Bycie dziś chrześcijanką w świecie to niełatwe zadanie. Skąd pomysł, żeby obok życia rodzinnego, pracy zawodowej pokazywać w sieci także swoją duchowość?
Nie uważam, że życie chrześcijanina jest trudne, nie rozumiem tej narracji. Uważam, że jest to życie w pełni, życie, w którym dąży się do prawdy. I bardziej niż trudne, powiedziałabym, że jest wymagające. Nie planowałam pokazywać mojej duchowości, po prostu na Instagramie dzielę się moim życiem, a duchowość, Bóg – to część mojego życia. Odkąd otworzyłam się na relację z Nim, to jest Go więcej, stąd automatycznie dzieląc się swoim życiem, zaczęłam się dzielić i relacją z Bogiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu