Eucharystię celebrował proboszcz parafii ks. Jacek Gracz razem z wikariuszami, ks. Bartoszem Łackiem i ks. Rafałem Jakubcem. – Dzisiejsza uroczystość przypomina nam o wartości ludzkiej pracy. Czy cenimy sobie ten dar pracy? – pytał kapłan. – Ważne jest, by moje miejsce pracy było rodziną, miejscem, gdzie zawierzyłem się Panu Bogu, daję wszystkie moje talenty, ale też proszę, aby On mnie wspomagał. I miejscem, gdzie staram się być człowiekiem honoru – mówił w homilii ks. Jacek Gracz.
Inicjator modlitwy w Cieszynie i lider Wspólnoty Mężczyzn w Modlitwie „Nikodem”, Bertrand Bisch, podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że takie zawierzenie to pierwsza inicjatywa w historii tej wspólnoty i parafii. Jednak w diecezji były już takie zawierzenia. – W firmie francuskiej, z którą jestem związany, 15 lat temu prezes przygotował taki akt, uzgodnił z biskupem Alzacji i wówczas zawierzył firmę. Na terenie cieszyńskim mamy firmę zawierzoną już od 9 lat. Gdy rozmawiam z kolegami dowiaduję się, że wielu ludzi chce zawierzyć swoje działanie Panu Bogu, ale nie wiedzą, jak to robić – powiedział Bertrand Bisch, dodając że w tym wszystkim chodzi też o to, żeby pozwolić działać Bogu. – Myślę, że w głębi serca ludzie nie chcą jedynie zarabiać pieniędzy, lecz być świadkami miłości. Nie tylko w niedzielę na Mszy św., ale także w biznesie, tam, gdzie najwięcej toczy się walk duchowych, jakimi są np. różne zgrzyty między dostawcami, klientami, kolegami – dodał.
Pod koniec Mszy św. osoby chcące zawierzyć swoje zakłady pracy, otrzymały tekst zawierzenia i maryjny obrazek. Wierni uklękli wraz z kapłanami przed wizerunkiem Matki Bożej Cieszyńskiej, odmówili Wyznanie wiary, Litanię do Najświętszej Maryi Panny i akt zawierzenia firm Matce Bożej. Podczas modlitwy polecali swoje firmy, szefów, pracowników z rodzinami oraz poszukujących pracy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu