Reklama

W szkole o... rodzinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co prawda mamy już wakacje, warto wszakże przedstawić relację ze Szkoły Podstawowej nr 9 im. T. Kościuszki w Jarosławiu. Pod koniec roku szkolnego zorganizowano tu po raz kolejny miłą uroczystość. Święto Rodziny zgromadziło całą niemal wspólnotę szkolną - uczniów, rodziców, dziadków, proboszcza ks. Józefa Machaja i przedstawicieli władz miasta z wiceburmistrzem Tadeuszem Pijanowskim.
To piękna, nowoczesna szkoła. To także miejsce szlachetnej pracy pedagogicznej. Wystarczy przekroczyć jej próg i spojrzeć na starannie wykonane plakietki i gazetki ścienne. W tej szkole, usytuowanej na obrzeżach Jarosławia praca wychowawcza nabiera szczególnego znaczenia.
Witając zebranych na inauguracji Święta Rodziny dyrektor Halina Kic zauważyła, że dzielnica Łazy Kostkowskie zachowała jeszcze model rodziny wielopokoleniowej mieszkającej częstokroć pod wspólnym dachem. Czyż można się zatem dziwić, że na pokazy taneczne, śpiewacze i inscenizacje kabaretowe przyszli do "9" nie tylko rodzice, ale i dziadkowie młodych uczniów - artystów.
Było sporo życzeń dla matek i ojców, dziadków i babć. Wszystkie mówione od serca, pełne wzruszeń i dobroci. Życzenia rymowanki otworzyły całość wielogodzinnego programu. W programie wystąpiły pięciolatki przygotowane przez Barbarę Stec, potem wystąpiły dzieci z klas I, II i III. Całość zakończyły dzieci z najstarszych klas podstawówki. Wszystkie te wdzięczne piosenki utrzymano nie tylko w konwencji tradycyjnej, część tekstów adresowanych do rodziców i dziadków wykonano np. w rytmie bluesa.
Zgromadzeni w sali gimnastycznej nie szczędzili braw wszystkim występującym na scenie. Szczególną wymowę miały humorystyczne, wręcz kabaretowe adaptacje polskiej klasyki literackiej Krzyżaków, W pustyni i w puszczy oraz bajki O Sierotce Marysi.
W tworzeniu scenariusza tej miłej uroczystości uczestniczyły także znane ze swojej pomysłowości nauczycielki Marta Aab i Maria Kowal.
SP nr 9 ma godnego patrona. Upowszechnia nie tylko wiedzę, ale także to wszystko, co niektórzy ze wstydem nazywają patriotyzmem. Dyrekcji szkoły, ofiarnym pedagogom i bardzo szanowanemu i lubianemu w parafii Księdzu Proboszczowi należą się słowa uznania. Znamy sentencje w rodzaju "Rodzina Bogiem silna". W Jarosławiu i "9" dewiza ta ma rzeczywiste przełożenie na codzienność życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był Daniel?

Daniel był prorokiem, żyjącym ok. 600 lat przed Chrystusem. Uważany jest za jednego z czterech wielkich proroków Starego Testamentu. O jego życiu opowiada Księga Daniela.
Daniel był arystokratą. Gdy przebywał na dworze babilońskim, uparcie odmawiał oddawania czci posągom. Bóg obdarzył Daniela obok wyjątkowej inteligencji także bardzo cenionym darem prorokowania. Wyjaśniał on królowi babilońskiemu, słynnemu Nabuchodonozorowi, zawiłości jego snów dotyczących przyszłości królestwa. Robił błyskawiczną karierę, dopóki zazdrośni dworzanie nie wmówili kolejnemu babilońskiemu królowi Dariuszowi, ojcu Aleksandra Wielkiego, że Daniel nie jest wiernym poddanym. Monarcha wydał więc Proroka na pożarcie lwom. Te jednak - ku zdumieniu zebranych - nie tylko Daniela nie rozszarpały, ale lizały mu ręce i nogi. Zdarzenie to tak wstrząsnęło królem Dariuszem, że nakazał on wychwalanie Boga czczonego przez Daniela.
Przed śmiercią Daniel przepowiedział kilka innych znaczących wydarzeń, m.in. czas narodzin Chrystusa i Jego śmierć.
Prorok Daniel jest adresatem modlitw wiernych nawiedzanych przez koszmary senne. Popularny w Kościele prawosławnym, mniej w katolickim, ukazywany jest jako jeden z czterech starotestamentowych proroków większych, w otoczeniu Izajasza, Jeremiasza i Ezechiela, lub jako młodzieniec bez brody, z kołpakiem na głowie, w krótkiej tunice. W lewej, opuszczonej ręce trzyma zwój. Zazwyczaj widnieją na nim słowa: „Błogosławiony Bóg Izraela”. Prawą rękę ma złożoną w geście modlitewnym na piersi. Sceny z żywota Proroka należą do najstarszych w ikonografii chrześcijańskiej. Najbardziej popularny w sztuce zachodniej jest obraz Daniel w jaskini lwów, traktowany jako prefiguracja Zmartwychwstania Chrystusa i przykład potęgi modlitwy. Chętnie też ukazywano go z prorokiem Habakukiem przynoszonym przez Anioła do jaskini lwów. Jego atrybutem są dwa baranie rogi, wywodzące się z jego widzenia: „Podniosłem oczy i spojrzałem, a oto jeden baran stał nad rzeką; miał on dwa rogi, obydwa wysokie, jeden wyższy niż drugi, a wyższy wyrósł później” (Dn 8, 3).

CZYTAJ DALEJ

Mikołów: Kilkudniowa dziewczynka w oknie życia

2024-07-20 11:31

[ TEMATY ]

okno życia

Graziako

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

W Oknie Życia przy Ośrodku dla Osób Niepełnosprawnych „Miłosierdzie Boże” w Mikołowie-Borowej Wsi zostawiono kilkudniową dziewczynkę. O wydarzeniu 18 lipca poinformowała Caritas Archidiecezji Katowickiej, która prowadzi placówkę.

„Jak relacjonują pracownicy, dziecko głównie spało i przez cały czas było bardzo spokojne. Szybka ocena podstawowych parametrów medycznych pozwoliła stwierdzić, że jest zdrowe i w dobrym stanie. Teraz ma ono szansę na spokojny rozwój, a w niedalekiej przyszłości miejsce w rodzinie adopcyjnej” - informuje katowicka Caritas. To już kolejna dziewczynka zostawiona w tym oknie życia. Poprzednia trafiła do niego w maju.

CZYTAJ DALEJ

Kult św. Maksymiliana w dekanacie Gubin coraz większy

20 lipca do kościoła w Wężyskach wprowadzono relikwie św. Maksymiliana Kolbego i ogłoszono go współpatronem Ochotniczej Straży Pożarnej w całym dekanacie.

Po niespełna 85 latach od historycznej obecności o. Maksymiliana Marii Kolbego w obozie internowania Stalag IIIB Amtitz, czyli na terenie dzisiejszych Gębic koło Gubina, kult tego świętego męczennika się poszerza. Wyrazem tego była uroczystość patronalna kościoła pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Wężyskach (parafia Chlebowo) i wprowadzenie do świątyni relikwii św. Maksymiliana, którego dokonał biskup pomocniczy Adrian Put. – Proboszcz z Chlebowa, ks. Henryk Laszczowski, chciał, aby w Wężyskach uczcić św. Maksymiliana – mówi ks. Piotr Wadowski, zaangażowany w propagowanie kultu św. o. M. Kolbego. Na uroczystość przybył franciszkanin br. Janusz Kulak, prezes OSP w Niepokalanowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję