W sobotę, 9 marca, sandomierskie seminarium zapełniło się ministrantami i lektorami, którzy przybyli z całej diecezji. Zjazdowi przewodniczył bp Edward Frankowski. Zwracając się do zgromadzonych, powiedział: – Cieszę się, że przybyło was tak wielu, choć wiem, że w parafialnych grupach jest was dużo więcej. Drodzy ministranci i lektorzy, jesteście wiosną naszego Kościoła i nadzieją naszej ojczyzny. Wpatrujcie się w waszego patrona, św. Dominika Savio, on wskazuje piękną drogę do świętości. Kroczcie odważnie tą drogą.
– Relikwie zostały ofiarowane przez wspólnotę zakonną księży salezjanów i przywiózł je do Sandomierza ks. Przemysław Solarski SDB z Warszawy. Do budynku seminaryjnego wniósł je uroczyście ks. Rafał Kułaga, rektor uczelni. W pierwszej części spotkania młodzież z parafii Chrystusa Króla w Tarnobrzegu przygotowała przedstawienie nt. życia św. Dominika Savio. Następnie przybyli ministranci uczestniczyli we Mszy św. sprawowanej w kościele seminaryjnym, której przewodniczył bp Edward Frankowski. Wraz z nim Eucharystię sprawowali kapłani, którzy przybyli z ministrantami, księża profesorowie i wychowawcy seminaryjni oraz kapłani pracujący w Kurii biskupiej – relacjonuje ks. Tomasz Lis, rzecznik Kurii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Na rozpoczęcie Biskup zaznaczył: – Niech obecność tych relikwii będzie duchowym bodźcem, by w ślady św. Dominika Savio poszło wielu młodych mężczyzn. By dążyli do świętości, do której są powołani. Otwierajcie także swoje serca na głos Bożego powołania. Niech służba przy ołtarzu Pana Jezusa pomoże wam odkrywać i pielęgnować kapłańskie powołanie.
W homilii ks. Krystian Kusztyb przypomniał jedno z najważniejszych wydarzeń z życia św. Dominika, jego pierwszą Komunię św. – W tym dniu Dominik w swoim modlitewniku zapisał cztery postanowienia, którym był wierny przez całe swoje życie – że będzie się często spowiadał i przystępował do Komunii św., że będzie święcił dzień święty, że jego przyjaciółmi będą Jezus i Maryja oraz że raczej umrze niż zgrzeszy. Według takich wartości żył św. Dominik Savio – wierny uczeń Chrystusa i Jego ministrant – mówił kaznodzieja. – Przyjmijcie św. Dominika jako swojego patrona. Nie może on być tylko jakąś postacią z historii, odległym bohaterem. Chciałbym, by stał się drogowskazem, orędownikiem, waszym przyjacielem na drodze ministranckiego życia. Wiem, że współcześni młodzi ludzie bardzo lubią stawiać sobie wyzwania. Wasz patron – ten mały święty, ale gigant ducha, rzuca wam dzisiaj bardzo konkretny, bo aż poczwórny challenge. Który z was ma na tyle odwagi i siły, aby go podjąć? – podsumował ks. Krystian Kusztyb.
Po Eucharystii członkowie Liturgicznej Służby Ołtarza byli goszczeni w seminaryjnym refektarzu. Po posiłku odbyły się spotkania w grupach z klerykami. – Podczas spotkań alumni rozmawiali z ministrantami nt. Pisma Świętego, modlitwy i osobistej formacji. Diecezjalne spotkanie ministrantów zakończyło nabożeństwo eucharystyczne w kościele seminaryjnym. Podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu odmówiono litanię do św. Dominika Savio. Na zakończenie uczestnicy mieli możliwość ucałowania relikwii patrona. Ministranci i lektorzy otrzymali pamiątkowe obrazki ze św. Dominikiem i modlitwą do patrona ministrantów – relacjonuje ksiądz rzecznik.