Reklama

Niedziela Lubelska

Z wizytą w szpitalu

Mimo trudnych doświadczeń trzeba zawierzyć Bogu jak dziecko, które ufnie zawierza swoim rodzicom – powiedział abp Stanisław Budzik.

Niedziela lubelska 7/2025, str. I

[ TEMATY ]

Lublin

Caritas Archidiecezji Lubelskiej

Msza św. w szpitalnej kaplicy

Msza św. w szpitalnej kaplicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji Światowego Dnia Chorego abp Stanisław Budzik sprawował Mszę św. w kaplicy Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. To największa placówka w regionie, która rocznie hospitalizuje ok. 40 tys. dzieci i młodzieży, z czego połowa ma rozpoznanie onkologiczne. Mali pacjenci wraz z rodzinami oraz personelem medycznym modlili się o zdrowie i duchowe wsparcie. Podczas Eucharystii czworo młodych pacjentów z Kliniki Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej przyjęło sakrament bierzmowania. Spotkanie było okazją do refleksji nad cierpieniem i nadzieją, a także wyrazem solidarności z chorymi oraz wdzięczności wobec społeczności szpitalnej.

W homilii abp Stanisław Budzik mówił o znaczeniu empatii, troski i duchowego wsparcia, które, połączone z zaawansowaną medycyną, są kluczowe w procesie leczenia. Metropolita przywołał słowa św. Jana Pawła II, który spotykając się z chorymi dziećmi w szpitalu w Krakowie, podkreślił, że Pan Jezus zawsze znajdował radość w spotkaniu z dziećmi i wskazywał, aby brać z nich przykład w prostocie i miłości. – Do szpitala przychodzi się po zdrowie, po to, aby ten dar zyskać. Te sytuacje trzeba zawierzyć Bogu jak dziecko, które ufnie zawierza swoim rodzicom. Modlę się, aby mimo choroby, mimo trudnych doświadczeń było wam dobrze w szpitalu, żebyście spotykali tu życzliwych ludzi, pomocnych lekarzy i pielęgniarki. Dziękuję za wasze ofiarowane cierpienia – powiedział ksiądz arcybiskup. Jak zapewnił, mimo niezrozumiałej sytuacji, w jakiej znajdują się chore dzieci, są one zawsze kochane przez Boga.

W ramach obchodów Światowego Dnia Chorego Caritas Archidiecezji Lubelskiej przygotowała niemal 500 upominków dla pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego oraz małych pacjentów Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie i Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie. – Choroba nie wybiera. Może dotknąć każdego, nie patrzy na status materialny, jakość życia, czy plany i marzenia. Co więcej, przychodzi niezapowiedzianie i nagle wraz z cierpieniem, z którym trzeba się zmierzyć. W obliczu problemów ze zdrowiem ostoją i wsparciem mogą stać się organizacje pomocowe, jak np. Caritas, której misją jest służba wszystkim osobom w potrzebie. Caritas Archidiecezji Lubelskiej prowadzi szereg działań i miejsc, które pomagają zmierzyć się z bólem, lękiem, cierpieniem, trudami choroby czy nawet śmiercią – mówi Gabriela Samorańska z lubelskiej Caritas. Częścią tych działań są odwiedziny u chorych dzieci i przekazanie im wraz z drobnymi upominkami radości i nadziei.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-02-11 14:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polisa na wieczność

Niedziela lubelska 27/2024, str. V

[ TEMATY ]

Lublin

szkaplerz

karmelici

Katarzyna Artymiak

Przyjęcie szkaplerza w lubelskim sanktuarium

Przyjęcie
szkaplerza
w lubelskim
sanktuarium

O szkaplerzu karmelitańskim z o. Piotrem Jackowskim, przeorem klasztoru Karmelitów Bosych w Lublinie, rozmawia Anna Artymiak.

Anna Artymiak: Skąd wziął się szkaplerz karmelitański? Ojciec Piotr Jackowski OCD: W 1251 r. podczas modlitwy wizję szkaplerzną miał św. Szymon Stock, generał zakonu. W nocy z 15 na 16 lipca Maryja powiedziała: „Przyjmij, najmilszy synu, szkaplerz twojego zakonu. Kto w nim umrze, nie dozna ognia piekielnego”. Otrzymał od Maryi obietnicę, że w tym znaku będzie ratunek i zbawienie. Obietnica została rozszerzona na wszystkich, którzy zechcą nosić szkaplerz. Kolejni papieże potwierdzili przywileje szkaplerza; szczególnym jest „przywilej sobotni”, obietnica, że w pierwszą sobotę po śmierci Maryja przyjdzie z pomocą i wybawi duszę z czyśćca. Ludzie przyjmujący szkaplerz chronią się pod płaszcz opieki Maryi.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Misjonarzy Miłosierdzia, ponad 500 kapłanów ze wszystkich kontynentów

2025-03-26 19:52

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Vatican News

Szóste duże wydarzenie jubileuszowe odbędzie się w dniach 28-30 marca i wezmą w nim udział księża Misjonarze Miłosierdzia z całego świata. Spodziewane jest pisemne przesłanie Papieża Franciszka, który wciąż przechodzi rekonwalescencję i nie będzie mógł być obecny.

Włochy, Stany Zjednoczone, Polska, Brazylia, Hiszpania, Francja, Meksyk, Niemcy, Słowacja, Filipiny, Bangladesz, Ukraina, Kolumbia, Indie: to m.in. z tych krajów pochodzi około 500 Misjonarzy Miłosierdzia, którzy od najbliższego piątku będą przeżywać swoje spotkanie jubileuszowe. To szóste z wielkich wydarzeń w kalendarzu Roku Świętego poświęconego nadziei. Franciszek, który powrócił do Domu św. Marty po ponad miesięcznej hospitalizacji w Klinice Gemelli, nie będzie mógł uczestniczyć w uroczystości, ale skieruje do misjonarzy swoje przesłanie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję