Przyznał, że nie zna bożonarodzeniowych zwyczajów nowego Papieża. Przypuszcza jedynie, że w tym czasie po prostu więcej się modli. Benedykt XVI natomiast jest bardzo przywiązany do świątecznych tradycji. Wszystko ożywia bogata liturgia, tym bardziej, że Papież Senior ma teraz więcej czasu na medytację. W jego aktualnej rezydencji na święta przygotowuje się dwie szopki i dwie choinki. Dużo się też śpiewa. Mamy gruby śpiewnik z niemieckimi i włoskimi kolędami – opowiada papieski sekretarz.
W wywiadzie dla włoskiego tygodnika abp Gänswein powraca też do smutnego Bożego Narodzenia sprzed dwóch lat, kiedy już wiedział, że Benedykt XVI złoży rezygnację. Niemiecki hierarcha zastrzegł, że jakiekolwiek spekulacje na temat ważności tego aktu są nierozsądne. Przypomniał też, że na początku swej posługi Papież Ratzinger prosił o modlitwę, aby w obliczu wilków nie uciekł powodowany lękiem. „W swym pontyfikacie nie uciekł przed wilkami. Stawiał im czoło z odwagą, determinacją i siłą. I z tą samą odwagą, determinacją i siłą podjął tę wyjątkową decyzję, kiedy poczuł, że siły go opuszczają” – podkreślił abp Gänswein.
Opowiadając o swoim zwyczajnym programie zajęć, powiedział, że z Papieżem Seniorem odprawia rano Mszę, spożywa z nim posiłki, chodzi na spacer oraz odmawia z nim różaniec. Wieczorem wypełnia wszystkie obowiązki papieskiego sekretarza: zajmuje się korespondencją i przygotowuje wszystko na następny dzień. Natomiast przed południem i po obiedzie służy Franciszkowi jako prefekt Domu Papieskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu