Niedziela Palmowa wprowadza nas w liturgię Wielkiego Tygodnia. Jest pamiątką uroczystego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Św. Jan w Ewangelii tak przedstawia tę scenę: "Nazajutrz wielki tłum, który przybył
na święto, usłyszawszy, że Jezus przybywa do Jerozolimy, wziął gałązki palmowe i wybiegł Mu naprzeciw. Wołali: «Hosanna! Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie» oraz: «Król izraelski!».
A gdy Jezus znalazł osiołka, dosiadł go, jak jest napisane: «Nie bój się Córo Syjońska! Oto Król twój przychodzi, siedząc na oślęciu" (J 12, 12-15). Na pamiątkę uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy
już od IV w. powstał zwyczaj, że patriarcha w Niedzielę Palmową, otoczony radośnie wiwatującym tłumem, wsiadał na osła i wjeżdżał na nim do miasta. Zwyczaj ten praktykowano na Zachodzie w V i VI w.
I chociaż dziś w polskich parafiach nie ma już tak realistycznie odtwarzanej ewangelicznej sceny tego wydarzenia, wierni również spieszą do swoich świątyń z palmami, aby zaśpiewać Hosanna Chrystusowi,
przychodzącemu oddać swoje życie z miłości do nas.
Obecnie głównym atrybutem tego święta są palmy o różnych kształtach, formach i wielkości. Najczęściej są to strome bukiety z gałązek wierzbowych, bukszpanu i suszonych lub sztucznych kwiatów, albo
tzw. palmy wileńskie, które mają kształt pałek różnej wielkości i grubości z ułożonymi w misterne wzory zasuszonymi kwiatami i zakończone kitą z farbowanych kwiatostanów rozmaitych traw.
W związku z ogłoszonym wcześniej przez proboszcza ks. Piotra Mazurka konkursem na największą i najpiękniejszą palmę cały kościół pw. św. Henryka w Sulęcinie zapełnił się przepięknymi, kolorowymi palmami
przyniesionymi głównie przez dzieci. Były palmy miniaturki, kilkunastocentymetrowe, bardzo ciekawie zrobione palmy z gałązek różnych drzew oraz kilkumetrowe palmy sięgające aż do żyrandoli w kościele.
Obrzędu poświęcenia palm przed Mszą św. dokonał ks. Ireneusz Semkło. Po Eucharystii wszyscy wykonawcy palm zebrali się przed kościołem, gdzie komisja konkursowa, po dokonaniu niezbędnych pomiarów i dokładnym
obejrzeniu palm, ogłosiła wyniki. Przyznano pierwsze miejsca w dwóch kategoriach: na największą i na najpiękniejszą palmę. Pozostali uczestnicy konkursu otrzymali nagrody pocieszenia.
Tego też dnia Parafialny Zespół Caritas zorganizował loterię fantową, z której dochód został przeznaczony na działalność świetlicy środowiskowej. Nagrody na tę loterię przygotowały dzieci ze świetlicy
wraz z opiekunami. Każdy, idąc do kościoła, mógł zakupić los - "dar serca dla potrzebujących" - i wygrać "dar serca dzieci". Warto przy tym dodać, że każdy los wygrywał. Loteria cieszyła się wielką popularnością,
nie tylko wśród dzieci, ale także i u dorosłych. "Dzieciom trzeba pomagać" - mówiła starsza pani, prosząc o dwa losy. "Dzisiaj nikomu nie jest lekko, ale dobrze, że chcecie coś dla tych dzieci zrobić,
jest ciężko, ale powinniśmy sobie pomagać" - mówili parafianie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu