Reklama

Wiara

Budować z Bogiem

Niedziela Ogólnopolska 24/2024, str. 24

[ TEMATY ]

Bóg

liturgia

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy budujemy dom, to z dnia na dzień widzimy efekt naszej pracy. Najpierw powstają fundamenty, potem ściany i wreszcie dach. Kiedy krawcowa szyje ubranie i powstaje piękna bluzka lub zgrabna sukienka, także widzi efekt swojej pracy.

Każdy z nas, robiąc cokolwiek, cieszy się, że widać owoc jego trudu. Gdy widzimy owoce naszej pracy, jesteśmy zachęceni do tego, aby jeszcze bardziej się mobilizować i jeszcze bardziej cieszyć się tym, co stworzyliśmy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rzeczywistość duchowa natomiast wygląda nieco inaczej, a może zupełnie odstaje od tego, co już powiedzieliśmy. W rozwoju duchowym często nie widać owoców trudu, a raczej wydaje się nam, że im bardziej się staramy, tym jest gorzej. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ to Bóg jest sprawcą naszego rozwoju duchowego. To On decyduje, jak, gdzie i kiedy objawi się moc Jego zbawienia w naszym życiu. „I wszystkie drzewa na polu poznają, że Ja jestem Pan, który poniża drzewo wysokie, który drzewo niskie wywyższa, który sprawia, że drzewo zielone usycha, który zieloność daje drzewu suchemu. Ja, Pan, rzekłem i to uczynię” (Ez 17, 24).

Reklama

Początkiem życia duchowego jest pokora, która podpowiada, że to nie ja jestem kierownikiem, dyrektorem czy też inżynierem mojego duchowego wzrostu, ale Bóg. Zaufanie i zawierzenie Jemu całego życia jest tutaj niezbędne. Spójrzmy na Noego, Abrahama, na Mojżesza, którzy pomimo wielu pytań, ciemności i niezrozumienia potrafili oddać „lejce” swego życia Bogu. Popatrzmy na uczniów Jezusa, którzy uczyli się wiary, aby w końcu ustami św. Piotra powiedzieć: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego” (J 6, 68).

Pamiętam, że na początku mojej formacji zakonnej miałem zaplanowane całe swoje życie duchowe – od początku aż do końca. Budowałem własnym wysiłkiem, swoim wyobrażeniem samotną wieżę, która miała sięgnąć nieba. Z moich planów, dzięki Bogu, pozostała jedynie ruina. Bo wieża ta była budowana na mojej pysze, wygórowanej ambicji, bez Boga.

Prawdziwe życie duchowe zaczyna się od maleńkiego ziarenka, które jest ukryte w ziemi. I nikt o nim nic nie wie (z wyjątkiem Tego, który je zasiał – Boga). Rośnie, samo nie wie jak, pełne jest jedynie ufności w to, że Ten, który je zasiał, zawsze o nim pamięta. Siłą i męstwem ziarna nie są własne zdolności, własne ambicje. Siłą ziarna jest otwarte serce – serce pragnące deszczu Bożej łaski. Wreszcie przyjdzie taki czas, o którym tylko Bóg wie, że najmniejsze z ziarenek, poddane Bożej łasce, stanie się żywym drzewem, pod którym chronią się ptaki niebieskie. Nie jest bezduszną i zimną wieżą, lecz jest drzewem tryskającym Bożym życiem, w którego konarach inni mogą odnaleźć pokój i bezpieczeństwo.

Podsumowując: pokorne poddanie się łasce Bożej prowadzi nas do prawdziwego i żywego wzrostu, którego siłą i mocą jest sam Bóg. A wzrastamy nie dla siebie, ale żeby wydać owoc Ducha Świętego, którym jest: „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” wobec drugiego człowieka (por. Ga 5, 22n.).

2024-06-11 13:33

Ocena: +62 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wracają większe obostrzenia dla uczestników liturgii w strefach czerwonej i żółtej

[ TEMATY ]

liturgia

kościoły

obostrzenia

Karol Porwich/Niedziela

Od niedzieli 17 października obowiązywać będą nowe zasady podczas uroczystości religijnych - zdecydował w czwartek rząd. W strefie żółtej w czasie sprawowanych liturgii będzie mogło przebywać w kościele maksymalnie 1 osoba na 4 mkw. W strefie czerwonej będzie mogło przebywać maksymalnie 1 osoba na 7 mkw powierzchni świątyni.

Inne obostrzenia dla strefy czerwonej to m.in. - od 19 października - zakaz organizowania imprez okolicznościowych (wesela, konsolacje) oraz udział w zgromadzeniach publicznych maksymalnie do 10 osób.
CZYTAJ DALEJ

Politycy, nie mieszajcie się w sprawy Kościoła!

2025-01-28 13:49

Niedziela Ogólnopolska 5/2025, str. 12-13

[ TEMATY ]

polityka

Kościół

spowiedź dzieci

Adobe Stock, montaż: Anna Wiśnicka

Sejm RP nie ma i nigdy nie będzie miał żadnej kompetencji w dziedzinie sakramentów Kościoła.

Do Sejmu RP wpłynęła petycja z postulatem, aby zabronić spowiedzi dzieciom do 18. roku życia – mocą, oczywiście, decyzji państwowej. Pomijam w tej chwili kwestię, kto tę petycję przesłał i kto ją podpisał pod niby-szlachetnym pretekstem „nieszkodzenia dzieciom”. W większości jest to inicjatywa antykatolików (bo spowiedź jest sakramentem Kościoła katolickiego), którzy inspirują się jakimiś przesłankami pseudopsychologicznymi, jakby w Kościele nie było psychologów, a księża byli zupełnymi ignorantami w tej dziedzinie. Zresztą ten niekontrolowany wpływ tzw. psychologii na wszystko zaszedł już zbyt daleko, nie wnosząc niczego istotnego w indywidualne i społeczne życie ludzi. Jest to na pewno problem do szerszego rozważenia. Inny argument, który się pojawia, dotyczy porzucenia w tym przypadku tzw. pozostałości średniowiecza. Powiela on oświeceniowe przekonania o średniowieczu jako okresie „ciemnoty”. Jakoś dziwnie wybrzmiewa ten argument, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że wszystko, co nowoczesne, zaczęło się w średniowieczu, począwszy od okularów, które nosi bodaj połowa populacji ludzkiej. Ale trzeba to najpierw wiedzieć, a potem mieć odwagę jasno o tym mówić. To zagadnienie też zasługuje na szerszy namysł.
CZYTAJ DALEJ

Młodzi Ukraińcy o dialogu z papieżem: dał nam pewność, że nie jesteśmy sami

2025-02-07 18:50

[ TEMATY ]

papież

dialog

Ukraińcy

Vatican Media

Z papieżem łączyła się ukraińska młodzież z duszpasterstwa dominikanów w Warszawie

Z papieżem łączyła się ukraińska młodzież z duszpasterstwa dominikanów w Warszawie

„Ojciec Święty podarował ukraińskiej młodzieży nadzieję, to bardzo ważne po tych wszystkich bolesnych i trudnych doświadczeniach, które stały się jej udziałem w czasie wojny” - mówi bp Jan Sobiło, który uczestniczył w zdalnym spotkaniu młodych z Franciszkiem. Odbyło się ono 1 lutego w greckokatolickiej katedrze w Kijowie, ale młodzi łączyli się z papieżem również z Chicago, Londynu, Monachium i duszpasterstwa dominikanów w Warszawie, które od lat wspiera Ukrainę.

Uczestnicy spotkania podkreślają, że najważniejsze było to, iż papież znalazł czas, by spotkać się z młodymi i ich wysłuchać. Jak mówią, ta obecność była dla nich nawet ważniejsza od słów, które padły w ciągu godzinnego łączenia. Rozpoczęły je świadectwa, w których wybrzmiał ból Ukraińców. Mówili Franciszkowi m.in. o swym lęku o los najbliższych, o wyzwaniach związanych z ucieczką z terenów okupowanych przez Rosjan i obawach dotyczących przyszłości. Powiedzieli też, że gdy jechali do Kijowa na spotkanie z nim, to Rosjanie zbombardowali nocą ich miasta, zabijając ludzi, którzy spali w swych domach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję