Człowiek pragnie doświadczać radości. Dlatego też najprawdopodobniej goni za różnego rodzaju rozrywkami. Często poszukuje zadowolenia w filmach, spektaklach, spotkaniach towarzyskich,
wycieczkach. W kontaktach z ludźmi chętniej wybieramy tych, którzy są radośnie usposobieni, pogodni i roześmiani. Wielu twierdzi, że właściwą radość daje dobrobyt materialny.
Często jednak pomimo zewnętrznego zadowolenia i śmiechu odczuwamy gorycz, niepewność, lęk. W sercu pozostaje odczucie, że za mało w nas autentycznej radości.
Świat i ludzie nas otaczający, nawet ci najbardziej przez nas kochani, nie dostarczą nam pełnej radości. Cecha ta bowiem pochodzi od Boga. To przez Niego jedynie można doświadczyć radości,
żyjąc i pracując na świecie oraz spotykając się z ludźmi: kochanymi przez nas, akceptowanymi, tolerowanymi i tymi, do których odnosimy się z niechęcią.
Boże Narodzenie jest szczególnym czasem odkrywania i doświadczania radości. Uświadamiamy sobie, że Bóg się rodzi, że wkracza na świat Dobra Nowina, że do naszego ludzkiego serca może zagościć
światło, które nie jest z tego świata.
Abyśmy doświadczyli radości, każde Boże Narodzenie przypomina, że jesteśmy kochani przez Pana Boga. Wydaje się nam to stwierdzenie czymś banalnym. Tak w rzeczywistości do końca nie jest,
albowiem wzrasta wśród nas liczba osób, którym wydaje się, że nie są kochani, akceptowani i tolerowani. Dzieje się tak dlatego, że każde doświadczenie agresji i obojętności, tak
rozpowszechnionej, może odbierać wielu ludziom nadzieję.
Bóg przychodzi na świat, by wszystkim powiedzieć, że są ogarnięci miłością bez granic. W wierze doświadczamy, że tam, gdzie zabraknie ludzkiej miłości, Bóg pragnie w obfitości
ją dopełnić. To właśnie powinno być powodem autentycznej radości.
Boże Narodzenie to modlitewny czas doświadczania radości poprzez adorację Jezusa narodzonego w grocie betlejemskiej.
W świat autentycznej radości modlitewnej wprowadzi nas Matka Boża adoracyjnie pochylona nad Dzieciątkiem. Pogodnej zadumy nauczy nas św. Józef, życzliwie witający wchodzących do groty narodzenia.
Do modlitewnego wyśpiewania radości zaproszą nas aniołowie, którzy poprzez swoje Gloria in excelsis Deo wprowadzają niebo do naszego ludzkiego serca.
Zdumiewająca jest radość najuboższych - pasterzy, ofiarujących Dzieciątku dosłownie wszystko to, co posiadają. To oni uczą nas ewangelicznej prawdy: „Błogosławieni ubodzy w duchu,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5, 2).
Doświadczenie bliskości Boga na modlitwie jest dla człowieka fundamentem prawdziwej nadprzyrodzonej radości. Jeśli zaś ona do serca zagości, to naszym udziałem stanie się także i czysto
ludzka codzienna radość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu