W klasztorze klauzurowym Sióstr Dominikanek Na Gródku w Krakowie 16 listopada 2018 r. zmarła s. Cecylia Maria Roszak. Przeżyła 110 lat i 7 miesięcy, w profesji zakonnej – 87 lat.
S. Cecylia przyszła na świat 25 marca 1908 r. w Kiełczewie w Wielkopolsce. Skończyła Państwową Szkołę Handlową i Przemysłową Żeńską w Poznaniu. W wieku 21 lat wstąpiła do dominikanek klauzurowych w Krakowie. W klasztorze poznała s. Magdalenę Marię Epsein OP, obecnie kandydatkę do chwały ołtarzy. Odbyła z nią nowicjat. W 1938 r., po uroczystych ślubach wieczystych, wyjechała na nową fundację do Wilna. Optymizm, modlitwa i wiara w opiekę Bożą pozwoliły wileńskim siostrom przetrwać gehennę II wojny światowej. Siostry z narażeniem życia ukrywały Żydów, w tym żydowskich harcerzy. Jednym z nich był harcmistrz Adam Kowner. Po wojnie szukał on zakonnic, które ocaliły mu życie. Dotarł do klasztoru Na Gródku, żeby osobiście podziękować s. Cecylii. Zakonnica została też odznaczona medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po wojnie s. Cecylia wróciła do Krakowa, ale siostry zostały wysiedlone z klasztoru Na Gródku. Zamieszkały wspólnie z siostrami klaryskami przy ul. Grodzkiej. Po żmudnych staraniach oraz trudnościach niemal nie do przezwyciężenia (klasztor był zajęty przez szpital) siostry mogły wrócić do swojego klasztoru w latach 1946-47.
S. Cecylia była wieloletnią przełożoną we wspólnocie, organistką, kantorką, prowadziła także korespondencję zagraniczną, gdyż znała kilka języków. Gdy miała już 100 lat, mówiła: „Życie jest piękne, ale zbyt krótkie”. S. Cecylia zawsze czuła się strzeżona przez Boga, zawsze ufała Jego miłosierdziu.