Każde imię i nazwisko to niepowtarzalna historia ludzkiego życia, miłości i wiary, radości i smutku, nadziei i trudu. Wyrazem wdzięczności, pamięci o tych, którzy odeszli do Pana, jest krzyż zmarłego – na którym widnieją: imię, nazwisko, data śmierci, czasem data urodzin – umieszczony w wybranym miejscu w kościele. Upamiętnia on osobę, która w danym roku odeszła do wieczności. Krzyże zmarłych pozostają w kościele przez rok – do 1 listopada.
Potem rodzina może zabrać krzyż do domu. Taki piękny obyczaj kultywowany w Belgii łączy katolicką rodzinę z Kościołem, Kościół i rodzinę ze zmarłym, wyraża więc duchową łączność między świętymi w Niebie, cierpiącymi w czyśćcu i wierzącymi na ziemi.
W Belgii w uroczystość Wszystkich Świętych nie są celebrowane Msze św. na cmentarzach. Na grobach raczej nie płoną świece czy znicze – ten zwyczaj zachowują Polacy mieszkający w Belgii. Belgowie odwiedzają cmentarze z kwiatami (najczęściej jest to jeden kwiat). We wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych nieliczni mieszkańcy odwiedzają cmentarze. Modlitewną pamięć o zmarłych wyrażają podczas wypominków jednorazowych. Gromadzą się w kościołach i tą modlitwą obejmują wszystkich zmarłych w danym roku członków wspólnoty parafialnej. Ponadto na łamach gazety katolickiej „Kościół i życie” ukazują się wypominki wszystkich zmarłych w danym roku z dekanatu Diest.
Pomóż w rozwoju naszego portalu