Zdziwienie towarzyszy naszemu życiu. W sposób szczególny dotyczy to wieku dziecięcego. Odkrywanie, poznawanie świata i osób jest dla dziecka czymś ciekawym i fascynującym.
Kiedy sięgniemy pamięcią w świat naszego dzieciństwa, to uświadomimy sobie, jak byliśmy ciekawi i jak wiele rzeczy i osób wprowadzało nas w osłupienie i zadziwienie.
Najbardziej jednak zwracaliśmy uwagę na to, co żyje i porusza się. Temu procesowi towarzyszyło zadawanie mnóstwa pytań. Można by rzec, że bez tego nie dokonałoby się poznanie świata.
Kiedy dorastaliśmy, zadziwienie dotyczyło zapewne bardziej człowieka i jego postaw. Dopytywaliśmy się częściej siebie niż innych: dlaczego istnieje tak duża różnorodność między ludźmi?
Dlaczego ktoś tak postąpił, a inny w takich okolicznościach zupełnie inaczej? Niejednokrotnie zdziwienie dotyczyło naszej osoby. Najczęściej związane to było z naszym
niekonwencjonalnym zachowaniem. Czasami byliśmy dumni z siebie - innym razem zaś rozgoryczeni.
Ludziom dorosłym także towarzyszy codziennie zdziwienie. Szczególnie w świecie, gdzie następuje szybki przepływ informacji. W ciągu dnia docierają do nas liczne wieści wprawiające
nas w podziw, osłupienie bądź rozgoryczenie.
Istnieje także zadziwienie zwykłe i powszednie. Ono zaś jest najpiękniejsze. Dziwimy się i ogarnia nas radość, bo otrzymaliśmy wiadomość i pozdrowienia od osoby, której
nie widzieliśmy tyle lat... Kwiat, który hodowaliśmy, w oczach marniał, aż tu raptem wypuścił nowe pędy i zakwitł. Wychodzimy wczesnym, grudniowym rankiem z domu i porywa
nas piękno śnieżnobiałej zimy i drzew pokrytych srebrnym szronem.... Można mnożyć takiego rodzaju zadziwienia i codzienne fascynacje, które nadają kolor, smak i zapach
naszemu życiu.
Najbardziej jednak zadziwia nas Pan Bóg. Okres Bożego Narodzenia potęguje fascynację Bogiem. Oto On - taki potężny wszechmocny, piękny, nieogarniony ludzkim umysłem i sercem staje
się zadziwiająco pokorny, prosty i zwyczajny - w rzeczywistości dziecka położonego w żłobie. To, co nadzwyczajne: przyjście na świat Boga, znak gwiazdy betlejemskiej,
anielskie chóry - harmonizuje z tym, co najbardziej ludzkie: materialny niedostatek Maryi i Józefa, grota przysposobiona do przetrzymywania zwierząt, ubodzy pasterze, pasja
poszukiwania prawdy przez przybyłych z daleka Mędrców.
Mamy tutaj zadziwienie religijne prowadzące do doświadczenia piękna Boga i pokochania Go całym sercem. Cieszymy się i radujemy, że miłujący Bóg chce być tak blisko nas -
w zasięgu naszego serca i to w najbardziej prosty i ludzki sposób.
Na modlitwie może dokonywać się fascynacja Bogiem i jego miłością. Modlitwa staje się wtedy ogromnym zadziwieniem nad pięknem, delikatnością i wrażliwością Pana Boga. W sposób
szczególny dokonuje się to w Bożonarodzeniowej kontemplacji ewangelicznej, do której zachęca nas Duch Święty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu