Eucharystii przewodniczył bp K. Ryczan, który przed rokiem poświęcił krzyż i plac budowy nowego kościoła ku czci Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju przy ul. Urzędniczej
w Kielcach. Jednak nieprędko i niełatwo doszło do tego ważnego dla parafii wydarzenia.
29 października 1939 r. została przez bp. Czesława Kaczmarka powołana vicaria perpetua przy kościele garnizonowym w Kielcach - są to początki obecnej wspólnoty.
Drewniany kościółek przy ul. Urzędniczej powstawał z baraków jenieckich, gdy Kielce dźwigały się z ruin po II wojnie światowej. Ostatecznie został wybudowany w 1947 r.
pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, poświęcony 7 grudnia 1947. Parafia erygowana 19 sierpnia 1957 r. była wydzielona z parafii katedralnej. W liczącej ponad 10
tys. wiernych wspólnocie parafialnej podejmowane są różnego typu i zakrojone na szeroką skalę inicjatywy charytatywne i duszpasterskie, samodzielne bądź w łączności z Caritas.
Tu powstawały m.in. stołówka dla bezdomnych, Dom św. Brata Alberta, apteka leków z darów, schronisko dla ofiar przemocy. Od wielu lat dojrzewała myśl budowy nowego kościoła dla tej dużej parafii,
tym bardziej, że stary, choć darzony sentymentem, był już dawno za ciasny.
Rozpoczęta zgodnie z wymogami prawa budowa była torpedowana przez jej przeciwników, o czym często, choć nie zawsze dokładnie, informowały lokalne media. Tuż przed uroczystością
wmurowania kamienia wszelkie zarzuty zostały ostatecznie oddalone, co wyjaśnia ks. prałat Edward Skotnicki, proboszcz parafii: „12 sierpnia 2003 r. Naczelny Sąd Administracyjny w Krakowie
oddalił wszelkie skargi dotyczące pozwolenia na budowę nowej świątyni w naszym mieście dla parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, między ul. Urzędniczą a Słoneczną.
W uzasadnieniu Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że pozwolenie na budowę tej świątyni spełnia wszystkie warunki, wymagane przez prawo budowlane. Przyznał też w zupełności rację Wydziałowi
Architektoniczno-Budowlanemu Urzędu Miasta w Kielcach, iż zgodnie z prawem wydała parafii pozwolenie na budowę kościoła - jako spełniającą wszystkie warunki. Na tej samej podstawie
Sąd Administracyjny przyznał też rację Kolegium Odwoławczemu przy Wojewodzie, że oddaliło skargę i wydało decyzję ostateczną, wyrażającą zgodę na budowę. Dzięki niej parafia mogła rozpocząć
prace budowlane, chociaż przeciwnicy mieli jeszcze prawo odwołania się do Naczelnego Sądu Administracyjnego i to uczynili. Nie wstrzymywało to jednak pozwolenia na budowę. W trakcie
budowy skierowano dodatkowe pismo o wstrzymanie robót. Naczelny Sąd Administracyjny jednak i to żądanie uchylił, orzekając, że nie ma podstaw prawnych do takiego postanowienia Sądu,
a wstrzymanie robót spowoduje szkody dla inwestora.
Wcześniejsze pomówienia w prasie, wykraczające poza normy przyjęte w cywilizowanym świecie, oskarżające parafię, że buduje bez pozwolenia na budowę, były więc całkowicie nieuzasadnione”.
Parafianie, witając Księdza Biskupa i towarzyszących mu licznie kapłanów z kieleckich i podkieleckich dekanatów, mogli śmiało wyrażać swą radość z przezwyciężenia
wszelkich trudności - Matka Boża, Królowa Pokoju jest z nami i Jej opiece wszystko powierzamy - mówili.
W homilii bp K. Ryczan nawiązał do historii kościoła, na który „Kielce czekały ponad pół wieku” i do przeżywanego właśnie święta Matki Bożej Zielnej. Ta parafia przynosi swojej
patronce bukiet szczególny, „zrobiony z 16-letniej drogi przez mękę”.
„Była to droga starań, upokorzeń, uników, pokrętnych tłumaczeń, bezsilności. Włożyliśmy w ten bukiet nasze pragnienia, modlitwy, umartwienia i naszą jałmużnę. Niesiemy
serca dzieci od Pierwszej Komunii św. i serca bierzmowanych. Dołączamy czuwania wspólnot parafialnych i noce bezsenne chorych. Składamy ten bukiet przy twym ołtarzu z prośbą,
by Twoja matczyna opieka otoczyła trudy nowej budowy. Niejednemu rodzi się wątpliwość, czy podołamy tym trudom. Społeczeństwo biednieje. Coraz więcej bezrobotnych. Coraz więcej upadających na duchu. Jak
na to patrzeć? Co o tym myśleć?
Tak zawsze jest z kościołami. Supermarkety buduje w krótkim czasie wielki biznes. Hotele wznoszone są przez bogate korporacje, budowle publicznego użytku przez urzędy miejskie
z pieniędzy podatników. Kościoły budują ludzie wierzący. Popatrzcie na Kielce. W ostatnich latach wzniesiono kościół Miłosierdzia Bożego, św. Jadwigi, św. Maksymiliana, Ducha Świętego,
bł. Jerzego Matulewicza. Oni też stawiali sobie pytanie: Czy podołamy? Podołali i nie stali się biedniejsi. Stali się bogatsi. Są zjednoczeni wokół ołtarza. Przekonali się, że można uczciwie
wydatkować pieniądze bez afer, kradzieży, marnotrawstwa. Zdali egzamin w trudnych czasach. Mają świadectwo dobrego sumienia, że dzieciom swoim zostawili przykład wiary oraz Dom Boży, w którym
dokonuje się pojednanie człowieka z Bogiem.
Dziś święto nadziei chrześcijańskiej. Na spotkanie moje wyjdzie Maryja, by przywitać mnie rozmodlonymi oczyma. W oczach Wniebowziętej Matki odczytam moje proste modlitwy za rodziców,
za dzieci, za małżeństwo, za miłość, za wyrwanie się z grzechu (...). Wraz ze wszystkimi męczennikami, ze świętymi, którzy
doświadczyli ogromu cierpień z powodu Chrystusa, dziękujemy dziś, bo niebo stało się pełne macierzyńskich oczu napełnionych łzami. Oczy Maryi napełnione łzami z czasów męki. W oczach
tych odwzorujesz moment śmierci Jezusa, który przed chwilą wziął do nieba wiszącego po prawej stronie łotra. W oczach tych ujrzysz grób, do którego w pośpiechu złożono Jej Syna (...).
Dziś święto Wniebowziętej Matki. W dniu święta Matki radujemy się z Jej wyniesienia. Przynosimy dary czystego serca i jałmużny, którą gotowi jesteśmy ofiarować na budujący
się kościół. Wraz z owocami i kwiatami przynosimy Ci Polskę, Twoje dziedzictwo. Przynosimy także Kielce. Trochę mi smutno w tym dniu. We wszystkich dziennikach
w Polsce i w Europie mówią o Kielcach. Kolor czerwony zaowocował aferami, przesłuchaniami. Niektórzy rządzący okazują się głodnymi wilkami, a stróże
mienia społecznego stają się aferzystami. Jak łatwo jest zmienić szyld. Jak trudno jest zmienić duszę. Jak trudno jest zmienić ręce (...). Przynosimy Ci, Matko Wniebowzięta, naszą wiarę i tę
bolesną troskę oraz wznoszoną świątynię. Powiedz Bogu Ojcu, który okazał moc swego ramienia i rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich. Amen”.
Po zakończeniu Mszy św. słowo do Księdza Biskupa, gości, parafian, wszystkich ofiarodawców i wspomagających modlitwą tę świątynię, skierował Ksiądz Proboszcz. Następnie procesjonalnie udano
się na miejsce budowy nowego kościoła, gdzie ponad fundamentami widać już wyraźnie zarys murów na tle nieba i krzyż - znak poświęconego miejsca, zakreślającego orbitę tworzenia się nowej
chrześcijańskiej świątyni w mieście. Został uroczyście odczytany akt erekcyjny i wmurowany kamień węgielny, poświęcony przez Ojca Świętego.
Projektantami kościoła są inż. arch. Witold Kowalski i jego syn mgr inż. Marcin Kowalski z Kielc. Główny konstruktor to mgr inż. Kazimierz Sokołowski, a kierownik
robót - inż. Roman Michalak. Budowę prowadzi inż. Wiesław Tokarski, prezes zarządu firmy „Geolbud” z Kielc. Nadzór geodezyjny sprawuje mgr inż. Ryszard Krawczyk, a instruktorem
nadzoru jest mgr inż. Janusz Zawierucha. Kościół będzie miał powierzchnię 50x25 m.
Pomóż w rozwoju naszego portalu