W meczach halowych gra po pięciu zawodników w polu oraz bramkarz, a mecz trwa pół godziny. W bramce drużyny węgierskiej stanie biskup diecezji Szeged-Csanad, 59-letni Laszlo Kiss-Rigo.
Kapitanem drużyny gospodarzy jest ks. Hans Wurzer, proboszcz w Ybbs nad Dunajem. W rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress powiedział, że oczekuje czystej gry, licznej publiczności, a także tego, „aby Kościół zaprezentował się jako radosny, różnorodny i otwarty“.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Szanse reprezentacji Austrii jej kapitan ocenia na „środek“ pośród 16 reprezentacji narodowych. Jego zdaniem „faworytem jest i tym razem obrońca tytułu – Polska“, która – jak podkreślił – ma szerokie możliwości korzystania z młodego narybku. W ocenie ks. Wurzera polscy księża-piłkarze prowadzeni są już niemal profesjonalnie przez wyspecjalizowanych trenerów i osiągnęli poziom zespołu ligowego. Największymi konkurentami mogą być zespoły księży z Bośni, Portugalii oraz Chorwacji.
Z inicjatywą organizacji piłkarskich mistrzostw Europy księży wyszli duchowni Austrii. Oni też zorganizowali pierwszy turniej w 2004 roku w Eisenstadt. „Chodzi nam głównie o spotkanie z kolegami ze wszystkich krajów europejskich oraz z innych tradycji kościelnych" - podkreślił ks. Wurzer. Obok zmagań sportowych planowane są pielgrzymki księży do znanego w regionie sanktuarium, a także codzienna liturgia z biskupami.
Fakt, że Mistrzostwa Europy w Halowej Piłce Nożnej Księży rozegrane zostaną w Austrii, gdzie zapoczątkowano te rozgrywki, cieszy szczególnie arcybiskupa Salzburga, Franza Lacknera. "Takie walory sportu - zwłaszcza zespołowego – jak poczucie wspólnoty, poświęcenie, samodyscyplina, są istotne również dla naszej wspólnoty wiary" - podkreślił abp Lackner, który na co dzień uprawia lekkoatletykę, zwłaszcza biegi na długich dystansach.
Obok rozgrywek organizatorzy przygotowali też program "duchowy": będą to codzienne Msze święte z biskupami oraz pielgrzymki do sanktuariów Dolnej Austrii.