Czesław Jarmusz (ur. w 1929 r. w Wacławowie w Wielkopolsce) przede wszystkim był zawsze radosny. Taka postawa czyniła moment fotografowania spokojnym. Każdorazowe więc spotkanie z panem Czesławem staje się także radością. Teraz, gdy wspomina czas przeszły, uśmiecha się i mówi, że zawsze dziękuje Opatrzności Bożej za takie życie. A bywały też trudne lata powojenne, gdy współtworzył życie rodzinne czy organizował swój warsztat pracy. Jednak obie te sfery były sensem jego życia i pasją.
Rodzina
Państwo Jarmuszowie 26 grudnia 1950 r. udzielili sobie sakramentu małżeństwa w rozbudowującym się w tym czasie kościele pw. Chrystusa Króla w Toruniu. Dochowali się trójki dzieci: dwóch synów i córki, która z mężem przejęła zakład fotograficzny po ojcu. Pan Czesław z małżonką doczekali się sześciorga wnuków i trzech prawnuków. Cała rodzinka jest ich radością. Pan Czesław zawsze ciepło mówi o swojej małżonce Teresie, która była i jest dla niego ogromnym wsparciem. Wspomina czas, gdy jej pomoc finansowa wiele znaczyła dla rozwijającego się zakładu. Małżonka pana Czesława była nauczycielką w szkole podstawowej. Uczyła różnych przedmiotów, jednak jej główną domeną było wychowanie fizyczne, w którym odnosiła spore sukcesy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Warsztat pracy
Reklama
Fotografia zajmowała pana Czesława od lat młodzieńczych i w tej profesji początkowo działał jako samouk. Swoją pierwszą pracownię fotograficzną otworzył przy ul. Różanej, stopniowo dorabiając się coraz lepszego sprzętu fotograficznego. Już w wieku 26 lat został członkiem Polskiego Towarzystwa Fotograficznego w Toruniu i od 1957 r. prowadził własny zakład. Pierwsze zdjęcia wykonywał na kliszach szklanych, potem na błonach ciętych, a do wywoływania negatywów i utrwalania odbitek robiło się wówczas samodzielnie zestawy odpowiednich płynów. Pan Czesław pamięta też czas, gdy światło magnezji rozjaśniało fotografowany obiekt, a sztuką było w tym momencie zrobić zdjęcie. Potem były jednorazowe żarówki błyskowe, a następnie lampy błyskowe.
Jego pierwsze zdjęcia miały charakter głównie reportażowy z uroczystości kościelnych, rodzinnych, miejskich, utrwalił też powstawanie większych zakładów pracy, jak Elana, TORPO, Merinotex, PZWANN, budowę czy rozbudowę niektórych kościołów Torunia (kościół pw. św. Michała Archanioła, pw. św. Antoniego, pw. Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny). Należy tu podkreślić także współpracę pana Czesława z diecezją toruńską od 1992 r., czyli od chwili jej powstania, dla której dokumentował niestrudzenie wszelkie przejawy działalności. Także dla Radia Maryja i Tygodnika Katolickiego „Niedziela” – „Głos z Torunia” dokumentował od początku istnienia działalność tych instytucji. Przez 35 lat współpracował z Wandą Szuman, honorową obywatelką Torunia. W mieście początkowo nie było etatowych fotografów prasowych. Pan Czesław był więc pionierem fotografii prasowej, wzywany doraźnie do obsługi reporterskiej w fotografii dla gazet: „Ilustrowany Kurier Polski”, „Gazeta Toruńska”, „Dziennik Wieczorny” oraz „Nowości”. Z czasem doczekał się dwudziestu sześciu uczniów, sam kończąc wcześniej odpowiednie przygotowanie do zawodu artysty fotografika. Swoje liczne negatywy dokumentujące kilkadziesiąt lat pracy przekazał Bibliotece Uniwersyteckiej w Toruniu. W 2007 r. przeszedł na emeryturę. Jest najstarszym toruńskim rzemieślnikiem i z łezką w oku wspomina czarno-białe zdjęcia. Zauważa jednak zmiany, gdy teraz nawet dziecko może zrobić bez problemów zdjęcie, prostym aparatem fotograficznym lub komórką.
Zasłużone owoce
Praca pana Czesława, która często miała charakter społeczny i wykonywana była gratisowo, została zauważona i doceniona. Otrzymał medal od Ojca Świętego Jana Pawła II „Pro Ecclesia et Pontifice”, a także medal Zasłużony dla Diecezji Toruńskiej. Ważne było też nagrodzenie go Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski i Złotym Krzyżem Zasługi. Jako jedyny z Torunia w 2000 r. został wyróżniony tytułem Rzemieślnik Stulecia. Minister Kultury i Sztuki nadał mu Odznakę Zasłużonego Działacza Kultury. Prezydent Torunia wyróżnił go medalem honorowym „Thorunium”. Otrzymał wiele wyróżnień cechowych, w tym Kilińskiego od cechu rzemiosł. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Twórców nadało wyróżnienie Artysty Fotografika, także wyróżnienie za szkolenie uczniów. Brał udział w licznych wystawach autorskich i zbiorowych. Obecnie pan Czesław jest dla nas żywą kroniką Torunia.