OPINIA
Sposób na pokój
Wstąpienie Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej to jedyny sposób, by nie ugrzęznąć w niekończącej się wojnie z Rosją – zaznacza znany brytyjski historyk i politolog Timothy Garton Ash, profesor Uniwersytetu Oksfordzkiego (na zdjęciu). Zachód w swojej euforii związanej ze zmianami po 1989 r. stracił z oczu fakt, że wielkie mocarstwo, jakim jest Rosja, nie pogodzi się tak łatwo z upadkiem. Dopiero rosyjska inwazja na Ukrainę rozwiała złudzenia – uważa. Profesor Ash na łamach belgijskiego dziennika De Standaard stwierdził, że gdyby Zachód zareagował bardziej stanowczo na aneksję Krymu w 2014 r., np. uzbrajając Ukrainę i wyrzucając rosyjskie miliardy z Londynu, „nie znaleźlibyśmy się w obecnej nędzy”. Jego zdaniem, przegrana Rosji będzie korzystna dla tego kraju; przypomina tu słowa dawnego prezydenta Niemiec Richarda von Weizsäckera, który w 1985 r., w 40. rocznicę zakończenia II wojny światowej, powiedział, że klęska była najlepszą rzeczą, jaka mogła się przytrafić Niemcom. „To był początek naszego wyzwolenia” – mawiał niemiecki przywódca. „Może to dotyczyć również Rosjan” – zauważa prof. Ash. „Co zrobi Putin? Zaatakuje Ukrainę? On już to zrobił. Danie gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie to jedyny sposób na zapewnienie pokoju w Europie” – przekonuje prof. Ash.
w.d.
NATO
Torty i skarpety
Reklama
Na długo przed tym, jak 4 kwietnia Finlandia została przyjęta do NATO, w kraju rósł popyt na flagi i symbole natowskie. Popularne stały się zarówno dekorowane w natowskie barwy torty, jak i tkane wełniane skarpety. Flagi kupowali nie tylko kolekcjonerzy. Zwykli obywatele pytali władze, czy dozwolone jest wywieszenie flagi NATO przed własnym domem. Prawo nie stoi temu na przeszkodzie. Flagi Sojuszu wywieszone przed prywatnymi domami zaobserwowano już np. w graniczącej z Rosją Imatrze. „Tu jest NATO” – cieszono się w mediach społecznościowych. Ciastem „NATO”, udekorowanym błękitnym i białym lukrem, częstowano także na wiecach liberalno-konserwatywnej Koalicji Narodowej, która 2 kwietnia wygrała wybory parlamentarne. Koalicja jako jedyna w fińskim parlamencie od lat opowiadała się za wejściem do NATO. Pozostałe partie, do czasu rosyjskiego ataku na Ukrainę, były temu przeciwne lub nastawione sceptycznie. Teraz wielu Finów zaczęło się chwalić wełnianymi skarpetami utkanymi w natowskie barwy czy z wydzierganą natowską różą wiatrów.
w.d.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
BADANIE
Niedobór talentów
Trzy czwarte (72%) polskich pracodawców ma trudność w znalezieniu pracowników z odpowiednimi umiejętnościami – wynika z badania „Niedobór talentów” ManpowerGroup. Największe wyzwania rekrutacyjne zgłaszają podmioty z branży usług komunikacyjnych, niewiele mniejsze – z obszaru IT i technologii, z przemysłu i surowców oraz z nauk przyrodniczych i opieki zdrowotnej. Wśród umiejętności miękkich, które najtrudniej znaleźć u kandydatów do pracy, są: odporność na stres i umiejętność adaptacji, zdolność krytycznego myślenia i analizy. Globalnie problem ze znalezieniem odpowiednich talentów zgłasza 77% firm, co jest wynikiem wyższym niż notowany w Polsce. Jakie mają być antidota? Głównie inwestycje w rozwój już zatrudnionych osób.
j.k.
POSTĘPY POSTĘPU
Przekraczają czerwoną linię
Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział przed Konwencją Obywatelską ds. eutanazji powstanie tzw. ustawy o końcu życia. – W porozumieniu z parlamentarzystami oraz zainteresowanymi stronami i na podstawie konkluzji wydanych przez Konwencję Obywatelską ws. końca życia trzeba stworzyć „wzorowy francuski jego model” – powiedział Macron członkom Konwentu, który od września 2022 r. debatował nad ewentualnym wprowadzeniem w kraju eutanazji. Projekt ustawy ma powstać do końca lata. W opublikowanym raporcie większość członków Konwencji poparła wprowadzenie eutanazji. Prezydent Francji mówił o „zagwarantowaniu wyrażenia wolnej i świadomej woli” choremu, który decyduje się na podjęcie działań zmierzających do zakończenia życia. Zarówno francuscy biskupi, jak i organizacje lekarzy są jednak przeciwni zalegalizowaniu eutanazji. – Jeśli zagłosujemy za aktywną pomocą w umieraniu, przekroczymy czerwoną linię, ponieważ będziemy żyć w społeczeństwie, które daje sobie prawo do zabijania – podkreśla abp Éric de Moulins-Beaufort.
j.k.