Reklama

Felietony

Największe wyzwanie

Wystarczyłoby zacząć od podstawowego kroku: edukacji i etyki odmiennej od szalonej konsumpcji, która emanuje indywidualizmem i egoizmem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świat zmienił się na naszych oczach: od bieguna północnego po Antarktydę, od oceanów po śniegi Himalajów, od lasów tropikalnych po prerie. Niszczycielska katastrofa bioróżnorodności przybiera rozmiary „masowej zbrodni”, coraz szybciej postępuje zagłada życia na Ziemi. Potwierdzają to nagłe zmiany klimatyczne, globalne ocieplenie, topnienie lodowców, susze, a w konsekwencji głód, wojny i epokowe migracje. To wszystko niepokoi w wymiarze uniwersalnym.

Jaki jest stan zdrowia Ziemi – małej, kruchej i wrażliwej planety? Ile szkód wyrządziliśmy środowisku swoim zachowaniem? Ile zasobów naturalnych zużywamy w codziennym życiu? Czy zdążymy jeszcze to wszystko naprawić? I, przede wszystkim, jak?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Od dłuższego czasu podnoszone są głosy o zwrócenie uwagi na konieczność bolesnej rewizji problemów środowiska naturalnego. Niestety, wszelkie apele tego rodzaju nie cieszą się zbytnią popularnością, a zapowiedzi nadchodzących katastrof nie trafiają do świadomości rzesz. Stawka jest jednak zbyt wysoka, aby nie odnieść się do niej ze wzmożoną uwagą. Włoski fizyk Carlo Rovelli, jeden ze stu najbardziej wpływowych myślicieli i intelektualistów na świecie, wskazuje, że wstrząsające Ziemią zmiany klimatyczne należą do naszego „niewidzialnego wroga”, i w swoich rozważaniach posuwa się wręcz do „armijnej mobilizacji”. „W ostatniej wojnie światowej – przypomina – wymagano ofiar: podatków, racjonowania żywności i benzyny. Wszyscy się do tego dostosowali, bo zdawali sobie sprawę z zagrożenia. I wygrała suma tych autonomicznych zachowań”. Żeby powszechna aktywizacja zadziałała dzisiaj, niezbędne są właśnie indywidualne poczynania, rodzące się jeśli nie ze strachu, to na pewno z uzmysłowienia sobie wiszącego nad głową miecza Damoklesa. Rovelli podkreśla przy tym, że nawet w najbardziej światłej polityce trudno jest egzystować bez wsparcia całego społeczeństwa. Scalenie pojedynczych osób, oceanicznych kropli w systemie ziemskim może je przekształcić w tsunami przemian. Oczywiście, mają swoje znaczenie wszystkie nasze drobne codzienne gesty, które prowadzą do poszanowania życia w jego różnych formach. Niektóre z nich stały się już dobrymi nawykami, inne wymagają udoskonalenia.

Badacze wysuwają przeróżne wnioski, wysyłają alarmujące SOS, często bezużyteczne lub związane z akademickimi czy moralizatorskimi rozważaniami, które nie mają większego przełożenia na radykalne zmiany. A przecież wszystko wydaje się niezwykle proste, wystarczyłoby zacząć od podstawowego kroku: edukacji i etyki odmiennej od szalonej konsumpcji, która emanuje indywidualizmem i egoizmem. Media i świat reklam coraz bardziej utrwalają bezsensowną kulturę spożycia i nic dziwnego, że ludzie stracili zdrowy rozsądek na rzecz sztucznie wykreowanej hiperkonsumpcji i trwają w absurdalnej obsesji na punkcie dóbr materialnych, rytuale zakupów – naszej rutynowej religii.

Temat jest trudny, bo mamy do czynienia z systemem monstrualnego lobby biznesowych tytanów, którzy kontrolują światową gospodarkę. W trosce o przyszłość i pomyślność całej planety ród człowieczy musi zaprowadzić nowy ład świata, zmienić swoją arogancką postawę, znaleźć oraz wdrożyć kurację przeciwko chorobie Ziemi i wyleczyć ją raz na zawsze. Nie ma innego wyjścia.

Swego czasu Albert Einstein zauważył, że nowoczesność zawiodła. Musimy zbudować nowy humanizm, w przeciwnym razie nie uratujemy planety. Rok temu podczas audiencji generalnej papież Franciszek podkreślił, że natura żywo reaguje na drapieżne zachowanie człowieka: „Jest takie hiszpańskie powiedzenie, które mówi, że Bóg zawsze wybacza, my, ludzie, czasami to robimy, a czasami nie, ale Ziemia nigdy nie puszcza w niepamięć”.

2021-10-05 10:32

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Zagrzmiało!” – trzeba być czujnym

Niedziela Ogólnopolska 11/2018, str. 48

[ TEMATY ]

felieton

Juliana Coutinho / photo on flickr

Z pewnym humorem można czytać stwierdzenie tłumu z dzisiejszej Ewangelii (J 12, 20-33 – przyp. red.): „Zagrzmiało!”. Niemniej kiedy grzmi, pewnie będzie padać. A padający deszcz to piękny symbol Bożego błogosławieństwa. To błogosławieństwo z kolei spływa na mnie jako męża, ojca, lidera, gdy całą moją służbę wykonuję tylko ze względu na Boga.
CZYTAJ DALEJ

Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych zdejmuje krzyż w sali konferencyjnej

2024-11-22 10:26

[ TEMATY ]

krzyż

Lasy Państwowe

Karol Porwich/Niedziela

Przeprowadziłem kontrolę poselską w Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, gdzie stwierdziłem, że w sali konferecyjnej zdjęto krzyż. Zwróciłem się do Lasów Państwowych z oficjalnym zapytaniem - mówi Paweł Sałek, poseł do Sejmu RP, były Doradca Prezydenta RP.

CZYTAJ DALEJ

Rzym: młodzi Portugalczycy przekazali symbole ŚDM swoim rówieśnikom z Korei Południowej

2024-11-24 11:55

[ TEMATY ]

ŚDM

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Na zakończenie Mszy św. w bazylice watykańskiej młodzi Portugalczycy przekazali symbole Światowych Dni Młodzieży (ŚDM) swoim rówieśnikom z Korei Południowej, gdzie Seulu w 2027 r. odbędą się kolejne ŚDM.

Papież pozdrowił zgromadzonych w Bazylice św. Piotra i wszystkich młodych na całym świecie. "W szczególny sposób delegację, która przybyła z Portugalii, gdzie odbyły się w ubiegłym roku Światowe Dni Młodzieży oraz delegację z Korei Południowej, która zorganizuje następne w Seulu w 2027 r. Wkrótce młodzi z Portugalii przekażą symbole ŚDM: Krzyż i ikonę Maryi Salus Populi Romani młodym Koreańczykom. Symbole te zostały powierzone młodym ludziom przez św. Jana Pawła II, aby zanieśli je na cały świat. Drodzy młodzi Koreańczycy, teraz wasza kolej! Zabierając krzyż do Azji, będziecie głosić wszystkim miłość Chrystusa. Miejcie odwagę dawać świadectwo nadziei, której dziś potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek. Niech tam, gdzie będą peregrynować te symbole wzrasta pewność niezwyciężonej miłości Boga i braterstwo między narodami! A dla wszystkich młodych ofiar konfliktów i wojen niech krzyż Pana oraz Ikona Najświętszej Maryi Panny będą wsparciem i pocieszeniem!" - powiedział Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję