Jak podkreślił, przez wiele lat obserwował Franciszka w czasach jego posługi kardynalskiej w Watykanie, zatem sposób jego współpracy z Ojcem Świętym nie ulegnie radykalnej zmianie.
„Z drugiej strony, będzie to zadanie trudniejsze, niż to, co robiłem dotychczas, ale może właśnie dlatego piękniejsze” – stwierdził.
Burke podkreślił, że praca rzecznika Stolicy Apostolskiej jest „dziesięć razy trudniejsza od pracy dziennikarza”. – Dziennikarstwo jest zwięzłe: idziesz na miejsce wydarzenia, śledzisz jego przebieg, potem wracasz, by to opisać i gotowe. A w tym przypadku to praca 24 godziny na dobę, niemal bez snu – powiedział.
Przyznał, że wiele razy pytano go o to, czy gdy obejmie swoją nową funkcję, zacznie zmieniać politykę medialną Stolicy Apostolskiej, np. przystosowywać ją jeszcze bardziej do zmian w mediach społecznościowych. – Odpowiadam wtedy, że świat mediów zmienia się bardzo szybko, ale damy radę, choć będzie to dużym wyzwaniem – zapewnił w rozmowie z KAI Greg Burke.
„Ludzie powyżej czterdziestki czytają papierowe gazety, a ci poniżej czterdziestki nie oglądają dziś wieczornych wydań telewizyjnych. Wyzwaniem dla nas jest dotarcie zarówno do jednych, jak i do drugich” – dodał przyszły rzecznik Stolicy Apostolskiej.
Od 1 sierpnia nowym dyrektorem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej będzie dotychczasowy wicedyrektor, 56-letni dr Gregory Burke ze Stanów Zjednoczonych. Jego zastępcą będzie po raz pierwszy w kobieta - 40-letnia dr Paloma García Ovejero z Hiszpanii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu