo to, wedle biblijnego rozumienia, długie lata życia są oznaką Bożego błogosławieństwa, a zatem są rzeczą bardzo pożądaną. Wszystko zależy od podejścia do starości. Można rozumieć ją jako pochyłą drogę ku śmierci lub też jako szlak wiodący ku życiu wiecznemu. Można rozumieć ją jako nieuchronną udrękę lub jako piękny dar Boży połączony z krzyżem.
Niestety, nie wszyscy kapłani, i nie wszyscy ludzie w ogóle, potrafią uniknąć typowych przywar podeszłego wieku, do jakich należą choćby: zamknięcie się na nowość, niezrozumienie tak szybko zmieniającego się współczesnego świata, niecierpliwość, zgorzknienie. Tymczasem św. Paweł poucza, iż starcy winni być ludźmi trzeźwymi, statecznymi, roztropnymi, odznaczającymi się zdrową wiarą, miłością i cierpliwością (por. Tt 2, 2).

Kapłańskie oczy

Nade wszystko starości przystoi chyba łączyć się z mądrością. Dość powszechnie używanym symbolem mądrości jest sowa. Św. Paulin z Noli, komentując Psalm 102: „stałem się jak sowa w ruinach” (Ps 102, 7) - odnosi sowę do Chrystusa, który, podobnie jak sowa, widzi wyraźnie w ciemnościach, w których błądzą inne istoty. Taki też winien być starzec, taki powinien być stary kapłan, w swej mądrości widzieć lepiej tam, gdzie inni nie potrafią nic dostrzec z powodu ciemności.
Nawet jednak, jeśli oczy starego kapłana są już przyćmione i nie potrafią widzieć nie tylko w ciemnościach, ale nawet w jasny dzień, można w nich wyczytać wiele niezwykłych rzeczy. Co mówią oczy starego kapłana? Mówią o tych wszystkich Mszach św., które sprawował, o tych wszystkich Komuniach świętych, których udzielił, o owych chrztach, spowiedziach, ślubach i pogrzebach, których tyle odprawił. Ileż widziały, ileż przeżyły? To wzbudza mój szacunek.
Cóż, może i mnie Pan pozwoli dożyć starości? A jak mówi porzekadło, nic nie przychodzi na człowieka tak niespodziewanie jak starość.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpustowy weekend u franciszkanów [zaproszenie]

2024-05-04 08:48

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

Franciszkanie Konwentualni z ul. Kruczej we Wrocławiu zapraszają na dwa wydarzenia, które będą miały miejsce w kościele pw. św. Karola Boromeusza. W sobotni wieczór będzie można posłuchać koncertu organowego, a w niedzielę sumie odpustowej będzie przewodniczył bp Maciej Małyga.

4 maja o godz. 19:00 rusza cykl koncertów organowych „Franciszkańskie Wieczory Muzyczne: Mater Familiae” w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przy ul. Kruczej we Wrocławiu. Jest to okazja do promocji muzyki sakralnej, a także kultu maryjnego. Pierwszy koncert zagra Tadeusz Barylski, który przez wiele lat posługiwał jako organista w sanktuarium św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej. Podczas koncertu zagra m.in utwory: Johanna Sebastiana Bacha – Fantazja G-dur, Improwizację: Fantazja Regina Coeli czy Bogurodzicę. Koncert rozpocznie obchody odpustu ku czci Matki Bożej

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich / Niedziela

– Maryja, Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć Jej macierzyńskiej opiece – przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Eucharystia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych, o. Pacholski przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają Ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04 15:06

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję