Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

Mimo wszystko optymizm

Jaki czas temu głośno zrobiło się w Polsce o wymaganiach jakie postawił młodzieży katecheta z diecezji rzeszowskiej, nieco później również z płockiej. W obu przypadkach musiały interweniować kurie diecezjalne. Dla wszystkich duszpasterzy wykładnia kurii rzeszowskiej dodaje optymizmu i zachęca do dalszej pracy. Podobne stanowisko zajęła kuria płocka. W efekcie tego drugiego, oprócz jednej matki, pozostali rodzice się wycofali, przeprosili księdza i przyznali, że nie pomyśleli o tym, iż popieranie strajku kobiet, stoi w sprzeczności z wiarą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pytanie do młodych

Zainspirowany rozmową z parafianką, zapytałem napotkanego młodego człowieka: Dlaczego nie chodzicie do kościoła? Żachnął się, a po chwili dodał: Rzeczywiście, z klasy tylko ja chodzę. Pytałem go dalej: Jak zachęcić młodych do przychodzenia do kościoła? Odpowiedział: Nie wiem, proszę księdza, ja z kolegą chodzę. Myślę, że nie powiedział jednej ważnej rzeczy, którą ja widzę: że cała jego rodzina systematycznie chodzi do kościoła. Najczęściej tak właśnie jest, że do kościoła chodzą całe rodziny, a inne od dawna nie chodzą, nie tylko w czasie pandemii, ale i przed też nie chodziły. Czasem mówią, że boją się przyjść w niedziele, ale w ciągu tygodnia też nie przychodzą. Młodzi, mimo wszystko, przychodzą do kościoła wtedy, gdy wydarzy się jakaś tragedia albo pogrzeb kogoś z rówieśników. Wtedy nie trzeba ich zachęcać, następuje spontaniczna mobilizacja. Bez względu na obowiązujące ograniczenia idą gremialnie na Mszę św. Aż szkoda, że tylko wtedy…

Trzeba od siebie wymagać

Jakże w wielu przypadkach rodzice za szybko dali młodym zbyt wiele wolności w decydowaniu o sobie. Każdy z nas, szczególnie w młodym wieku, oprócz prowadzenia przez dorosłych, potrzebuje samodyscypliny. Św. Jan Paweł przed laty na Wybrzeżu tak wołał do młodzieży: „Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali”. Papieskie nauczanie inspirowało do działania i przekraczania strefy własnego komfortu. Trzeba przypominać te słowa, trzeba wracać do papieskiej nauki o domu rodzinnym i szkole. To jest prawdziwym kluczem do sukcesu, który z błogosławieństwem Ojca Świętego niewątpliwie przyjdzie.

2021-03-02 14:06

Ocena: +12 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aby życie było ciągle nowe

Niedziela świdnicka 50/2022, str. VI

[ TEMATY ]

sakrament bierzmowania

Parafia św. Katarzyny, Nowa Ruda – Słupiec

Biskup Maciej Małyga udziela sakramentu bierzmowania

Biskup Maciej Małyga udziela sakramentu bierzmowania

Do świętowania odpustu we wspomnienie św. Katarzyny Aleksandryjskiej proboszcz parafii w Nowej Rudzie – Słupcu zaprosił biskupa z Wrocławia.

Najmłodszy hierarcha, nie tylko w metropolii wrocławskiej, ale i w całej Polsce – bp Maciej Małyga – pozytywnie odpowiedział na zaproszenie ks. kan. Krzysztofa Iwaniszyna, który od kilku lat jako proboszcz prowadzi wspólnotę.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Jezusa - nauczycielką wiernych wszystkich czasów

François Gerard PD

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

Święta Teresa od Jezusa, dziewica i doktor Kościoła

Drodzy bracia i siostry,
W toku katechez, które pragnąłem poświęcić Ojcom Kościoła oraz wielkim postaciom teologów i kobietom średniowiecza, chciałbym także zatrzymać się nad niektórymi świętymi kobietami i mężczyznami, którzy zostali ogłoszeni doktorami Kościoła ze względu na swe wybitne nauczanie. I dziś chcę rozpocząć krótką serię spotkań, aby dopełnić przedstawianie doktorów Kościoła.

Rozpoczynam od świętej, która stanowi jeden ze szczytów duchowości chrześcijańskiej wszystkich czasów - Teresy od Jezusa. Urodziła się w Avili, w Hiszpanii, w 1515 r. jako Teresa de Ahumada. W swej autobiografii ona sama podaje kilka szczegółów ze swego dzieciństwa: narodziny z „rodziców cnotliwych i bogobojnych”, w licznej rodzinie, w której miała dziewięciu braci i trzy siostry. Jeszcze jako dziecko, mając niespełna 9 lat, lubiła czytać żywoty niektórych męczenników, które wzbudziły w niej pragnienie męczeństwa do tego stopnia, że zaimprowizowała krótką ucieczkę z domu, aby umrzeć jako męczennica i pójść do Nieba (por. „Księga życia” 1,4); „Chcę widzieć Boga” - mówiła jako mała dziewczynka rodzicom. Kilka lat później Teresa opowie o swych lekturach z czasów dzieciństwa i potwierdzi, że odkryła prawdę, którą streszcza w dwóch podstawowych zasadach: z jednej strony „fakt, że wszystko, co należy do tego świata, przemija” i z drugiej strony, że tylko Bóg jest „zawsze, zawsze, zawsze” - temat, który powraca w najsłynniejszym wierszu: „Nie trwóż się, nie drżyj. Wśród życia dróg, Tu wszystko mija, Trwa tylko Bóg. Cierpliwość przetrwa dni ziemskich znój, Kto Boga posiadł, Ma szczęścia zdrój: Bóg sam wystarcza”. Osierocona przez matkę, gdy miała 12 lat, poprosiła Najświętszą Maryję Pannę, aby została jej matką (por. „Księga...” 1, 7).
CZYTAJ DALEJ

Bp Gonczaruk: bombardują nas, abyśmy po prostu przestali istnieć

2024-10-16 19:08

[ TEMATY ]

bp Paweł Gonczaruk

Rkc.org.ua

Bp Gonczaruk

Bp Gonczaruk

W rozmowie z mediami watykańskimi biskup rzymskokatolicki charkowsko-zaporoski dziękuje Ojcu Świętemu za modlitwę oraz apele o pokój i prosi o dalszą pomoc dla Ukrainy, którą, z powodu rosyjskich bombardowań infrastruktury krytycznej, czeka bardzo ciężka zima.

Bp Paweł Gonczaruk wyraził serdeczną wdzięczność Papieżowi Franciszkowi za jego modlitwy w intencji Ukrainy, troskę i apele o pokój. Nawiązując do papieskiego wezwania, "by Ukraińcy nie zamarzli z zimna”, skierowanego w minioną niedzielę do społeczności międzynarodowej, powtórzył, w imieniu narodu ukraińskiego: „pragniemy żyć w pokoju (...) jako osoby wolne, na naszym terytorium, na naszej ziemi” z poszanowaniem sprawiedliwości, prawdy, wolności oraz ludzkich życia i godności.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję