Choć zarząd hospicjum pozyskał większość funduszy na budowę, to już na kompleksowe wyposażanie pieniędzy brakuje. Dlatego prezes hospicjum Małgorzata Czapla, personel, wolontariusze i sympatycy idei hospicyjnej apelują o wsparcie. Można to uczynić na kilka sposobów. Wpłacając pieniądze na konto hospicjum; można też przekazać 1% podatku. Należy to zrobić poprzez program internetowy e-pity 2016 online lub po prostu przychodząc do siedziby hospicjum, która mieści się na ul. 3 Maja 1 w Sosnowcu (Plastry miodu). Tam bezpłatnie, szybko i w miłej atmosferze zostaniemy rozliczeni.
Reklama
Budowa, a w zasadzie przygotowanie do adaptacji kupionego za 1% wartości budynku od Urzędu Miejskiego w Sosnowcu, po dawnej szkole zawodowej przy ul. Dobrzańskiego 13, rozpoczęły się w sierpniu 2016 r., kiedy jeszcze nie był wyłoniony generalny wykonawca. Wówczas wolontariusze i pracownicy hospicjum rozpoczęli pierwsze prace polegające na opróżnianiu i czyszczeniu sal. To trwało do listopada, kiedy na budowę weszli profesjonaliści. – Obecnie prace przebiegają dwutorowo. Z jednej strony adaptowany jest budynek po starej szkole, a z drugiej budowana jest od fundamentów część hospicyjna. Oczywiście sale po starej szkole zostały przeprojektowane. Trzeba więc było wyburzyć i postawić kilkanaście nowych ścian, pociągnąć nowe instalacje elektryczne, wodne, kanalizacyjne, centralnego ogrzewania, wentylacyjne czy internetowe. Setki kilometrów kabli. Musieliśmy wykuć i zamontować nowe okna, zamurować otwory po starych, wykuć otwory na nowe drzwi czy wybudować szyb windy. Na szczęście zima nie przeszkodziła nam w wykonywaniu prac. Budowlańcy dali sobie radę montując tymczasowe ogrzewanie, by wysuszyć ściany, wylewki i gipsy – wyjaśnia Joanna Śliwińska z sosnowieckiego Hospicjum św. Tomasza Apostoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na chwilę obecną na budowie codzienne pracuje ponad 100 osób – murarze, tynkarze, instalatorzy. Generalny wykonawca, Zakład Budowlano-Handlowy Muc Andrzej, bo on wygrał przetarg, istnieje od 1989 r. Jest firmą sprawdzoną, z dobrymi referencjami. Zakład dysponuje wyspecjalizowanym sprzętem, doświadczoną kadrą inżynieryjno-techniczną oraz wykwalifikowanymi pracownikami. Dość powiedzieć, że zakład uczestniczył w budowie Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii, odnawiał Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach czy adaptował Szpital Miejski w Siemianowicach.
Na budowie dzieje się dużo. – Wykonawca musi się śpieszyć, ale nie działa na łapu capu, tylko sukcesywnie realizuje zadania według wcześniej opracowanego szczegółowego harmonogramu. Scenariusz prac jest rozpisany w cyklu dwutygodniowym. Z perspektywy harmonogramu wykonawca nie ma żadnych opóźnień. To bardzo dobry prognostyk – przekonuje Krzysztof Madejczyk, kierownik inwestycji. – Trzeba zaznaczyć, że prace budowlane nie są dzielone, tylko przebiegają równocześnie. Przerabiana jest część szkolna i budowana jest cześć hospicyjna. Na parterze znajdzie się administracja, sale wolontariatu i sala konferencyjna. Sala gimnastyczna zostanie przebudowana na blok żywieniowy i wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego. Pierwsze piętro to Ośrodek Pobytu Dziennego. Będzie to miejsce, gdzie rodzina będzie mogła powierzyć chorego wyspecjalizowanej kadrze na czas swojej pracy. Drugie piętro zostanie przeznaczone na rehabilitację. Tam prace budowlane są obecnie najbardziej zaawansowane. W zasadzie można powiedzieć, że pomieszczenia czekają na kafelkarzy – tłumaczy Krzysztof Madejczyk.
Z prac prowadzonych na zewnątrz można zaobserwować budowę łącznika między starym budynkiem a nowym. Tam będzie znajdować się recepcja. I ta część jest już wybudowana i zadaszona. Natomiast w nowej części, budowanej od podstaw, powstaną sale dla chorych, gabinety lekarskie, pokoje zabiegowe, pielęgniarskie, łazienki. Budynek będzie miał kształt rotundy, by jak najmniej przypominał szpital.