Reklama

Niedziela Rzeszowska

Dyplomacji uczymy się na kolanach

24 sierpnia 2024 r. w swoim rodzinnym mieście, w Leżajsku, przyjął Ksiądz Arcybiskup sakrę biskupią. Jak wyglądają te pierwsze dni po tym wyjątkowym wydarzeniu?

2024-10-16 22:46

Fot. Ks. Jakub Nagi

abp Kryspin Dubiel

abp Kryspin Dubiel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest wiele zmian. Moim rodzicom powiedziałem, że moje życie obróciło się o 180 stopni, dlatego że pewne przyzwyczajenia musiały ustąpić nowym obowiązkom, nowemu sposobowi funkcjonowania w Kościele. Spotykam się w tych dniach z kapłanami, osobami konsekrowanymi, z przyjaciółmi, odwiedzam parafie z którymi łączyły mnie jakieś więzy, współpraca i staram się nawiedzać te miejsca, żeby podzielić się radością przyjęcia sakry, ale także, by spłacić dług wdzięczności za dobroć, serdeczność i przede wszystkim za ich modlitwę.

W lipcu Ojciec Święty wyznaczył Księdzu Arcybiskupowi nowy etap drogi. Jak Ksiądz Arcybiskup przyjął decyzję Ojca Świętego Franciszka?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jest wiele emocji, wiele pytań, zaskoczenie. Jednak przyjmuję to w kluczu daru i tajemnicy. Mam świadomość, że ten dar jest niczym niezasłużony. Mówiąc o tejemnicy rozumiem ją jako oparcie się na Bogu, ponieważ On wie lepiej. Wierzę, że gdzie posłuszeństwo, tam błogosławieństwo.

Na zawołanie biskupie, motto, na nową drogę życia, Ekscelencja wybrał słowa „Patientia et Fides Sanctorum”, czyli „Cierpliwość i Wiara Świętych”. Skąd to hasło i jak ono ma wyznaczyć tę drogę dla Księdza Arcybiskupa?

Reklama

Jest to pewna forma hołdu, którą chciałem wyrazić wielu świadkom naszego Pana Jezusa Chrystusa, których spotkałem podczas mojej pracy jako dyplomata na różnych kontynentach i w różnych krajach, kiedy spotykałem autentycznych świadków Chrystusa. Oni swoim życiem nie dawali cienia wątpliwości kogo wybrali za swojego Przewodnika, kto jest ich Zbawicielem i kto wyznacza kierunek ich pielgrzymowaniu i porządkuje ich myślenie.

Niejednokrotnie ubogacało mnie, w różnych miejscach świata, spotkanie z ludźmi, którzy nie mieli łatwego życia, doświadczali prześladowania, ale mimo to trwali przy Chrystusie. Właśnie ci ludzie, którzy w sposób autentyczny, bez cienia wątpliwości i zawsze ofiarnie i owocnie realizowali swoje powołanie do świętości i przypominają, że jedynym Panem i Zbawicielem jest Jezus Chrystus.

W herbie Księdza Nuncjusza możemy dostrzec różne kolory, ale także dwie korony, lilię i baranka paschalnego. Skąd właśnie ta symbolika w herbie?

Centralnym punktem jest baranek wielkanocny, który symbolizuje triumf Chrystusa, czyli to, co było motywem przewodnim wśród tych, których spotkałem, którzy byli autentycznymi świadkami naszego Pana Jezusa Chrystusa, stanęli po stronie Chrystusa zwycięzcy. Jesteśmy pokoleniem paschalnym.

Czasami za bardzo rozczulamy się nad tym, co przeżywamy w Wielki Piątek, ale po Wielkim Piątku następuje Niedziela Zmartwychwstania. Oczywiście wielka jest cena zapłacona przez Pana Jezusa i musimy ją uznać, uszanować i ją adorować, ale przede wszystkim my jesteśmy pokoleniem paschalnym. Kto stoi po stronie Chrystusa, stoi po stronie Zwycięzcy, którego sztandar zwycięstwa już powiewa nad nami. Także my nie możemy się niczego lękać.

Reklama

Lilia jest symbolem Matki Najświętszej, wyraża to moją pobożność maryjną, zawsze uciekałem się do Maryi, zawsze różaniec był i jest czymś istotnym w mojej pobożności kapłańskiej. Zaś te dwie korony zaczerpnąłem z prywatnego objawienia, które miał św. Maksymilian Kolbe. To dwie drogi do pójścia za Chrystusem, czystość i męczeństwo. Czystość, która dzisiaj jest wyśmiewana, zepchnięta, można powiedzieć podeptana. Dzisiaj współczesny świat chce zdewaluować te wartości, które głosi Kościół. Druga droga to gotowość przelania krwi dla Chrystusa i tego żadna moc szatańska nie potrafi przezwyciężyć, dlatego że to jest gotowość, aby stanąć po stronie Chrystusa.

Księże Arcybiskupie, kim jest nuncjusz apostolski?

„Nuncjusz apostolski” to jest termin, który został zastosowany dla ambasadora papieża. Papież wysyła swojego ambasadora, tego, który będzie jego przedstawicielem w danym kraju i tam są dwie drogi. Droga przedstawiciela Ojca Świętego wobec władz lokalnych, które go przyjmują, które dają tak zwaną akredytację, ale też przedstawiciela przy lokalnym kościele, czyli ten Kościół ma odczuwać bliskość Ojca Świętego, że Ojciec Święty o nim myśli, Ojciec Święty za nim się modli, Ojciec Święty posyła im pewne sugestie, pewne wskazówki, jak działać, jak odnajdywać i jak stosować Ewangelię w danych warunkach, bo wiemy, że Ewangelia jest wartością uniwersalną, ale czasami potrzeba zastosowania Ewangelii w konkretnych warunkach, bo inaczej głosi się Ewangelię wśród tych, którzy mają problemy np. aby zatroszczyć się o wystarczającą ilość pokarmu dla swojej rodziny, bo jest bieda, są różnego rodzaju nieszczęścia spowodowane przez kataklizmy, ale też są i wojny.

Jak Ksiądz Arcybiskup odbiera tę odpowiedzialność posługi, jako ambasadora Ojca Świętego?

Reklama

Przede wszystkim rozumiem to w kluczu św. Jana Chrzciciela, który zawsze mówił, że to Chrystus ma wzrastać, a za tym ma wzrastać autorytet Piotra, a Piotr naszych czasów ma na imię Franciszek. Jako nuncjusz chcę być wiernym, roztropnym, mądrym i uczciwym współpracownikiem Ojca Świętego. Wiem, że potrzeba wielkiej pokory, roztropnego i właściwego podejścia do obowiązków, które mi zostały powierzone, ale też i potrzeba twardego stąpania po ziemi i dystansu do samego siebie, do problemów, które mogą się pojawić.

Dyplomacji uczymy się na kolanach, w kaplicy. Mamy wiele przykładów świętych, którzy byli wielkimi doradcami papieży. To są drogi, które powinny ułatwić mi moje zadanie.

Pracując w nuncjaturze apostolskiej, Ksiądz Arcybiskup był m. in. w Rwandzie, Kolumbii, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, na Filipinach, więc ma doświadczenie Kościoła w różnych zakątkach nie tylko Europy, ale też i świata. Teraz pojawią się nowe miejsca, jakie myśli towarzyszą o tym nowym etapie posługi?

Myśli jest wiele, to jest kwestia samej logistyki, jak się przenieść, jak dotrzeć, jak zorganizować całą tą moją nową misję. Przede wszystkim myślę i modlę się, to są takie dwie drogi. Na pewno doświadczenie, które zdobyłem będzie pozwalało mi na spotkania z wieloma osobami, słuchania lokalnych osób, bo nie można przyjeżdżać z gotowymi rozwiązaniami.

Reklama

Trzeba się uczyć, to jest kolejna lekcja do tego, aby ją odrobić. Doświadczenie z minionych lat na pewno jest wielkie, przede wszystkim jest to miłość do żywego Kościoła. Często powtarzam, że Kościół to są różne twarze, to są różne osoby. Można powiedzieć, że Kościół ma swój pesel, bo identyfikujemy się z konkretną osobą, tak jak i modlitwa. Modlitwa ma swój pesel, ponieważ za modlitwą stoi konkretna osoba. Chcę kierować się miłością do Kościoła i chęcią, aby temu Kościołowi służyć, aby spełnić swoje zadanie w sposób uczciwy, po kapłańsku, po chrześcijańsku i po ludzku.

Księże Arcybiskupie, bardzo dziękuję za rozmowę i za obranym hasłem, życzę cierpliwości i wiary świętych.

Dziękuję również i życzę wszystkiego dobrego. Proszę także o modlitwę w mojej intencji, aby to co powiedziałem mogło się spełnić, jak to mówimy, aby słowo stało się ciałem.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Jest wyrok ws. studenta za pomalowanie farbą pomnika Jana Pawła II!

2024-10-15 20:40

[ TEMATY ]

sąd

św. Jan Paweł II

Piotr Drzewiecki

Cztery miesiące więzienia z warunkowym zawieszeniem na rok. Taki wyrok wydał Sąd Rejonowy w Łodzi w sprawie studenta, który w kwietniu 2023 r. pomalował pomnik Jana Pawła II przed łódzką Archikatedrą i umieścił na nim napis "Maxima culpa".

Oprócz kary pozbawienia wolności sąd orzekł grzywnę, nawiązkę i częściowe pokrycie kosztów procesu.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Nowak pisze w sprawie ks. Olszewskiego do Adama Michnika, prof. Łętowskiej, prof. Strzembosza i prof. Zolla

2024-10-16 16:23

[ TEMATY ]

list

Ks. Michał Olszewski

YouTube.com

Czy nie warto dokonać skoku ponad podziałami politycznymi, by spojrzeć w twarz po prostu trojgu niewątpliwie cierpiących ludzi? – pyta krakowski historyk w liście otwartym.

Adresatami listu historyka z Krakowa są Adam Michnik, prof. Ewa Łętowska, prof. Adam Strzembosz i prof. Andrzej Zoll. Autor wysłał list do redakcji „Gazety Wyborczej”, ale nie doczekał się żadnej odpowiedzi. Z kolei „Rzeczpospolita”, którą także prosił o publikację, domagała się przeredagowania tekstu. Na to prof. Andrzej Nowak nie chciał się zgodzić.
CZYTAJ DALEJ

Przeciwko aktom wandalizmu we Wrocławiu

2024-10-16 20:07

Marzena Cyfert

Konferencja prasowa przy pomniku ofiar rzezi wołyńskiej

Konferencja prasowa przy pomniku ofiar rzezi wołyńskiej

Przed pomnikiem ofiar rzezi wołyńskiej odbyła się konferencja prasowa dotycząca aktów wandalizmu we Wrocławiu. Dwa dni temu wandale zamalowali banderowską flagą pomnik przypominający o ukraińskim ludobójstwie na Polakach.

Konferencję zorganizował Ruch Narodowy Wrocław. – Nie znamy sprawców. Możemy tylko domniemywać, że są to ci sami sprawcy, którzy malowali flagi banderowskie w różnych miejscach we Wrocławiu. Policja opublikowała słabo widoczne wizerunki dwóch młodych ludzi i nic w tej sprawie się nie dzieje. Z racji tego, że Policja nie prowadzi w tej sprawie żadnego postępowania, przygotowaliśmy zawiadomienie do Prokuratury. Liczmy na szybkie zatrzymanie sprawców – mówił Miłosz Tamulewicz, prezes wrocławskiego Koła Ruchu Narodowego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję