Reklama

Duchowość

Homilia

Siła prawdy i modlitwy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejsze czytania mszalne wskazują na aktualność i siłę odpowiedzialnych upomnień, modlitwy i wzajemnej miłości.

W pierwszym czytaniu usłyszeliśmy słowo Pana Boga skierowane do proroka Ezechiela: „Ciebie, o synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela po to, byś słysząc z mych ust napomnienia, przestrzegał ich w moim imieniu” (Ez 33, 7). Bóg nieustannie upominał ludzi przez proroków, aby przestali grzeszyć i zachowywali przykazania. W Nowym Testamencie ten trudny obowiązek upominania Chrystus zlecił swoim uczniom i Kościołowi, mówiąc: „Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata” (Mt 18, 15). To braterskie upomnienie zawsze należy spełniać z miłością. Tego wymagają odpowiedzialność za bliźniego oraz troska o jego zbawienie. Chociaż jesteśmy świadomi, że nie jest łatwo przyjąć upomnienie, które ujawnia nieraz trudną prawdę o nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tekst Listu świętego Pawła do Rzymian podkreśla nierozdzielność prawa i miłości. Zauważmy, że w tym krótkim fragmencie słowo „prawo” wymienione jest trzy razy, natomiast „miłość” – pięć razy. W rzeczywistości bowiem każdy człowiek odkrywa w swej głębi „głos Boga”, „głos sumienia”. Św. Paweł w swoim pouczeniu, idąc za Jezusem, za Jego nauką, podsumuje, że wszelkie prawo człowieka wypełnia się przez wzajemną miłość. „Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością” (Rz 13, 8). Jakżeż ten program Apostoła Narodów może się stać bardzo aktualnym programem dla nas! Nie potwierdzajmy więc wewnętrznych podziałów wśród nas, które bazują na kłamstwie i totalnej negacji dobra.

Apostoł i Ewangelista św. Mateusz porusza tajemnicę wspólnej modlitwy. „Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 19-20). Jest w tych słowach zapewnienie obecności Bożej dla zbawienia tych, których kochamy i którzy są powierzeni naszej drodze życia. Nie pracujemy sami, posługując się tylko siłami ludzkimi – jesteśmy apostołami łaski Bożej dla naszych braci, aby ich zbawić i ocalać od zguby, nieraz może w formie upomnień, w formie wypowiadania prawdy w cztery oczy czy we wspólnocie. Jezus jest nie tylko pośród nas, ale w nas samych, modląc się za nas. I to przez Niego zanosimy każdą modlitwę do Ojca. Albowiem Chrystus samego Siebie dał jako Dar dla życia i zbawienia świata.

Niech 140. rocznica objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie będzie dla nas darem umocnienia w wierze i zobowiązaniem do wierności łasce.

2017-09-06 12:16

Oceń: +17 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Módlmy się nieustannie

Wcale nie jest łatwo się modlić. Dlaczego? Kiedy, jak nie teraz, w Wielkim Poście, nad tym pomyśleć? Z ks. dr. Sebastianem Wieczorkiem rozmawia Agnieszka Dziarmaga.

Agnieszka Dziarmaga: Co zdaniem Księdza, jest fundamentalnego w modlitwie? Ks. dr Sebastian Wieczorek: Budowanie relacji z Panem Bogiem, wynikające ze świadomości, przed Kim stoję. Zaś to, o co się modlę – umiejscowiłbym gdzieś na końcu. Modlitwa ma być, po pierwsze, uwielbieniem Boga, przebłaganiem za grzechy, dziękczynieniem i dopiero na końcu – prośbą. Bóg jest tym, z którym wchodzę w relację. Modlitwa to nie supermarket ani automat z coca-colą, ma mnie ona przybliżać do Stwórcy. Ma być odwzajemnieniem miłości Boga, że jest, że dał mi życie. Modlę się więc Słowem Bożym, psalmami czy wsłuchiwaniem się w Jego głos.
CZYTAJ DALEJ

Zasady obowiązujące w Watykanie po śmierci papieża

Zasady obowiązujące w Watykanie po śmierci papieża, czyli w okresie Sede vacante i dotyczące wyboru następcy, spisano w wydanej w 1996 roku Konstytucji Apostolskiej "Universi Dominici Gregis" Jana Pawła II o wakacie w Stolicy Apostolskiego i wyborze Biskupa Rzymskiego.

Sede vacante to w Kościele katolickim termin określający okres, w którym stolica biskupia jest nieobsadzona.
CZYTAJ DALEJ

Jak wyglądały ostatnie godziny Papieża Franciszka?

2025-04-22 13:07

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Gestem podniesionej ręki rankiem w Poniedziałek Wielkanocny Papież Franciszek pożegnał się ze swym osobistym asystentem medycznym, potem zapadł w śpiączkę i odszedł. Nie cierpiał – relacjonują osoby, które były do ostatnich chwil przy Franciszku w momencie jego śmierci. Wcześniej dziękował za powrót na Plac Świętego Piotra.

Wśród ostatnich słów Ojca Świętego znalazło się podziękowanie dla osobistego asystenta medycznego, Massimiliano Strappettiego, za to, że zachęcił go do odbycia ostatniego przejazdu papamobile, w niedzielę, po błogosławieństwie Urbi et Orbi. „Dziękuję, że zabrałeś mnie z powrotem na Plac” – powiedział Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję