Reklama

Parafia pw. Miłosierdzia Bożego w Brodnicy

Dar Miłosiernego

Niedziela toruńska 48/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podręcznik nauczania religii dla szkół ponadgimnazjalnych Świadek Chrystusa w Kościele podaje następującą definicję: „Parafia jest niewątpliwie najbardziej znaczącym miejscem, w którym formuje się i żyje wspólnota chrześcijańska. Jest ona powołana, by być domem rodzinnym, braterskim i przyjmującym, w którym chrześcijanie stają się świadomi, że są Ludem Bożym. W parafii mają swoją podstawę wszystkie różnice ludzkie, jakie znajdują się i przejawiają w powszechności Kościoła. Jest ona ponadto zwyczajnym środowiskiem, w którym rodzi się i wzrasta wiara. Stanowi więc bardzo odpowiednią przestrzeń wspólnotową, by realizowana w niej posługa Słowa była równocześnie nauczaniem, wychowaniem i żywym doświadczeniem”. Niech ta definicja stanie się wstępem do kilku słów dotyczących rzeczywistości najmłodszej parafii w diecezji toruńskiej. Parafia ta jest pod wezwaniem Jezusa Miłosiernego. Znajduje się w Brodnicy. Została ustanowiona dekretem biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego wydanym w Toruniu 17 kwietnia w Wielki Czwartek Roku Pańskiego 2003. Dekret wszedł w życie z dniem 27 kwietnia 2003 r. w uroczystość Miłosierdzia Bożego. Terytorium nowej parafii wydzielono z parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Brodnicy oraz parafii św. Jakuba Apostoła w Żmijewie. Proboszczem ustanowiony został ks. Wiesław Pacak, dotychczasowy proboszcz w parafii św. Andrzeja Boboli w Grzegorzu. Pierwszą Mszę św. na terenie wydzielonym pod budowę odprawił bp Edward Zielski 27 kwietnia. Natomiast 1 maja uroczystego poświęcenia krzyża i placu pod budowę świątyni dokonał bp Józef Szamocki. Tego samego dnia nową parafię nawiedził obraz Jezusa Miłosiernego peregrynujący po diecezji toruńskiej.
Od pierwszych dni swego istnienia parafia skupiała wielu wiernych na nabożeństwach majowych, które uświetnił występ chóru „Francesco”. Było też ognisko. Parafianie szybko zadbali o wykonanie płotka wokół krzyża, ołtarza polowego, ławek dla wiernych i dwóch klęczników. Po terenie parafii odbyła się pierwsza procesja Bożego Ciała. Od 21 do 24 lipca br. trwała pielgrzymka do Wilna, z której przywieziono kamień węgielny pod budowę kościoła, pochodzący z domu, gdzie mieszkała św. Faustyna i w którym objawił się Pan Jezus, prosząc o namalowanie obrazu Jezu, ufam Tobie. W Wilnie dokonano też aktu zawierzenia parafii Matce Bożej Ostrobramskiej - Królowej Miłosierdzia. Bardzo jednoczący dla parafian był piknik parafialno-miejski, który odbył się 17 sierpnia, a zgromadził prawie 7 tys. osób. Wystąpili na nim Ryszard Rynkowski, zespół „Family” z Kurzętnika oraz siostry pasterki z Jabłonowa Pomorskiego. Piknik przepełniony był różnorodnymi atrakcjami, a cały dochód przeznaczono na budowę kościoła.
Rozpoczęto ją pomiarami geodezyjnymi 1 września, a wykopami - dzień później. Do końca listopada z Bożą pomocą pragniemy wybudować główną nawę kościoła, która od Adwentu stanie się naszym miejscem modlitwy i kultu. Do tego zaś czasu sakramenty sprawowane są na placu budowy i w przygotowanym pokoju, który stał się tymczasową kaplicą. Od pierwszych chwil swego istnienia wspólnota parafialna żyje sakramentami. Codziennie odprawiane są Msze św., były już pierwsze śluby i chrzty, także pogrzeby. Parafia miała już swoje dożynki. Od 23 sierpnia posługę duszpasterską pełni tam również ksiądz wikariusz.
Wiernych jednoczą wspólne wycieczki rowerowe, zabawy sportowe i pielgrzymki do Lichenia, Gietrzwałdu, Świętej Lipki. Październik mimo chłodu i niepogody gromadził wielu parafian na nabożeństwach różańcowych. Działają małe wspólnoty: ministranci, dziecięco-młodzieżowe Podwórkowe Koło Różańcowe, dwa koła Żywego Różańca, Krąg Miłosierdzia, grupa młodzieżowa, zespół muzyczny. Trwają przygotowania do przyjęcia sakramentów. Uwidacznia to utożsamianie się wiernych z nowo powstałą parafią. 1 listopada budowę wspomogła zbiórka przy brodnickich cmentarzach.
Parafia Jezusa Miłosiernego w Brodnicy spełnia swoją powinność urzeczywistniania miłości chrześcijańskiej. A miłować, to czasem znaczy, po prostu, pozostać blisko. Nie odejść, nie porzucić, nie odtrącić, nie uciec... Patrzeć - uważnie, cierpliwie, żeby oczy znalazły życzliwe przestrzenie. Rozumieć, czyli wiedzieć o ogromnej tajemnicy parafii, która jest, aby dać świadectwo jedności. Milczeć, aby słowa nie przysłoniły prawd najtrudniejszych. Przed każdym z nas stoi zadanie, aby odczytać tę parafię jako dar Jezusa Miłosiernego na trudne czasy, w których żyjemy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2024 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin z wizytą we Lwowie

2024-07-20 08:00

[ TEMATY ]

kard. Parolin

kard. Pietro Parolin

rkc.org.ua

W drodze na Ukrainę watykański sekretarz stanu, kard. Pietro Parolin odwiedził Markową - gdzie męczeńską śmierć poniosła błogosławiona rodzina Ulmów, a następnie spotkał się we Lwowie z przedstawicielami władz kościelnych i państwowych - poinformował oficjalny portal Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie rkc.org.ua. .

Kard. Parolin jest najwyższym przedstawicielem Stolicy Apostolskiej przybyłym do tego kraju od wybuchu pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę 24 lutego 2022 roku.

CZYTAJ DALEJ

„Meblowanie głów”

2024-07-20 09:20

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Obejrzałem rozmowę Wojciecha Szczęsnego z Jakubem Wojewódzkim na kanale Onetu, żebyście Wy nie musieli. To naprawdę ciekawe doświadczenie zobaczyć jak swoje rozmowy prowadzi ten, udający młodego człowieka 60-latek. On nawet w czapce z daszkiem występuje, siedząc w studiu radiowym, żeby wyglądać młodziej. To jednak nie kompleksy Wojewódzkiego przebijały się najmocniej w jego rozmowie, a przynajmniej nie to najbardziej zapadło mi w pamięć.

Coś, co ciężko było nie zauważyć to usilna potrzeba przerywania gościowi tego, co mówi – swoimi dykteryjkami. To tak jakby nie Wojciech Szczęsny był według Wojewódzkiego najważniejszą osobą w studio, ale sam Wojewódzki. I nie chodzi mi o przerywanie, które nieraz w wywiadach jest niezbędne, gdy np. gość umyślnie unika odpowiedzi na pytanie, ale to pretensjonalne wrzucanie kawałków o sobie. Wojewódzki nawet gdy zadawał wydawać by się mogło dla niego oczywiste pytanie, to robił to z podprowadzeniem, że on to robi, ale inni dziennikarze się boją o to pytać. Zastanawiacie się pewnie co to za kwestia, którą tak odważnie poruszył Wojewódzki. Chodziło o Orlen. „Miałeś kiedykolwiek, jakiekolwiek przejawy etycznego kaca nosząc na piersi logo Orlenu obok naszego orzełka?” — zapytał Jakub Wojewódzki, a gdy Wojciech Szczęsny odpowiedział „nie”, usłyszał od gospodarza programu, że „firma Orlen, w jakimś sensie stała się symbolem opresyjnego państwa bez jakieś kontroli”, a noszenie koszulek z logo największej polskiej firmy paliwowej to dla młodego-starego celebryty „moralnie tykająca bomba i każdy o tym wie”. Ta końcówka, czyli podkreślanie, że to, co mówi Wojewódzki, to prawda objawiona, oczywista oczywistość – to też charakterystyczna cecha prowadzenia przez niego rozmów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

iv>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję