Reklama

Niedziela Częstochowska

Krzepice: obchody 20. rocznicy śmierci ks. Z. Raczyńskiego kapelana „Solidarności”

[ TEMATY ]

wspomnienia

Solidarność

Wojciech Halkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ks. Zenon Raczyński, pierwszy kapelan częstochowskiej „Solidarności” nie bał się stanąć w obronie ideałów Ojczyzny oraz w obronie zwalnianych i represjonowanych robotników. Kochał Ojczyznę, Kościół i drugiego człowieka” - mówił w homilii ks. Ryszard Umański kapelan częstochowskiej „Solidarności”. 31 stycznia w kościele pw. Św. Jakuba Ap. w Krzepicach została odprawiona Msza św. w intencji ks. Zenona Raczyńskiego duszpasterza ludzi pracy i kapelana „Solidarności” regionu częstochowskiego, w 20. rocznicę jego śmierci.

Mszę św., której przewodniczył ks. Ryszard Umański, koncelebrowali: ks. Mariusz Frukacz, redaktor tygodnika katolickiego „Niedziela”, którego rodzina zaprzyjaźniona była z pierwszym kapelanem „Solidarności” oraz ks. Michał Krawczyk, przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji w Archidiecezji Częstochowskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W uroczystościach wzięli udział m. in. przedstawiciele władz samorządowych na czele z burmistrzem Krzepic Krystianem Kotynią, wójtem Gminy Kłomnice i członkiem Stowarzyszenia „Civitas Christiana” Piotrem Juszczykiem, poseł Szymon Giżyński (PiS), przedstawiciele regionu częstochowskiego NSZZ „Solidarność” z przewodniczącym Jackiem Strączyńskim, przedstawiciele „Solidarności” Huty Częstochowa, przedstawiciele Stowarzyszenia Więzionych, Internowanych i Represjonowanych w stanie wojennym oraz przedstawiciele Stowarzyszenia „Civitas Christiana” i młodzież szkolna z Liceum Ogólnokształcącego w Krzepicach.

W homilii ks. Ryszard Umański podkreślił jak ważna i istotna jest pamięć o pierwszym kapelanie częstochowskiej „Solidarności” - Ks. Raczyński nie bał się mówić o Polsce i krzywdach, które dotykały naszą Ojczyznę - przypomniał ks. Umański.

Wychodząc od treści „Ślubów Jasnogórskich” ks. Umański podkreślił, że „historia naszego narodu toczy się w cieniu Chrystusowego krzyża, który stanął na naszej ziemi 1050 lat temu” - Zawsze kiedy byliśmy wierni krzyżowi były w naszej Ojczyźnie zwycięstwa, ale kiedy brakował tej wierności, to wówczas przychodziły klęski - mówił ks. Umański i dodał, że „trzeba dobrze przyglądać się historii”.

Reklama

Kapelan częstochowskiej „Solidarności” odnosząc się do ostatnich lat polskiej rzeczywistości z bólem zauważył, że „ porzuciliśmy sztandary wiary i rzuciliśmy się w ramiona liberalizmu i masońskich idei” - Porzuciliśmy polskość na rzecz powszechnej Unii - podkreślił ks. Umański.

„Polska może być wielka jedynie jako Polska wierna i katolicka. Nie wstydźmy się tego i nie bójmy się, że jesteśmy katolikami, ludźmi wiary. Dziś potrzeba odbudować dumę narodową. Mamy dumnie powiedzieć, że jesteśmy katolikami i nie wstydzimy się Kościoła, do którego należymy” - kontynuował kaznodzieja.

„Ks. Raczyński nie bał się stanąć w obronie ideałów Ojczyzny oraz w obronie zwalnianych i represjonowanych robotników. Kochał Ojczyznę, Kościół i drugiego człowieka” - zakończył ks. Umański.

Wojciech Halkiewicz

Po Mszy św. uczestnicy uroczystości pomodlili się przy grobie ks. Zenona Raczyńskiego - Ten odważny kapłan uczył nas postawy prawdziwego patriotyzmu, oddanego Ojczyźnie i drugiemu człowiekowi. Uczył nas wierności wielkim wartościom, takim jak wiara, Bóg, honor i Ojczyzna - mówił poseł Szymon Giżyński.

Natomiast prowadzący modlitwę ks. Mariusz Frukacz podkreślił, że „przy grobie ks. Raczyńskiego gromadzą na dwa słowa, które trafnie opisują życie i działalność pierwszego kapelana częstochowskiej „Solidarności”, a mianowicie słowa: prorok i Ojczyzna” - Ks. Raczyński był prorokiem świata ludzi pracy. Za głoszoną prawdę doznał prześladowań i cierpień, ale był wierny do końca - przypomniał ks. Frukacz.

Na zakończenie modlitwy zaśpiewna została pieśń „Ojczyzno ma”.

Reklama

Ks. Zenon Raczyński urodził się 6 lipca 1933 r. w Krzepicach. 19 stycznia 1957 r. bp Zdzisław Goliński udzielił mu święceń kapłańskich w katedrze częstochowskiej pw. Świętej Rodziny. Po święceniach ks. Zenon Raczyński pracował m. in. w latach 1957-59 jako wikariusz w parafii w Bobrownikach i jako katecheta w szkole w Żychcicach. W latach 1959-63 był wikariuszem w parafii św. Jakuba Apostoła w Częstochowie, a w latach 1963-65 w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie.

Następnie w 1965 r. ks. Zenon Raczyński rozpoczął pracę duszpasterską w Zagłębiu, gdzie w latach 1965-73 pracował w parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Tutaj w 1968 r. był organizatorem duszpasterstwa akademickiego. Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce, 13 grudnia 1981 r., trzeci ordynariusz diecezji częstochowskiej bp Stefan Bareła powołał Diecezjalny Komitet Pomocy Bliźniemu. Wówczas przy parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu ks. Raczyński powołał Ośrodek Duszpasterski dla Internowanych i Ich Rodzin (Komitet Regionalny Pomocy Bliźniemu).

Ks. Zenon Raczyński, duszpasterz ludzi pracy i kapelan „Solidarności”, pełnił funkcję proboszcza parafii św. Józefa Rzemieślnika w Częstochowie w latach 1983-1996. Parafia obejmowała swoim terytorium m.in. hutę „Częstochowa” (wcześniej im. Bolesława Bieruta). Duszpasterz sprawował Msze św. za Ojczyznę i w intencji ludzi pracy. Urządzał także spotkania wiernych z członkami opozycji demokratycznej.

Działania duszpasterskie ks. Raczyńskiego wzbudziły zainteresowanie służb bezpieczeństwa, w konsekwencji szykanowały ks. Raczyńskiego, m.in. wojewoda częstochowski Grzegorz Lipowski zażądał 18 lutego 1986 r. usunięcia kapłana z zajmowanego stanowiska proboszcza. Od tej decyzji wojewody bp Stanisław Nowak złożył odwołanie 14 kwietnia 1986 r. do Urzędu ds. Wyznań. Sytuacja ta trwała do grudnia 1987 r. Władze komunistyczne szykanowały ks. Raczyńskiego, ograniczając i utrudniając mu działalność duszpasterską. Zakazały m.in. organizowania procesji Bożego Ciała.

Reklama

Ks. Raczyński pozostał wierny „Solidarności” również po 1989 r. podejmując z różnym powodzeniem rolę mediatora między Związkiem a nową, demokratyczną już władzą wojewódzką i samorządową. Na prośbę Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność w 1991 r. został jego duszpasterzem i kapelanem.

Ks. Zenon Raczyński zmarł 19 stycznia 1996 r. Został pochowany w grobowcu rodzinnym na cmentarzu w Krzepicach.

Foto: Wojciech Halkiewicz

2016-01-31 17:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy można zło dobrem zwyciężyć

Dr Ewa Wolak, warszawska lekarka, opowiedziała mi ostatnio poruszającą historię, aktualną dziś i potwierdzającą prawdę o wydarzeniach i ludziach. Osoby związane z Solidarnością, z opozycją od początku lat 80. ubiegłego wieku, pamiętają i wiedzą, czym był Prymasowski Komitet Pomocy działający przy kościele św. Marcina na ul. Piwnej w Warszawie. Zaangażowani byli w tę pracę ludzie różnych profesji: artyści, lekarze, studenci, przychodziła tam również opozycyjna poetka - Barbara Sadowska ze swoim synem Grzegorzem Przemykiem. „Basia była bardzo dobrym człowiekiem - wspomina dr Ewa Wolak - serdeczna, ciepła, zawsze gotowa każdemu pomóc, każdego przygarnąć. Pracowała z nami na Piwnej. Gdy przyszli ją aresztować, jeden z ubeków mocno ją uderzył. Wtedy syn nie wytrzymał, rzucił się na oprawcę. Grześ właśnie wtedy usłyszał wyrok «Dopadniemy cię!»”. Dotąd za nim chodzili, aż nadarzyła się dogodna sytuacja. Maturzyści 1983, po zdanych egzaminach, pełni radości, młodzieńczego zachwytu życiem, poszli na spacer na Starówkę. Śmiali się, śpiewali, cieszyli dorosłością, wiosną, młodością… Grzegorz Przemyk zatrzymany przez milicjantów, również młodych Polaków, w mundurach służby społecznej, bo czymże innym winien być milicjant/policjant? Nie przewidział syn opozycjonistki, młody poeta, że dostał się w ręce bandytów, odpowiednio szkolonych, spod znaku sierpa, młota i wrony. W siedzibie MO na ul. Jezuickiej na Starym Mieście, tuż obok katedry św. Jana, zakatowali radosnego maturzystę, zdolnego poetę, jedynego syna Barbary Sadowskiej, również poetki, walczącej z komuną od lat. „Bijcie tak, żeby nie było śladów” - padło polecenie. I bili w najbardziej okrutny, wymyślny sposób. Stróże porządku publicznego, ochrony obywatela! „Doskonale wiedzieli, kogo biją, przecież powiedzieli to wyraźnie, gdy wcześniej przyszli aresztować Basię, a Grześ stanął w jej obronie” - mówi dr Ewa Wolak, zaprzyjaźniona, pracująca wówczas na Piwnej, prawdziwy świadek tamtych dni. Rok później zabili ks. Jerzego Popiełuszkę. „Pojechałam do domu do Basi Sadowskiej, zaniepokojona jej milczeniem. Siedziała skulona, powiedziała do mnie znamienne słowa: «Ksiądz Jerzy nauczył mnie, jak pozbyć się nienawiści do morderców mojego syna. Teraz, gdy Jego też zabili, nie potrafię sama wyrzucić z siebie nienawiści, nie umiem żyć»”. Te słowa mają wielkie znaczenie dla nas dzisiaj, pokazują prawdę! Ksiądz Jerzy miał tak wiele dobra w sobie i Bożej siły, że potrafił nauczyć żyć bez nienawiści zrozpaczoną matkę, po zakatowaniu syna, jej jedynego człowieka na ziemi. Wspomnienie dr Ewy Wolak, bezpośredniego świadka tych wielkich narodowych tragedii, pokazuje jasno osobowość ks. Jerzego Popiełuszki i uświadamia, kim byli komunistyczni zbrodniarze. Od szeregowych milicjantów począwszy aż do decydentów, najwyższych władców, gen. Jaruzelskiego, Kiszczaka i innych cynicznych zdrajców, zbrodniarzy. Oni nie zniknęli, żyją w luksusie, nieosądzeni, chodzą w glorii „ludzi honoru” - jak ich nazwał „wielki kreator III RP”, Adam Michnik. A córka gen. towarzysza Jaruzelskiego, na pochodzie majowym A.D. 2013, paraduje w koszulce z orłem (?) i podnosi palce ułożone w literę V! Kto ma oczy i uszy otwarte, niech widzi, w jakiej Polsce żyjemy.

CZYTAJ DALEJ

Ubolewamy, że Igrzyska Olimpijskie rozpoczęły się od dyskryminacji i wykluczenia – petycja do MKOL

2024-07-27 15:01

[ TEMATY ]

petycja

Igrzyska w Paryżu 2024

Fundacja Grupa Proelio

PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

- Igrzyska Olimpijskie powinny łączyć ludzi całego świata i uczyć wzajemnego szacunku. Ubolewamy, że zamiast tego rozpoczęły się one od dyskryminacji i wykluczenia - piszą autorzy apelu skierowanego do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i Ambasadora Francji w związku z występem, który odbył się podczas ceremonii otwarcia Igrzysk w Paryżu.

Jak przekonują, parodia sceny Ostatniej Wieczerzy w wykonaniu grupy drag queens była obraźliwa i wykluczająca względem chrześcijan. Domagają się przeprosin i zadośćuczynienia, choćby poprzez włączenie do ceremonii zamknięcia Igrzysk elementów uczących szacunku do tradycji chrześcijańskiej. Apel przygotowała Fundacja Grupa Proelio.

CZYTAJ DALEJ

Prof. Bańka: misyjność Kościoła w centrum zainteresowania Synodu o synodalności

2024-07-27 18:30

[ TEMATY ]

synod

Dr hab. Aleksander Bańka

BP KEP

Cały tekst krąży wokół idei misyjności Kościoła - zwraca uwagę prof. Bańka komentując dokument roboczy (Instrumentum laboris) na drugą sesję XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Synodu Biskupów. W komentarzu dla KAI członek delegacji Kościoła w Polsce na rzymskie sesje Synodu zwraca uwagę, że dokument mocno akcentuje konieczność odnowionej wizji miejsca i roli kobiety w Kościele. Kolejna sesja Synodalna odbędzie się w październiku w Watykanie.

“Coraz bardziej koncentrujemy się na na synodalności jako stylu bycia Kościołem, co wydaje mi się szalenie istotne, zwłaszcza z polskiej perspektywy” - wskazuje ekspert. - W Polsce chyba za bardzo skupiliśmy się na wielu kwestiach pobocznych, a nie na tym z czym mamy największy problem, z tym, co najważniejsze czyli synodalnością właśnie - ze stylem bycia Kościołem” - dodaje.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję