Bieżące sprawy i problemy tak mocno nas angażują, że czasem możemy zgubić to, co najważniejsze. W końcu, jak pękają ściany, trzęsą się meble, spadają obrazy, trudno myśleć o fundamentach domu. Tam jednak, gdzie uszkodzone są fundamenty, jakiekolwiek naprawianie poszczególnych części budynku nie ma większego sensu. Wiem, że zmagamy się obecnie z wieloma problemami w Kościele, w świecie i w Polsce, ale gdzieś w tle tego wszystkiego jesteśmy zaproszeni do wejścia w Jubileusz Zwyczajny Roku 2025, a po nim do przygotowania się do Jubileuszu Roku 2033.
Reklama
Może się wydawać dziwne to, że Kościół zmagający się z tyloma aktualnymi wyzwaniami organizuje aż dwa wielkie jubileusze. Papież Franciszek wprowadził nas w rok święty swoją głęboką bullą o „nadziei, która zawieść nie może”. Wiele episkopatów, w tym polski, rozpoczęło nowennę przed Jubileuszem 2033. Powstają programy duchowe i duszpasterskie, wiele ruchów, stowarzyszeń i wspólnot kieruje swoją pracę formacyjną w kontekście tych jubileuszy. Mimo to wielu z nas wciąż jeszcze nie rozumie potrzeby i sensu takiego świętowania albo traktuje je jako jedno z wielu kościelnych wydarzeń, które wypada zorganizować, dobrze przeżyć, ale które nie mają większego wpływu na dalsze losy Kościoła. Długo by trzeba mówić o biblijnym znaczeniu jubileuszy. Jedno jest pewne – są one nie tylko pragnieniem Kościoła, ale też wolą i pragnieniem Boga. Sam Bóg wzywa nas do świętowania lat jubileuszowych, nadając im głębokie duchowe znaczenie – sprzyjają one bowiem odnowieniu naszej relacji z Bogiem, w wymiarze zarówno indywidualnym, jak i wspólnotowym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Każdy jubileusz to wezwanie do powrotu do źródeł, do czystej wiary, zakurzonej i zasypanej czasem przez ten świat, przez nasze grzechy i nasze ludzkie pomysły na Boga i Jego Kościół. Franciszek we wspomnianej bulli na Jubileusz 2025 pisze: „Jednocześnie ten Rok Święty skieruje nas ku kolejnej fundamentalnej rocznicy dla wszystkich chrześcijan: w 2033 r. obchodzone będzie bowiem dwa tysiące lat Odkupienia dokonanego przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie Pana Jezusa” (Spes non confundit, 6). Przed nami więc fundamentalny jubileusz – Rok 2033 – nie tylko rocznica, ale też powrót do fundamentów naszej wiary! To 2 tys. lat temu nasz Pan Jezus Chrystus umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia, ustanowił Eucharystię, zesłał nam Ducha Świętego, przekazał Kościołowi moc działania w Jego imieniu, posłał na świat swoich Apostołów, aby tworzyli chrześcijańskie wspólnoty uczniów Jezusa. Jednym słowem – 2 tys. lat temu zaczęło się wszystko, co najważniejsze dla naszej wiary, dla Kościoła, dla świata i dla naszego zbawienia. Rok 2033 to wołanie Ducha Świętego do Kościoła, do wszystkich chrześcijan, abyśmy wrócili do tego, na czym Jezus buduje nasze życie, naszą wiarę i nasze zbawienie. Wszystko inne jest już jakąś nadbudową, czasem tak ciężką i tak angażującą, że aż oddzielającą nas od źródła.
Czy warto więc przejmować się tym jubileuszem, skoro mamy na głowie tyle aktualnych problemów do rozwiązania? Odpowiem streszczeniem znanej bajki, którą kiedyś napisał śp. bp Józef Zawitkowski z Łowicza. Bajka ta mówi o szczęśliwej krainie, której szczęście skończyło się wraz ze zbudowaniem fabryki farb i pachnideł. Ludzie zapomnieli o czystej wodzie płynącej ze źródła, a kupując farby i pachnidła, zaczęli się dzielić według koloru, na jaki się przemalowali, i zapachów, jakimi się pokropili. Życie w tym świecie stało się nieznośne. Ludzie nie tylko podzielili się według tego, co czują i jak wyglądają, ale też w imię swoich nowych wrażliwości, zaczęli się kłócić, walczyć ze sobą, rywalizować i uważać siebie za lepszych i ważniejszych od wszystkich innych. Kiedy w tej krainie życie stało się już tak nieznośne i beznadziejne, nagle pojawił się ktoś, kto przypomniał ludziom, że od dawna obok nich wciąż bije źródło czystej, zdrowiej wody. Nie tylko im o tym przypomniał, ale też każdego, kto chciał, prowadził do tego źródła, żeby w jego wodach obmył się z tych farb i pachnideł i wrócił do swojego naturalnego piękna. Im więcej przemalowanych i wypachnionych sztucznościami ludzi obmywało się w źródlanej wodzie, tym bardziej życie w tej wspólnocie na powrót napełniało się miłością, przebaczeniem i wzajemnym szacunkiem. Jubileusz 2033 jest taką szansą na nasze powroty do źródeł. Pozwólmy więc Jezusowi poprowadzić siebie, swoje wspólnoty i cały Kościół do źródeł, do fundamentów naszej wiary!