Wyższe Seminarium Duchowne w Przemyślu rozpoczęło nowy rok akademicki. Inauguracja odbyła się w kaplicy seminaryjnej, gdzie Mszy św. przewodniczył abp Kryspin Dubiel, pochodzący z archidiecezji przemyskiej nuncjusz apostolski w Angoli i na Wsypach Książęcych i św. Tomasza. W modlitwie uczestniczyli: abp Adam Szal, metropolita przemyski, abp Józef Michalik oraz biskupi pomocniczy – bp Stanisław Jamrozek i bp Krzysztof Chudzio.
Miejsce modlitwy
W słowie wstępu rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu ks. Konrad Dyrda wskazał, że niejako w przeddzień roku jubileuszowego wspólnota seminaryjna jawi się jako pielgrzymi nadziei, którzy dziękują Panu Bogu za Jego dzieło zbawienia. Dodał również jeszcze jeden motyw dziękczynienia, mianowicie 40. rocznicę oddania do użytku kaplicę seminaryjną – tzw. kaplicę górną, która na co dzień służy wspólnocie seminaryjnej jako miejsce modlitwy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Arcybiskup Kryspin Dubiel w homilii wspomniał swoje czasy w seminarium przemyskim i zaznaczył, jak dobrze wrócić do miejsca, w którym spędził tyle lat. Następnie zacytował fragment tekstu autorstwa Seneki mówiący o tym, że życie ludzkie dzieli się na czasy przeszłe, teraźniejsze i przyszłe. – To aktualny tekst i nadający się na inaugurację roku akademickiego, aby jeszcze raz przypatrzeć się temu, co dzieje się wokół nas i temu, co dzieje się przy naszym udziale, bo jesteśmy czynnymi uczestnikami naszej codzienności – mówił abp Dubiel.
Kontynuując nawiązanie do słów Seneki, kaznodzieja zaznaczył: – Przychodzimy dzisiaj przed ołtarz, aby te trzy etapy w naszej modlitwie przedstawić Panu Bogu. Ufni w Jego wszechmoc, Jego potęgę, Jego ojcowską miłość. Przychodzimy z naszą modlitwą indywidualną – ta modlitwa ma swój pesel, bo jest przywiązana do konkretnego człowieka. Każda modlitwa jest inna, tak jak każdy z nas jest inny. Przychodzimy z tą modlitwą, aby ją przedstawić, przychodzimy z naszymi intencjami na nowym etapie, który Opatrzność przed nami stawia, abyśmy mogli Panu Bogu wyrazić w sposób konkretny, ale i pokorny to, co ukrywa się w naszym sercu.
Cnota, która wskazuje na poznanie
Reklama
Nuncjusz apostolski w Angoli wskazał na nadzieję jako cnotę kluczową, towarzyszącą tej inauguracji: – Cnotą przewodnią tej modlitwy jest nadzieja, bo przychodzimy z nadzieją. Nadzieją, która dzisiaj jest zdeprecjonowana, jest odepchnięta. Dzisiaj przecież promuje się ludzi pewnych, pełnych tupetu, różnych mechanizmów, którymi się posługują, aby zaistnieć, aby zdobyć to, co sobie zaplanowali. Ci ludzie nie posługują się nadzieją, ale przemocą w słowie i w czynie. Ta nadzieja przez wielu jest uważana jako znieczulenie dla ludzi bezradnych, znieczulenie na nasz ból, który nam towarzyszy, kiedy nie możemy czegoś zrealizować. Nawet próba ośmieszania nadziei jako leku na depresję współczesnego człowieka, który nie znajduje otwartej drogi w duchowości, którą wyznaje. A jednak nadzieją jest ta cnota, która wskazuje nam na poznanie, na tajemnicę, która nie jest ucieczką przed odpowiedzią o moją przyszłość, ale jest tajemnicą, w której wskazujemy na Tego, który wie lepiej, na Boga – źródło i potęgę naszego działania – wyjaśniał abp Kryspin Dubiel.
Powołani, by naśladować
Nuncjusz apostolski w Angoli zauważył, że powołani wybierają Boga i decydują się pójść za Nim. – Wybierając Boga, naśladujemy Go, słuchamy, pragniemy, aby był Tym, który porządkuje nasze myślenie, który ustawia naszą hierarchię wartości, którymi będziemy się posługiwać i które będziemy stosować – podkreślał hierarcha.
Nawiązując do czytań, kaznodzieja zauważył, że można w nich znaleźć wyraźne odniesienie do życia powołanych. – To co się dzieje wokół nas, jest także naszym udziałem. Jesteśmy zaproszeni do tego, aby uczestniczyć w dziele Pana Boga. Bo to co zostało wpisane w świat, w rzeczywistość, która nas otacza, jest darem i tajemnicą. Darem, który Pan Bóg dał człowiekowi, aby ten niejako administrował w imieniu Pana Boga rzeczywistością i otaczającym go światem, aby człowiek zawsze pamiętał o tym, który go do życia powołał, który go wyposażył w talenty i umiejętności, aby człowiek mógł zaistnieć jako odzwierciedlenie Bożej chwały – mówił abp Dubiel.
Nowy rok akademicki w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu rozpoczęło ponad czterdziestu kleryków. Na etap propedeutyczny przyjęto 11 nowych alumnów, przed którymi 7 lat formacji, nauki i pracy. Jest to już trzeci rocznik, który swoją formacją w Wyższym Seminarium Duchownym zaczyna od roku przygotowawczego.