Mają pokładać nadzieję w Bogu i nie zapominać dzieł Boga” (Ps 78, 7). Te słowa psalmu wielokrotnie rozbrzmiewały na ustach Hebrajczyków. Gdy myślano o dziełach Boga, wspominano akt stworzenia świata i człowieka. Pamiętano również o ocaleniu i uwolnieniu ludu Izraela z niewoli egipskiej, a także – a może przede wszystkim – o zawarciu przymierza na Synaju i nakreśleniu jego reguł. Do tego dochodziły interwencje Boga w dalsze dzieje narodu. Każde z nich można określić jednym słowem: zbawienie. Jego celem było pogłębienie i utrwalenie więzi łączących ten lud z Bogiem. Oczekiwano też na szczególne dzieło Boga: nastanie Jego królestwa na ziemi. Miało ono odnowić ludzkie życie, uwalniając je od zła i śmierci.
W zapisanej przez św. Jana rozmowie mieszkańców Kafarnaum z Jezusem oni jednak nie wspominają dzieł Boga, ale zadają Mu pytanie, co mają czynić, aby wypełniać dzieła Boga. Owi ludzie wiedzą, że są powołani do współpracy z Bogiem. Znają nadane przez Niego Prawo. Interesuje ich postępowanie, przez które staną się sprawiedliwymi w oczach Boga, spełniającymi to, co Jemu się podoba, by stać się uczestnikami Jego królestwa. Wobec niezwykłego znaku, którym było nakarmienie przez Jezusa tłumów do sytości, postrzegają Go jako Kogoś szczególnie związanego z Bogiem; proroka, który wydaje się równy Mojżeszowi, a może nawet ważniejszy niż on. Dlatego pytają Go o to, które z czynów nakazanych przez Prawo prowadzą do zbawienia. Proszą o wskazanie konkretnego sposobu postępowania, który będzie zgodny z wolą Boga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu