To niezwykłe dzieło muzyczne, którego autorami są Adrian Sielicki (libretto) i Mateusz Kazimierski (muzyka i dyrygentura), wykonało blisko 130 młodych artystów – muzyków i śpiewaków. Wykonawcami była młodzież z Legnicy, Wałbrzycha, Wrocławia, Jeleniej Góry, Gdańska i Żor. To przede wszystkim uczennice i uczniowie szkół muzycznych, ale również studenci i osoby dorosłe, które postanowiły zagrać ten koncert.
Kontynuacja
To nie pierwsze dzieło oratoryjne stworzone i wykonane przez młodych ludzi. Były już: Szczęśliwi z okazji Dni Młodzieży, Pocałunek Boga, Ja jestem, Litanie Krzeszowskie. To pokazuje, że młodzi artyści są nie tylko zdolni, ale ambitni i chcą dzielić się talentami z innymi. Jak podkreśla Adrian Sielicki, autor tekstu, pomysł zrodził się z inicjatywy proboszcza parafii św. Marcina ks. Łukasza Misiaka. – Adrian, może napisałbyś oratorium o tym kościele – zapytał ks. Łukasz, kiedy oglądałem wnętrze świątyni – wspomina. Odpowiedź była natychmiastowa. – To byłoby niesamowite oratorium, oczywiście, że napiszę! – Tekst pisałem 8 miesięcy. Co ciekawe, muzyka powstała w 4 miesiące – dodaje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tematyka
Reklama
Psałterz Śląski to opowieść, w której przenikają się 4 wątki. Pierwszy, to Polska, w końcu premiera miała nastąpić w święto niepodległości. Drugi, to św. Marcin, patron tego dnia i kościoła i miasta. Ponadto inni święci, których wizerunki oraz relikwie znajdują się we wnętrzu. Trzeci, to Śląsk (nasz, Dolny) ze swoim bogactwem gór, rzek, lasów. I czwarty, to ludzie – mieszkańcy, ich historie, wiara, rozterki, miłości.
– Kiedy na spokojnie przeczytałem libretto, pomyślałem: Adrian, za dużo tam ciebie. To było takie osobiste, moje, może za bardzo moje. Kiedy jednak tekst przeczytał Mateusz, a potem inni, usłyszałem: Adrian, ale to jest o mnie. Okazuje się, że udało się stworzyć dzieło uniwersalne, w którym każdy może odnaleźć siebie – mówi Adrian. Okazuje się zatem, że każdy może mieć swój psałterz.
Wykonawcy
Kiedy Mateusz skomponował muzykę, pełną odniesień do polskiej kultury, melodii poruszających serce, dźwięków dotykających ducha, zaczęło się kompletowanie orkiestry i chóru. I znowu, młodych nie trzeba było długo namawiać. Przybyli młodzi muzycy z Legnicy i okolic, chórzyści ze szkół wrocławskich i wałbrzyskich. Do tego soliści: Teresa Ragan, Ewa Kruczek, Wojciech Kwiecień i Adam Aleksander Gola oraz narrator Artur Banaszkiewicz.
Przy tej okazji warto wspomnieć wielkie wsparcie różnych osób, które pomagały, jak mogły podczas prób. Może przy następnych projektach znajdą się mecenasi, którzy nie poskąpią środków na tak wspaniałe dzieła, dzięki którym młodzi artyści ponownie zachwycą swoimi talentami.
Premiera
Premiera odbyła się 11 listopada we wnętrzach świątyni jaworskiej, której piękno podkreśliło niezwykłe oświetlenie. Obecni na koncercie, wsłuchując się w kolejne dźwięki i słowa, mogli się śmiać, płakać, wspominać, marzyć, odnajdować siebie. Od pierwszego słowa tego oratorium: „Wierzę” po ostatnie słowo: „Amen”.