Do prac synodalnych włączyło się ok. 80 parafii w diecezji z 305. Powstały zespoły powołane przez wspólnoty, m.in. Odnowy w Duchy Świętym, a także dwa zespoły zakonne. Spotykały się regularnie, dyskutując nad zagadnieniami z kwestionariusza. Diecezjalny Etap Synodu rozpoczął się 17 października 2021 r. Koordynatorem diecezjalnym został ks. dr hab. Jarosław Czerkawski, wykładowca WSD i KUL, proboszcz parafii w Kielcach Posłowicach. W zespole pracowali m.in.: cysters, siostra zakonna, studentka, wykładowczyni uniwersytetu i członkini Domowego Kościoła, prezes Akcji Katolickiej i księża pracujący w Kurii.
Z wniosków nadesłanych przez zespoły diecezjalne zespół synodalny przygotował syntezę. Co zawiera?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trzeba większego zaangażowania świeckich
– Wnioski zależały od specyfiki danego zespołu synodalnego, od wieku, od problemów z jakimi się ta grupa styka. Ale dają one pewien obraz naszego Kościoła – mówi „Niedzieli” prof. Małgorzata Krzysztofik z UJK, zaangażowana w prace diecezjalnego zespołu.
Reklama
– Zarówno praktykujących jak i niepraktykujących należy objąć troską ewangelizacyjną, a niechrzczonych – troską misyjną. Wiele razy wybrzmiała myśl odchodzeniu od Kościoła masowego na rzecz małych wspólnot. Jest również ogromna potrzeba ewangelizacji tej części wiernych, którzy nie identyfikują się w pełni z doktryną katolicką. Największym wyzwaniem jest misja ewangelizacyjna Kościoła i dążenie do większego zaangażowania świeckich w życie Kościoła, np. poprzez przynależność do rad parafialnych, animowanie życia religijnego, prowadzenie nabożeństw, pełnione funkcje liturgiczne, zaangażowanie charytatywne, opiekuńcze, zgłaszanie inicjatyw, składanie ofiar pieniężnych na potrzeby parafii.
Dialog domaga się wiedzy i formacji
Wierni akcentują również potrzebę właściwej obrony Kościoła na różnych płaszczyznach, na których jest on dziś atakowany. Na tym polu jest ogromna potrzeba lepszej formacji: biblijnej, filozoficznej, teologicznej, intelektualnej oraz liturgicznej. I zdają sobie sprawę, że w dialogu doktrynalnym potrzebują eksperckiej wiedzy. Uwidacznia się także troska o poszczególne stany, dzieci, młodzież, seniorów, związki niesakramentalne oraz potrzeba dialogu z innymi wspólnotami chrześcijańskimi i całym światem, która ma się realizować w duchu braterskim – np., tak, jak to udaje się z Ukraińcami, którzy odnaleźli się w naszej wspólnocie.
Bolesny problem
Powtarzał się wątek bolesnego, masowego odchodzenia młodych od Kościoła i poszukiwania narzędzi do ewangelizacji młodzieży – również przez mass media, niedostatecznie wykorzystane. Jak przyciągać młodych do Kościoła? – Dawać świadectwo własnego życia, słuchać, rozmawiać, próbować ich zrozumieć i otaczać ich modlitwą – proponują zespoły.
Za powołania odpowiadamy wszyscy
Reklama
Siostra dr Natalia Białek z diecezjalnego zespołu – Bardzo dobrze, że mogliśmy się spotkać i porozmawiać na zaproponowane w kwestionariuszu tematy. Jestem przekonana, że jakiekolwiek były formuły tych spotkań, był to czas wartościowy i potrzebny. Każdy z nas mógł poczuć odpowiedzialność za wspólnotę, w której jest dzięki sakramentowi chrztu świętego. Zapytałam ją jako osobę konsekrowaną o troskę o powołania – jak wierni postrzegają to wyzwanie? – Oczywiście i dziś są osoby, które Bóg wzywa, aby pójść za Nim i poświęcić swoje życie wyłącznej służbie Jemu i Kościołowi poprzez wybór życia kapłańskiego czy konsekrowanego. Wszyscy w jakiś sposób jesteśmy za ten dar powołania odpowiedzialni, to znaczy przez modlitwę, wsparcie, dobre słowo, dodawanie otuchy i zachęcanie młodych rozważających drogę powołania. Bóg wciąż daje dar powołania, tylko trzeba znaleźć osoby, które będą miały odwagę odpowiedzieć na niego. Istotne jest towarzyszenie młodym, kontynuowanie spotkań we wspólnotach, słuchanie się nawzajem. W ten sposób młodzi czują się bardziej odpowiedzialni za to, co wokół nich się dzieje i za to, co dzieje się w Kościele.
Rozeznawanie ma się odbywać na modlitwie
Reklama
– Inicjatywa była zupełnie nowa, wiele mnie nauczyła. Poznałam perspektywę wiernych, jako oni postrzegają Kościół. To doświadczenie poszerzyło moje horyzonty myślowe – mówi studentka Weronika Leszczyńska z zespołu diecezjalnego. Zajmowała się aspektem podejmowania decyzji w Kościele. – Rozeznawanie powinno dokonywać się na modlitwie, przyzywając pomocy Ducha Świętego, przy pomocy Pisma Świętego oraz autorytetów. To wiąże się z rozumieniem hierarchiczności w Kościele, która polega na tym, że wszyscy służmy wspólnej sprawie, ale mamy różne zadania do wykonania. Bardzo ważna jest współpraca księży z wiernymi. Rolą duszpasterzy jest poznawanie talentów wiernych, ich potencjału, słuchanie, ukierunkowanie i naprowadzanie w wiedzy teologicznej. Wierni zaś podejmowane decyzje mają konsultować z duszpasterzem. Weronika pracując nad nadesłanymi wnioskami mogła popatrzeć na Kościół oczyma młodych zaangażowanych w życie swoich parafii. – Oni chcieli brać udział w pracach zespołów synodalnych w swoich wspólnotach. Skorzystali z możliwości wypowiedzenia się. Wnioski pokazują, że chcą uczestniczyć w życiu Kościoła i pogłębiać relację z Bogiem, widzą potrzebę formacji i wiedzy dającej im podstawę do wyjaśnienia zagadnień moralnych, teologicznych. Ale młodzi zauważają, że tej formacji potrzebują również duszpasterze, by mogli mieć rozeznanie, jak odpowiedzieć na wyzwania współczesnego człowieka – podkreśla.
Potrzeba katechezy dorosłych
– We wnioskach zespołów bardzo widoczna jest troska o Kościół, która ma się przejawiać w większym udziale świeckich w życiu wspólnoty i odpowiedzialnością za nią, by nie pobłądzić z nauką katolicką. Owszem jesteśmy otwarci na dialog, rozmowy, ale trzeba mieć swoją tożsamość katolicką, by nie zatracić w świecie tego, co ważne. W tym aspekcie głos biskupów powinien być bardziej słyszalny i konkretny, wyrazisty. Potrzeba również katechezy dorosłych w parafiach, aby formować dojrzałych chrześcijan, którzy mogą przekazywać wiarę swoim dzieciom. Tutaj uwidacznia się pilna potrzeba katechezy dorosłych, obok prowadzonej katechezy dzieci. Rodzice potrzebują wsparcia księży. Wybrzmiała również kwestia formacji młodych księży do słuchania, bycia ze wspólnotą i pokazywanie jej drogi do zbawienia – wyjaśnia ks. dr hab. Jarosław Czerkawski.
O rozumienie Kościoła i ożywianie świadectwa wiary
W homilii na zakończenie synodu bp Jan podkreślał, że w drodze synodalnej „nie chodzi o nowy Kościół, ale nowego człowieka, tego który będzie spełniał kryteria ewangeliczne”. Zaznaczył, że prace synodalne będą owocne, jeśli będą służyć pogłębieniu i ożywieniu świadectwa wiary oraz zrozumieniu Kościoła, który jest mistycznym ciałem Jezusa Chrystusa, a nie jakąś korporacją z doskonałą ludzką strategią – mówił, dziękując wszystkim wiernym zaangażowanym w prace w parafialnych zespołach i diecezjalnym zespole synodalnym.