Marsz przeszedł ulicami Siemiatycz z kościoła pw. św. Andrzeja Boboli do kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Pierwsi wyruszyli motocykliści, za nimi orkiestra OSP, a potem tłumy mieszkańców Siemiatycz oraz bliższych i dalszych okolic. Szli całymi rodzinami z dziećmi na rękach lub w wózkach, śpiewali i wiwatowali, nieśli kolorowe baloniki, wiatraczki, transparenty i flagi. Szli księża, klerycy, siostry zakonne, niepełnosprawni uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej, przedstawiciele Wspólnoty Trudnych Małżeństw Sychar. W kolorowym tłumie można było zobaczyć idących wraz z rodzinami przedstawicieli samorządu lokalnego, firm, instytucji i szkół, dla których było to ważne wydarzenie i najlepszy sposób na rodzinne spędzenie niedzieli.
Kolorowy korowód po dwukilometrowym marszu ulicami miasta czekało gościnne powitanie w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Uczestników spotkania witali proboszcz parafii ks. Jerzy Cudny, a następnie prezes siemiatyckiego oddziału Akcji Katolickiej Małgorzata Perlejewska. Swoimi świadectwami podzieliły się małżeństwa z Kościoła Domowego i Wspólnoty Trudnych Małżeństw Sychar.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Goście pikniku chętnie korzystali z poczęstunku, a kiedy nieco zregenerowali siły, ruszyli do zabawy. Najmłodsi bawili się na zjeżdżalniach i puszczali gigantyczne bańki. Dużym zainteresowaniem cieszyła się fotobudka, gdzie korzystając z przygotowanych akcesoriów, można było przebrać się i zrobić pamiątkowe, rodzinne zdjęcia.
Wspaniałą zabawę animowali muzycznie i tanecznie klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie – al. Mateusz Gołoś i al. Radosław Kalicki. Ich energia szybko udzielała się innym i niemal cały przykościelny plac wypełniały tańczące rodziny. Nawet osoby starsze, zmęczone i odpoczywające na ławeczkach uczyły się prezentowanych tańców i pląsów i grupa aktywnych uczestników świętowania rosła z każdą chwilą.
Zabawa w naturalny sposób przeplatała się z modlitwą, w Godzinie Miłosierdzia wyciszono muzykę i wybrzmiały słowa Koronki do Miłosierdzia Bożego. Spotkanie to pięknie pokazało, że można wspólnie, rodzinnie spędzić czas, można dobrze bawić się bez alkoholu czy innych używek, można odważnie, z podniesionym czołem manifestować swoją miłość do Boga i rodziny i radość życia.
Organizatorem pierwszego siemiatyckiego Marszu dla Życia i Rodziny była Akcja Katolicka oddział Siemiatycze. Nad bezpieczeństwem uczestników marszu czuwała policja. „Niedziela Podlaska” objęła tę inicjatywę patronatem medialnym.
* * *
A tak o Marszu dla Życia mówią organizatorzy:
Wszystkim uczestnikom, którzy 11 czerwca poświęcili niedzielę na wspólny Marsz dla Życia i Rodziny, który po raz pierwszy przeszedł ulicami Siemiatycz pod hasłem: „Czas na rodzinę”, z głębi serca serdecznie dziękujemy.
W tę niedzielę było nas bardzo wielu. To najważniejszy podmiot tego marszu, bo nic nie zastąpi żywego obrazu tylu rodzin z dziećmi i wózkami. Niech Bóg będzie waszą nagrodą. Dziękujemy za dobroć, która zaowocowała radosnym świętowaniem rodzin nie tylko z naszego miasta, ale i z całej diecezji. To kochani dzięki wam mogliśmy publicznie i głośno potwierdzić nasze przywiązanie i troskę o sprawy życia i rodziny. Wszystkim osobom dobrej woli, którzy włączyli się w pomoc i przygotowanie tego marszu, bardzo serdecznie dziękujemy.