Reklama

Bóg drzemie w duszy żołnierza

Na co dzień ubiera się w szary elegancki sweter z naszywkami wojsk lotniczych. Ilość gwiazdek i belek oznacza, że jest w stopniu podpułkownika. Kapelan ks. Mariusz Śliwiński ma śmiejące się oczy, wyprostowaną sylwetkę i skłonność do mówienia - efekt żołnierskiego drylu - krótkimi, konkretnymi zdaniami. Dzięki temu jego opowieść o wojsku polskim, choć poświęcona znaczeniu Boga, honoru i patriotyzmu w żołnierskim życiu, nie jest ckliwa. Jest natomiast pełna faktów, do których na ogół nie jesteśmy przyzwyczajeni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bośnia

Rozległy, górzysty krajobraz byłej Jugosławii. Wśród lasów i gęstych krzewów w 1997 r. wciąż natykali się na ślady niedawno zakończonego konfliktu. Polski 18. batalion powietrzno-desantowy, który wtedy właśnie wyjechał do Bośni i Hercegowiny z misją pokojową NATO, by służyć tam przez rok.
Stacjonowali w trudnym miejscu, bo przy granicy stykały się trzy narodowości: muzułmanie, Serbowie i Chorwaci. Kilka lat wcześniej tworzyli rodziny. My jednak zobaczyliśmy już ludzi, którzy się wzajemnie nienawidzili i wciąż szukali okazji do zemsty - opowiada ks. Śliwiński.
Ta sytuacja stała się okazją zaprezentowania niedostrzeganych dotąd walorów - jak zaznacza Kapelan - żołnierza polskiego. - Doskonale sprawdzaliśmy się jako rozjemcy. Ceniono nas w tej roli często bardziej niż Niemców, Włochów, Finów czy Amerykanów - mówi.

Historia zbliża

Reklama

Autentyczne współczucie i zrozumienie w stosunku do miejscowej ludności odróżniało Polaków od żołnierzy innych narodowości. Dzięki temu kontakty były bardziej serdeczne. - Znamienne, że tylko nasze honkery pozdrawiały bośniackie kobiety i dzieci - mówi ks. Śliwiński.
Serdeczność kontaktów tłumaczy także przeszłością historyczną. - Po powstaniu listopadowym i styczniowym część polskich XIX-wiecznych emigrantów osiadło na Bałkanach. Żenili się, zakładali wsie, miasteczka. Stawiali kościoły i mieli katolickich księży. Stolicą tej ludności był Priavor - tłumaczy Ksiądz Kapelan. Dobre relacje tłumaczy też wspólnymi doświadczeniami z partyzantki z czasu II wojny światowej. - 1 listopada poszliśmy oczyścić kurhan w Srbak nad Sawą. Krok w krok szedł za nami starzec. W końcu Bośniak podszedł do nas. Przywitał się serdecznie i zapowiedział, że Polakom zawsze pomoże, bo są godni szacunku - podpułkownik w koloratce wraca do zdarzenia, gdy w 1997 r. stacjonował z wojskiem w Bośni. - Opowiadał, jak polscy mężczyźni na terenie byłej Jugosławii walczyli przeciw niemieckiemu najeźdźcy. Twierdził, że znał wszystkich 36 Polaków, którzy leżą w tej mogile, że z nimi walczył ramię w ramię. Powiedział, że do końca życia będzie się troszczył o kurhan. Z jego szczytu wskazywał nam miejsca, gdzie niegdyś były polskie wioski, dodając: „Polacy to prawi żołnierze i przyjaciele”. Byliśmy zaszczyceni. Zrozumieliśmy też, dlaczego w stosunku do nas Serbowie i Chorwaci byli tak wyjątkowo gościnni. Goszcząc nas, mimo strasznej biedy, stawiali na stoły wszystko, co mieli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie taki mocny

Podstawową rolą kapelana jest posługa duszpasterska: Msza św., spowiedź św. oraz organizowanie ceremonii patriotycznych. Ale kapelan nie powinien zaszyć się w swoim „campie”, stać tylko przy ołtarzu. - Jego obowiązkiem jest być 24 godziny na dobę z żołnierzami - twierdzi ks. Mariusz. - Z żołnierzami trzeba ruszyć w teren. Po prostu z nimi być.
Był więc z nimi, gdy poskramiali odradzające się konflikty, gdy ruszali rozminowywać pole. Wtedy bowiem odczuwa się ciężar ciągłego zagrożenia. Co prawda, żołnierze zawsze mogli napisać list i obiecać żonie i dzieciom, że za kilka miesięcy będą razem. Jednak przecież pewności do końca nigdy mieć nie mogli. Zwykłe wyjście na sąsiedni trawnik mogło się skończyć utratą nogi. Stresująca jest też pojawiająca się nieustannie tęsknota za krajem. - W ekstremalnych warunkach rodzą się problemy, których nie są w stanie rozwiązać dowódcy. Gdy nie ma psychologa, tę funkcję w jakimś stopniu spełnia ksiądz. Stąd były nasze częste, nocne Polaków spotkania. Rozmawialiśmy o wielu nurtujących sprawach.

Liban na horyzoncie

Po powrocie pięć lat był proboszczem w Świdwinie na Pomorzu Zachodnim (diecezja koszalińsko-kołobrzeska). Wybudował tam kościół garnizonowy pw. Wniebowstąpienia Pańskiego. Jako kapelan opiekował się żołnierzami stacjonującej tam 1 Brygady Lotnictwa Taktycznego, 21 Bazy Lotniczej i 39 i 40 Eskadry Lotniczej. (Lotnisko Wojskowe w Świdwinie należy do największych w Polsce i jest najbardziej wysuniętą taką placówką na zachód). - Ta praca - podkreśla Ksiądz Kapelan - była moją radością.
Gdy dowiedział się, że polscy żołnierze w Libanie będą potrzebować wsparcia duszpasterza, zgłosił się. Od listopada jest już w strukturach ONZ w Libanie w ramach misji „unifil”. - Będziemy chronić granicę libańsko-izraelską. Myślę jednak, że to zadanie łatwiejsze niż w Bośni.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jaskinia Słowa (IV Niedziela Adwentu, Niepokalane Poczęcie NMP)

2024-12-21 10:00

[ TEMATY ]

Ewangelia komentarz

Jaskinia Słowa

Red.

Ks. Maciej Jaszczołt

Ks. Maciej Jaszczołt
Autor rozważań ks. Maciej Jaszczołt to kapłan archidiecezji warszawskiej, biblista, wikariusz archikatedry św Jana Chrzciciela w Warszawie, doświadczony przewodnik po Ziemi Świętej. Prowadzi spotkania biblijne, rekolekcje, wykłady.
CZYTAJ DALEJ

Jak będzie wyglądał Rok Jubileuszowy w Polsce

2024-12-22 14:13

[ TEMATY ]

obchody

w diecezjach

diecezjalne obchody

Jubileusz 2025

Rok Święty 2025

Jubileusz Roku 2025

Materiał prasowy

Życie chrześcijanina to pielgrzymka, której celem jest zbawienie - o tym przypominać ma wiernym Rok Jubileuszowy, który Kościół w 2025 roku przeżywać będzie pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. 24 grudnia nastąpi uroczyste otwarcie drzwi świętych w bazylice watykańskiej. Zostaną zaś zamknięte do kolejnego jubileuszu 6 stycznia 2026 roku. W diecezjach Rok Jubileuszowy zainaugurowany zostanie Eucharystią, sprawowaną we wszystkich katedrach i konkatedrach na świecie 29 grudnia 2024 r. To czas szczególnej łaski, odpustów i pojednania z Bogiem.

Na mapie wydarzeń roku świętego są wyznaczone kościoły jubileuszowe w każdym dekanacie. Będzie można w nich skorzystać z łaski odpustu przynależnego do roku świętego; osoby, które z różnych względów (choroba, niedołężność) nie będą mogły udać się do tych kościołów, są zaproszone do pielgrzymowania duchowego do tych miejsc i skorzystania z darów odpustu roku jubileuszowego. Plan obchodów w poszczególnych diecezjach jest zróżnicowany.
CZYTAJ DALEJ

Żywa Szopka przy Franciszkańskiej!

2024-12-22 15:49

archiwum organizatorów

    Halina Frąckowiak gościem specjalnym tegorocznej Żywej Szopki w Krakowie

W tym roku franciszkanie do wspólnego kolędowania w Święta Bożego Narodzenia zaprosili Halinę Frąckowiak. Na plenerowej scenie Żywej Szopki przy Franciszkańskiej w dniach 24-26 grudnia zagrają i zaśpiewają ponadto kwartet C.D.N., Zespół Tapczany, Lublin Voices oraz franciszkański zespół Fioretti.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję