W pięknej hali "Znicza" w Pruszkowie odbyło się 13 stycznia
spotkanie opłatkowe Prymasa Polski ze sportowcami, głównie młodymi,
którzy przybyli z całej Polski. Dzieląc się opłatkiem życzono sobie,
aby sportowcy byli w życiu zawsze ludźmi prawymi, uczciwymi, budzącymi
zaufanie i nadzieję.
Zgromadzonych gości powitali bp Andrzej Śliwiński, krajowy
duszpasterz sportu, a także Janusz Wierzbowski, prezes Mazowieckiego
Klubu Sportowego. Następnie ks. Mariusz Zapolski odczytał fragmenty
przemówienia Jana Pawła II wygłoszonego 29 października 2000 r. w
Rzymie, podczas Światowego Dnia Sportowców. W swoim wystąpieniu Papież
podkreślał, że sport jest szczególnie ważnym narzędziem integralnego
rozwoju człowieka oraz czynnikiem bardzo przydatnym w procesie budowania
społeczeństwa bardziej ludzkiego. - Dość liczne niestety - ubolewał
Ojciec Święty - są oznaki kryzysu, który zagraża czasem fundamentalnym
wartościom etycznym sportu. Obok sportu, który pomaga człowiekowi,
istnieje bowiem inny sport, który mu szkodzi. Obok sportu, który
służy wzniosłym ideałom jest też sport, który zabiega wyłącznie o
zysk.
Po wysłuchaniu słów Jana Pawła II zgromadzeni obejrzeli
dwa pokazy sportowe: akrobatyki i koszykówki. Przedstawiciele miejscowej
drużyny koszykarskiej: Hoopu Blachy Pruszyński Pruszków - Mariusz
Bacik i Michał Chlebowicki wręczyli Prymasowi Polski niecodzienny
upominek w postaci piłki do koszykówki, koszulki z numerem jeden
i napisem "Glemp".
Ks. Adam Zelga, członek piłkarskiej drużyny księży oraz
stały felietonista Przeglądu Sportowego, odczytał Ewangelię o Narodzeniu
Pańskim. Po jej wysłuchaniu głos zabrał kard. Glemp. Zwrócił uwagę,
że sport powinien służyć kształtowaniu charakteru człowieka, jego
wychowaniu oraz wzmocnieniu sił fzycznych. Sport uczy także, że nic
w życiu nie przychodzi bez wysiłku, a żeby coś osiągnąć często konieczna
jest zgodna współpraca zespołowa. - Niepokojącym zjawiskiem - podkreślał
Prymas - jest jednak handel zawodnikami. Mówi się "transfer", ale
w rzeczywistości to zwykły, komercyjny handel człowiekiem, za którym
mogą kryć się liczne nadużycia.
Na koniec, w imieniu sportowców, życzenia złożył Mieczysław
Nowicki, prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Życzył zgromadzonym
prawości sumienia, uczciwości i wszelkiej pomyślności w nowym roku
i wieku. Podczas rozmów, prowadzonych już w nieoficjalnej części
spotkania, wszyscy ogromnie cieszyli się z ostatnich sukcesów Adama
Małysza. Rzeczywiście, dla polskiego sportu ten rok nie mógł się
lepiej zacząć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu