Reklama

Gramy łagodne przeboje

Niedziela kielecka 17/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Pawłem Tkaczykiem, dyrektorem Radia Plus w Kielcach rozmawia Władysław Burzawa

Władysław Burzawa: - Od ponad miesiąca w Radiu Plus słyszymy "Łagodne przeboje", ale nie tylko. Nowości jest znacznie więcej. Radio Plus zmienia swoje oblicze?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Paweł Tkaczyk: - Tak, rzeczywiście nasze radio zmieniło swoje oblicze i ciągle je zmienia, bo wszystkiego od razu wprowadzić się nie da. Zauważyć to można przede wszystkim słuchając piosenek emitowanych na antenie. Gramy tylko tzw. Łagodne przeboje, które uspokajają i pogodnie nastrajają człowieka do życia. Ta zmiana została od razu zauważona przez słuchaczy. Jednak nowości jest znacznie więcej. Zmieniła się ramówka radia. Więcej jest nowych programów o tematyce kulturalnej, społecznej. Dużym zainteresowaniem cieszy się, emitowany we wtorki i czwartki po godz. 22.00, program Żyć nie umierać przygotowywany przez Artura Moczarskiego. Więcej jest także audycji o tematyce religijnej; jedną z najciekawszych jest Rozważanie o modlitwie ks. Tomasza Rusieckiego. Jest to w zasadzie szkoła modlitwy. Codziennie na naszej antenie emitujemy Myśli z Plusem, na temat życia duchowego. Zajmującymi audycjami są Wyznania św. Augustyna i Z "Dzienniczka" św. s. Faustyny, które otwierają przed słuchaczami tajemnice duchowości tych świętych.
Słuchacze naszego radia mają codziennie możliwość zapoznania się z patronem dnia oraz wysłuchania najważniejszych wydarzeń z życia Kościoła w programie informacyjnym Kościół żywy - wydarzenia. Serwis ten przygotowywany jest przez reporterów naszej rozgłośni, pod przewodnictwem Moniki Pałajżej i Piotra Michalca. Natomiast w niedzielę, o godz. 10.00, emitujemy, cieszący się coraz większym zainteresowaniem program "Puls" Kościoła Kieleckiego, który jest powtarzany po godz. 21.00, aby osoby, które dzień przeznaczyły na rodzinne spotkania oraz uczestnictwo we Mszy św., mogły go wieczorem spokojnie wysłuchać.

- Księże Dyrektorze, zauważyłem, że w nowej ramówce radia jest więcej programów, które można określić jako uduchowione lub wzniosłe. Czy w XXI w. ludzie lubią słuchać o "Wyznaniach" św. Augustyna? Czy z zainteresowaniem usiądą przy odbiorniku i wysłuchają fragmentów z "Dzienniczka" św. s. Faustyny?

- Uważam, że jednym z zadań Radia Plus jest pokazanie prawdziwego życia katolika, zmiana jego dotychczasowych wyobrażeń, przyzwyczajeń, czy stereotypów, dotyczących życia duchowego. Potocznie bowiem uważa się, że życie chrześcijanina jest smutne, naznaczone trudnym wymogiem wypełniania Dekalogu, życiem, w którym brakuje miejsca na uśmiech i radość; że dopiero w wieku podeszłym, albo gdy człowiek zachoruje - wtedy przypomina sobie o Panu Bogu. Według nas, zadaniem Radia Plus, jest pokazanie, że o sprawach niezwykle ważnych dla życia człowieka, dla jego rozwoju, pogłębiania więzi z Panem Bogiem - można mówić na co dzień. Można też tego słuchać, przypominając słowa świętych, którzy tyle wnieśli dla zrozumienia podstaw naszej wiary i sami pokazali, że można żyć prawdziwie po chrześcijańsku. Chcemy pokazać, że bycie chrześcijaninem, nawet w dzisiejszych, trudnych czasach może być radosne, mimo że idzie się "pod prąd" i wbrew współczesnym trendom. Trzeba tylko całe swoje życie oprzeć na Bogu.

Reklama

- Jak Ksiądz przekona potencjalnych słuchaczy do włączenia radia i ustawienia fali na 107,9 FM? Dlaczego warto słuchać Radia Plus?

- Ponieważ jest to radio "dobrze nastawione" - jak od lat głosi nasze hasło promocyjne. To radio nie jest nastawione na sensację. Nawet w czasie wojny w Iraku staraliśmy się nie epatować sensacją, ciągłym podawaniem liczby zabitych i rannych. Ponieważ nie w tym rzecz, aby mówić o złu, którego jest tak dużo na świecie. Wychodzimy z założenia, że trzeba promować dobro, którego często nie zauważamy, a którego wokół nas jest równie wiele. Nasze radio ma pomóc ludziom w przejściu przez szarość codziennego życia, "dobrze nastawić" człowieka do otaczającego świata, i promując dobro sprawiać, aby go było więcej. Wówczas i nasze życie będzie lepsze.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Iga Świątek straciła szansę na finał Australian Open

2025-01-23 14:15

[ TEMATY ]

Iga Świątek

Australian Open

PAP/EPA

Iga Świątek

Iga Świątek

Wiceliderka światowego rankingu Iga Świątek przegrała z Amerykanką Madison Keys 7:5, 1:6, 6:7 (8-10) w półfinale wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open. W finale Keys zagra z liderką listy WTA i najlepszą w dwóch poprzednich edycjach zawodów w Melbourne Białorusinką Aryną Sabalenką. To było szóste spotkanie tych zawodniczek i druga wygrana Keys. Świątek po raz drugi w karierze dotarła do półfinału AO; poprzednio w 2022 roku. Sabalenka wcześniej w czwartek wygrała z Hiszpanką Paulą Badosą 6:4, 6:2. Finał zaplanowano na sobotę.

CZYTAJ DALEJ

Św. Franciszek Salezy

[ TEMATY ]

media

dziennikarze

św. Stanisław

Edycja Świętego Pawła

Drodzy bracia i siostry, „Dieu est le Dieu du coeur humain » [Bóg jest Bogiem serca ludzkiego] (Traktat o miłości Bożej, 1, XV): w tych pozornie prostych słowach znajdujemy pieczęć duchowości wielkiego nauczyciela, o którym chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć - św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła. Urodzony w 1567 r. w nadgranicznym regionie francuskim był synem Pana z Boisy - starożytnego i szlacheckiego rodu z Sabaudii. Żyjąc na przełomie dwóch wieków - szesnastego i siedemnastego - zgromadził w sobie to, co najlepsze z nauczania i zdobyczy kulturalnych stulecia, które się skończyło, godząc spuściznę humanizmu z właściwym nurtom mistycznym bodźcem ku absolutowi. Otrzymał bardzo dobrą formację; w Paryżu odbył studia wyższe, zgłębiając także teologię, a na Uniwersytecie w Padwie studiował nauki prawne, na życzenie ojca, zakończone świetnym dyplomem „in utroque iure” - z prawa kanonicznego i prawa cywilnego. W swej pogodnej młodości, skupiając się na myśli św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, doświadczył głębokiego kryzysu, który doprowadził go do postawienia pytań o własne zbawienie wieczne i o przeznaczenie Boże względem siebie, przeżywając jako prawdziwy dramat duchowy podstawowe problemy teologiczne swoich czasów. Modlił się gorąco, ale wątpliwości wstrząsały nim tak mocno, że przez kilka tygodni prawie zupełnie nie mógł jeść ani spać. W szczytowym okresie tych doświadczeń udał się do kościoła dominikanów w Paryżu, otworzył swe serce i tak się modlił: „Cokolwiek się wydarzy, Panie, to Ty trzymasz wszystko w swych rękach, a Twoimi drogami są sprawiedliwość i prawda; cokolwiek postanowiłeś wobec mnie...; Ty, który zawsze jesteś sprawiedliwym sędzią i Ojcem miłosiernym, będę Cię kochał, Panie [...], będę Cię tutaj kochał, mój Boże i będę zawsze pokładał nadzieję w Twoim miłosierdziu i zawsze będę powtarzał Twoją chwałę... Panie Jezu, będziesz zawsze moją nadzieją i moim zbawieniem na ziemi żyjących” (I Proc. Canon., t. I, art. 4). Dwudziestoletni Franciszek znalazł spokój w radykalnej i wyzwalającej rzeczywistości miłości Bożej: kochać Go, nie chcąc nic w zamian i ufać w miłość Bożą; nie chcieć nic ponad to, co uczni Bóg ze mną: kocham Go po prostu, niezależnie od tego, ile mi to da czy nie da. Tak oto znalazł spokój a zagadnienie przeznaczenia [predestynacji] - wokół którego dyskutowano w owym czasie - zostało rozwiązane, gdyż nie szukał już tego, co mógł mieć od Boga; kochał Go po prostu, zdawał się na Jego dobroć. Będzie to tajemnicą jego życia, która pojawi się w jego głównym dziele: Traktacie o Bożej miłości.
CZYTAJ DALEJ

Żegnamy naszego przyjaciela

2025-01-24 07:41

[ TEMATY ]

pożegnanie

ks. Piotr Nowosielski

Niedziela Legnicka

Msza św. żałobna w intencji ks. Piotra Nowosielskiego

Msza św. żałobna w intencji ks. Piotra Nowosielskiego

W niedzielę 19 stycznia nad ranem, w 64. roku życia i 40. roku kapłaństwa, odszedł do Pana ks. Piotr Nowosielski. Współpracowaliśmy w tygodniku Niedziela przez 24 lata, choć on sam prowadził edycję legnicką o wiele dłużej.

Ks. Piotr od dłuższego czasu zmagał się z chorobą, która zwyciężyła. 23 stycznia odbył się pogrzeb ks. Piotra w kościele Św. Trójcy w Legnicy, w której przez 33 lata, od 1 lipca 1992 roku pełnił posługę. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy Piotr Wawrzynek, natomiast homilię wygłosił ks. Waldemar Wesołowski, który współpracował z ks. Piotrem w Tygodniku Niedziela przez 24 lata. W uroczystości wzięli udział także: biskup świdnicki Marek Mendyk, biskup pomocniczy świdnicki Adam Bałabuch i biskup senior świdnicki Ignacy Dec, a także blisko stu kapłanów z diecezji legnickiej, świdnickiej, wrocławskiej i szczecińskiej oraz wielu wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję