Szczęśliwy kto sobie patrona Józefa ma za opiekuna” śpiewamy w jednej z pieśni o św. Józefie, Oblubieńcu Najświętszej Maryi Panny i Opiekunie Kościoła Świętego. Takie szczęście ma wiele parafii i osób, ale dziś szczególnie warto zwrócić uwagę na parafię św. Józefa w Stargardzie, która niedawno obchodziła uroczystości odpustowe połączone ze 160. rocznicą konsekracji nieistniejącego już dziś kościoła katolickiego. Stargardzka parafia należy bowiem do najstarszych na ziemi pomorskiej, gdyż została erygowana 15 marca 1850 r. Wspólnota katolicka zadbała też o to, by mieć swoją świątynię. Konsekracji nowego kościoła, zgodnie z informacjami ze stargardzkiego muzeum, dokonał 9 września 1863 r., prepozyt z Berlina. Kościół nie przetrwał działań wojennych, jednak parafia docelowo znalazła swoje miejsce przy kościele św. Jana Chrzciciela w Stargardzie. Dziś z poprzedniej świątyni pozostał tylko krzyż ołtarzowy, a w miejscu świątyni wierni położyli pamiątkowy kamień.
Reklama
Jednak dla stargardzkich katolików jest to miejsce, z którego wyrasta katolickie wyznanie, dlatego proboszcz ks. Krzysztof Wąchała, chrystusowiec, wraz z duszpasterzami i parafianami, przy okazji uroczystości odpustowych ku czci św. Józefa, postanowili wyśpiewać Bogu uroczyste Te Deum za 160 lat katolickiej świątyni w Stargardzie. Hasłem Triduum przed uroczystością odpustową i jubileuszową były słowa: „Józef uczy nas rozeznania tego, co istotne”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uroczystości jubileuszowe obchodzone były w uroczystość św. Józefa 20 marca. Mszy św. koncelebrowanej, w asyście stargardzkich duszpasterzy oraz kapłanów Towarzystwa Chrystusowego, przewodniczył ks. Ryszard Szymanik chrystusowiec, który wygłosił także okolicznościową homilię. W czasie uroczystości do Bractwa św. Józefa, działającego przy parafii, zostało włączonych czterech nowych braci. Podczas Eucharystii mieszkańcy parafii i miasta poprzez specjalny akt modlitewny zostali zawierzeni opiece św. Józefa. Uroczystości zakończyło kapłańskie błogosławieństwo.
Niech św. Józef, który patronuje stargardzkim katolikom od ponad 160 lat, zgodnie ze słowami jednej z tradycyjnych pieśni: przyjdzie im z pomocą, zwalcza ciemności, w walce podtrzymuje silnym ramieniem, rozpala im w sercach ogień miłości, wzmacnia nadzieję i strzeże przed zwątpieniem.