O, waleczna Hetmanko,
Zwycięską wdzięczności pieśń
Z niewoli wyswobodzeni
Słudzy Twoi niesiem Ci, Bogarodzico,
Ty, która posiadasz moc niezwyciężoną,
Od wszelkich nieszczęść wybaw nas,
Byśmy do Ciebie wołali
Witaj, Oblubienico dziewicza!
Tymi słowami wieczorem, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, rozpoczęło się w kościele Braci Mniejszych Kapucynów nabożeństwo ikony maryjnej - znaku
Boga z ludźmi. Nabożeństwo to zostało opracowane przez prof. dr. hab. Karola Klauzę z Katedry Teologii Ikony KUL. We wstępie czytamy: „Nabożeństwo ikony to forma
modlitwy wspólnej, której punktem odniesienia jest osoba wyobrażona w wizerunku świętym. To nabożeństwo pragnie dać okazję do modlitewnego uwielbienia Maryi obecnej pośród naszej wspólnoty
w ikonie. Samo nabożeństwo łączy w sobie liturgiczne doświadczenie zdobywane przez Kościół na przestrzeni wieków w jego tradycji Wschodniej i Zachodniej. Z dalszej
części wstępu dowiadujemy się, że bracia w chrześcijańskiej wierze z VIII-IX w. bardzo głęboko byli przekonani, że ikona to okno w tamten świat, że to swoistego rodzaju
materialny wyraz obecności Jezusa Chrystusa i Jego świętych. Ikona to „krzyk” przychodzącego Boga, którego kontemplacja daje obfite łaski. We wstępie prof. K. Klauzy
tak dalej czytamy na temat nabożeństwa ikony: „Nigdy nie może zabraknąć dusz wrażliwych na ten krzyk. To dzięki kontemplacji spływać może na Kościół i świat świętość i dobro.
Dlatego obok sprawowania sakramentów, troski o naukę wiary, tak ważna staje się dziś także kontemplacja ikony - przestrzeni i czasu wyrwanych z wartko płynącego
nurtu naszej codzienności”.
Podczas nabożeństwa maryjnego na Poczekajce adorowana była ikona „Znaku”. Ikona ta jest podobna do ikony Maryi Orantki, która stoi z podniesionymi rękoma na znak uwielbienia
Boga. Ikona „Znaku” przypomina Orantkę. Dodatkowo jednak posiada jeszcze na piersi znak Emmanuela - Boga z nami. Maryja wraz ze swoim Synem staje się znakiem Boga
z ludźmi. Ze wstępu do nabożeństwa dowiadujemy się, że tym znakiem żyli i do dziś żyją mnisi z góry Atos. Przed Jej wizerunkiem modlili się bizantyjscy cesarze. Wizerunek
ten odnajdowany jest w rzymskich katakumbach oraz papieskich bazylikach. Ikona przedstawia Madonnę Wschodu i Zachodu, która jest znakiem jednoczącym.
Nabożeństwu ikony maryjnej przewodniczył br. Jacek Nowacki, ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego Braci Kapucynów w Lublinie. W prowadzenie nabożeństwa zaangażowani
byli także bracia diakoni oraz służba liturgiczna. Nabożeństwo miało szczególne znaczenie dla siedmiu kapucyńskich braci diakonów, którzy przygotowują się do przyjęcia święceń prezbiteratu. Ich udział
w nabożeństwie ikony był znakiem powierzenia siebie i ich przyszłej posługi kapłańskiej w zakonie kapucyńskim w ręce Maryi. Tej, która jest Matką wszystkich
kapłanów.
Piękną, muzyczną część nabożeństwa przygotował chór Wyższego Seminarium Duchownego Braci Mniejszych Kapucynów pod przewodnictwem prof. dr. hab. Gabrieli Klauzy wraz z Zespołem Kameralnym
Alumnów Kościoła greckokatolickiego.
To nabożeństwo maryjne w kapucyńskim kościele było też naznaczone franciszkańskim duchem. Niewątpliwie, św. Franciszek po swoim nawróceniu wielbił zarówno Boga, jak i chwalebną
Dziewicę, Matkę Jego. Kaplica Matki Bożej Anielskiej dla Świętego miała duże znaczenie. Była ona miejscem spotkań braci. To przy tej kaplicy Biedaczyna z Asyżu zamieszkał i jak zauważył
św. Bonawentura: zanosił nieustannie błagania do Tej, która poczęła Słowo pełne łaski i prawdy, aby raczyła stać się jego opiekunką. Sam zaś dzięki zasługom Matki Miłosierdzia począł i porodził
ducha ewangelicznej prawdy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu