W ramach akcji „Ratujmy Polaków Donbasu” można przekazać dary potrzebującym Polakom na Ukrainie. Jednym z punktów, gdzie można dostarczyć pomoc żywnościową i środki czystości jest Biuro Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Sekretariacie KEP (skw. kard. Wyszyńskiego 6, Warszawa). Inne miejsca to biuro Fundacji Wolność i Demokracja przy Alejach Jerozolimskich 30 oraz dom sióstr urszulanek przy ul. Wiślanej 2.
- W Donbasie brakuje wszystkiego – pisze prezes organizującej pomoc Fundacji Wolność i Demokracja Michał Dworczyk. Zwraca uwagę, że w większości mieszkań w Donbasie nie ma wody, a żywność dociera wyłącznie dzięki pomocy humanitarnej. – Pomóżmy naszym rodakom przetrwać ten trudny czas – apeluje. Najbardziej potrzebne są: kasze, makarony, konserwy i inne niepsujące się produkty żywnościowe, żywność dla dzieci, środki czystości i środki higieny, a także podstawowe leki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Zawieziemy tę pomoc do najbardziej potrzebujących w Doniecku i Mariupolu – mówi koordynatorka projektu „Ratujmy Polaków Donbasu” Wiktoria Charczenko.
Przed rozpoczęciem działań wojennych na Ukrainie rejon Donbasu zamieszkiwało 4 000 osób pochodzenia polskiego, w tym 400 osób mających Kartę Polaka. Chęć ewakuacji zadeklarowało 200 z nich. Pozostali, z różnych powodów, nie mogą opuścić zagrożonego regionu.