W tym roku odbyło się łącznie 28 oaz organizowanych przez naszą diecezję – 19 dla dzieci i młodzieży oraz 9 przeznaczonych dla Domowego Kościoła. Poprowadziło je 26 moderatorów, a liczba wszystkich uczestników sięgnęła ok. 1,1 tys. osób (dokładne dane będą jednak znane dopiero w połowie września). Wielką radością była dla oazowiczów informacja o dwóch nowych ośrodkach, w których podczas tegorocznych wakacji, po raz pierwszy mogły mieć miejsce rekolekcje Ruchu Światło-Życie. Mowa o Grodowcu i Szczawie. Jak nie trudno się domyślić, nowe miejsce może spowodować niemały stres wśród prowadzących, gdyż do końca nigdy nie wiadomo, czego można się po nich spodziewać. Na szczęście oba okazały się strzałem w dziesiątkę. Tak właśnie tegoroczne rekolekcje wspomina jedna z animatorek Agnieszka Maik.
„Tegoroczną oazę wakacyjną spędziłam w Szczawie. Rekolekcje odbyły się w zupełnie nowym ośrodku, co z początku wydawało się nam ogromnym wyzwaniem. Jednak pomimo pewnych wątpliwości, udało nam się odkryć wyjątkowość tego miejsca. Szczawa znajduję się między dwoma pięknymi pasmami górskimi – Gorcami i Beskidem Wyspowym, co wiąże się z występowaniem licznych szlaków górskich, w sam raz na oazowe wędrówki czy wyprawy otwartych oczu. Ponadto miejscowość znajduje się w niewielkiej odległości od Krościenka n. Dunajcem – blisko do Centrum Ruchu i na najlepsze lody w całej Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dotychczas jeździłam na oazy wakacyjne jako uczestniczka, tak więc była to moja pierwsza posługa animatorska na Oazie Nowego Życia. Zanim przyjechałam do Szczawy byłam pełna obaw, ponieważ na co dzień pracuję z dziećmi, a czekały mnie ponad dwa tygodnie spędzone z młodzieżą. Jednak z każdym dniem i z każdą moją modlitwą, Bóg dawał pewność w tym, co robiłam i potwierdzał słuszność podjętej posługi. Ponadto uważam, że Pan dał mi możliwość przeżycia na nowo pierwszego stopnia oazy. Spojrzałam na przekazywane treści z zupełnie innej perspektywy i można powiedzieć, że zrozumiałam ich sens na nowo. Dzięki temu każda przekazywana przeze mnie myśl była autentyczna, a ja cieszyłam się, że rozgłaszam wielką chwałę Pana.
Moderatorem naszej grupy był ks. Łukasz Malec, pełen wyrozumiałości i poczucia humoru człowiek, któremu nigdy nie brakowało dobrego, pouczającego słowa. Każda treść, która pojawiała się na oazie, opatrzona była przez niego konkretnym komentarzem, który budował nas wszystkich wewnętrznie – duchowo. Zawsze gotowy nam pomóc, pocieszyć, a kiedy trzeba, to porządnie nakrzyczeć. To dzięki niemu ta oaza funkcjonowała bez zarzutu, a atmosfera była po prostu rodzinna.
Punktem kulminacyjnym oazy był dzień czwarty, czyli przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Każdy z nas w osobistej modlitwie podjął decyzję, czy chce przeżywać swoje życie z Mesjaszem. Był to najpiękniejszy moment tych rekolekcji – pełen Ducha Świętego i dający w sobie odczuć miłość Bożą. Warto wspomnieć też o wyjątkowych scenkach ewangelizacyjnych, które pomagały zrozumieć lepiej tematykę pierwszego stopnia oraz o przepięknym nabożeństwie światła i wody, które przeżyliśmy wraz z oazą z diecezji warszawsko-praskiej. Każdemu kto chciałby się przybliżyć do Boga, zobaczyć piękno i majestat jego dzieł, polecam po pierwsze Oazę Nowego Życia, a po drugie Szczawę. Jest to niepowtarzalna okazja do tego, by zmienić swoje życie i narodzić się na nowo w bliskości piękna Bożego dzieła”.
Zwieńczeniem oaz wakacyjnych jest wrześniowa Pielgrzymka Ruchu Światło-Życie do Rokitna, obecnie połączona z dniem wspólnoty animatorów – w tym roku miała ona miejsce już 42. raz. Do sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej poza młodzieżą zjechała się także diakonia oaz rekolekcyjnych, łącznie z parami moderatorskimi, aby wspólnie podsumować oazy rodzin. Warto również wspomnieć, że tegoroczna pielgrzymka miała wymiar dziękczynny za dar sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego w 30. rocznicę jego śmierci.