Pomysł wyjazdu ministrantów z parafii pw. Ducha Świętego w Hrubieszowie do Funki zrodził się już w marcu. Od początku Pan Bóg błogosławił i kierował organizacją całego wyjazdu. Mimo licznych trudności i sceptycyzmu wielu ludzi, nie było wątpliwości, że wyjazd ten jest w zamyśle Pana Boga, który stał się naszym prawdziwym wspólnikiem. W trakcie organizacji wyjazdu liczba chętnych dzieci stale rosła. Oprócz ministrantów wyjechać miała również grupa najbiedniejszych dzieci z miasta.
Funka
Harcerskie Centrum Edukacji Ekologicznej "Funka" zlokalizowane jest na wysokiej skarpie wschodniego brzegu Jeziora Charzykowskiego, około 14 km na północ od Chojnic. Ośrodek zajmuje powierzchnię około
9 ha, którego większą część stanowi bór sosnowy. Jest to jeden z najpiękniejszych fragmentów Borów Tucholskich. Mimo bliskiej odległości od Chojnic wszyscy, którzy tam przybywają, czują się
jak w centrum nieskażonego cywilizacją świata wspanialej przyrody.
Ośrodek posiada doskonalą bazę socjalną i dydaktyczną. Opiekę nad dziećmi sprawuje wysoko wykwalifikowana kadra w większości rekrutująca się spośród pracowników dydaktycznych
bydgoskich i toruńskich uczelni wyższych. Goście centrum korzystać mogą ze sprzętu sportowego i turystycznego (kajaków, rowerów, etc.).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wyjazd
Reklama
Wczesnym rankiem 21 czerwca wyjechaliśmy z Hrubieszowa do Funki. Nasza grupa była dość liczna. Stanowiło ją 50 ministrantów z parafii pw. Ducha Świętego i 46 dzieci z TPD.
Kierownikiem kolonii był ks. Tomasz Bazan. Pomagało mu sześciu wychowawców (Krystyna Przybysz, Janina Bohonos, Jolanta Podlewska, Małgorzata Sztuk, Edyta Bobrowicz i Ewa Bohonos) oraz pięciu
kleryków (Maciej Lewandowski, Marek Mazurek, Marcin Pudo, Witold Słotwiński i Grzegorz Bartko). Uczestnicy byli dość zróżnicowani pod względem wiekowym. Najmłodszy liczył 9 lat, zaś najstarszy
18, dlatego też zostali podzieleni na sześć grup. Każda grupa miała własnego opiekuna.
Po 14 godzinach jazdy dotarliśmy wreszcie do celu. Zamieszkaliśmy w domkach w kręgu żeglarskim. Ośrodek zaproponował nam wiele ciekawych zajęć z rożnych dziedzin.
Uczestniczyliśmy w różnego rodzaju zajęciach artystycznych. Malowaliśmy na szkle, rzeźbiliśmy, modelowaliśmy w glinie, wiązaliśmy makramę, robiliśmy przepiękne rzeczy z wikliny.
Dużo czasu poświęcaliśmy na zajęcia sportowe: graliśmy w piłkę nożną, siatkową, koszykówkę. Strzelaliśmy z łuków. Pływaliśmy na kajakach. Kąpaliśmy się w jeziorze, odbywaliśmy
zajęcia z żeglarstwa. Nasza drużyna złożona z księdza, kleryków oraz ministrantów rozegrała mecze w piłkę nożną, siatkówkę i koszykówkę z reprezentacjami
innych obozów i mieszkańcami Funki. Wszystkie mecze zakończyły się naszą wygraną. Poza tym uczyliśmy się języka kaszubskiego, badaliśmy dno jeziora, rozpoznawaliśmy gatunki roślin i zwierząt.
Uczestniczyliśmy w zajęciach z ruchu drogowego, astronomii, ornitologii, informatyki. Bawiliśmy się w dziennikarzy.
Trójmiasto
Wszystkim uczestnikom na długo pozostanie w pamięci wyjazd do Trójmiasta pięknymi autokarami. Wielu po raz pierwszy było nad morzem. Zobaczyliśmy najpiękniejsze zabytki Gdańska - Długi Targ, Bazylikę Mariacką, kościół św. Brygidy, oglądaliśmy panoramę miasta z wieży widokowej. W Gdyni zwiedziliśmy skwer Kościuszki. Na plaży w Sopocie opalaliśmy się i kąpaliśmy w morzu.
Wycieczki rowerowe
Dużą atrakcją były liczne wycieczki rowerowe. Pozwoliły one poznać okolicę, piękno Borów Tucholskich i ziemi kaszubskiej.
Pięćdziesięciu najwytrwalszych uczestników kolonii wzięło udział w wycieczce rowerowej wokół Jeziora Charzykowskiego. Szlak liczył ponad 35 km. Mimo trudnej trasy i dość sporego
upału wszyscy w dobrej kondycji i z uśmiechem na twarzy dotarli do celu.
Duchowy rozwój
Reklama
Nasza grupa była dość specyficzna jak na tamtejsze warunki. Mówiono o nas "grupa rozmodlona". Każdego ranka gromadziliśmy się na Mszy św. w sali bosmańskiej. W niedzielę
zaś Eucharystia sprawowana była wieczorem w pięknej scenerii Jeziora Charzykowskiego. Gromadziła ona licznie pracowników HCEE oraz inne grupy przebywające w tym czasie w Funce.
Niecodziennym wydarzeniem była Msza św. odprawiona w oktawę Bożego Ciała - była ona sprawowana w języku łacińskim. Każdy posiłek zaczynaliśmy i kończyliśmy modlitwą. O zmroku
wspólnie bawiliśmy się i śpiewaliśmy w czasie pogodnego wieczoru. Przed snem był prowadzony przez księdza rachunek sumienia, podczas którego szczególną uwagę chcieliśmy zwrócić na
dary, jakimi zostaliśmy obdarzeni przez Boga i ludzi.
Głównym celem wyjazdu było zwrócenie uwagi na formację ludzką, czyli "wychowanie do umiłowania prawdy, do prawości i rzetelności, do szacunku wobec każdej osoby, do poczucia sprawiedliwości,
do wierności danemu słowu, do prawdziwego współczucia, do konsekwentnego postępowania, a zwłaszcza do zrównoważonego sądu i zachowania oraz zdolności do utrzymywania więzi z innymi".
Było to podsumowanie całorocznej pracy z ministrantami.
Pożegnanie
Na zakończenie pobytu w Funce zorganizowaliśmy ognisko wyrażające wdzięczność wszystkim pracownikom ośrodka za ich uśmiech, pomoc, gorące serca i zwykłą ludzką życzliwość.
Czas pobytu w Funce minął bardzo szybko. Żal było opuszczać to urocze miejsce. Jednak atmosfera ośrodka i piękne pejzaże pozostaną nam na zawsze w pamięci. Nie zapomnimy
również o ludziach, którzy musieli pracować, abyśmy mogli wypoczywać. Szczęśliwi, pełni wrażeń wróciliśmy o północy 1 lipca do Hrubieszowa, gdzie czekali na nas stęsknieni rodzice.
Dobroczyńcy
Chcielibyśmy wyrazić wdzięczność wszystkim, którzy przyczynili się do naszego wyjazdu. Dziękujemy Panu Bogu, że zechciał potraktować poważnie nasz wyjazd i błogosławił wszystkim naszym poczynaniom.
Szczególne dziękujemy Stanisławowi Misztalowi - Przewodniczącemu Komisji Ochrony Zdrowia i Rodziny przy
Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie, który przyczynił się w znaczny sposób do wyjazdu grupy ministrantów. Dziękujemy również Burmistrzowi Miasta Hrubieszów za dofinansowanie
wyjazdu dzieci z rodzin biednych oraz proboszczowi ks. Wiktorowi Kozińskiemu za inicjatywę, wsparcie duchowe i ciągłą troskę o pozytywny przebieg wypoczynku.
Zakończenie
Wyjazd do Funki pozostanie wszystkim na długo w pamięci. Zaproponowane zajęcia pozwoliły nam odkryć nowe talenty. Jedni sprawdzili się w zajęciach sportowych, drudzy zaś odnaleźli
w sobie duszę artysty, jeszcze inni odkryli zamiłowanie do astronomii, ornitologii, itp.
Efekty pracy dzieci zostały zebrane i wyeksponowane w salce parafialnej w kościele Ducha Świętego w Hrubieszowie.
Zdjęcia z wyjazdu można obejrzeć na stronie internetowej parafii pod adresem: www.duch.hrubieszow.up.pl