Zespół Muzyczny Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach sięga do długoletniej praktyki muzykowania w Seminarium, aczkolwiek w obecnym kształcie funkcjonuje przez ostanie sześć lat.
Owocem pracy Zespołu okazały się kasety: Wznoszę swe oczy ku górom i Więc przyjdź i Ty..., na których zamieszczone zostały kompozycje z tekstami zaczerpniętymi z Pisma Świętego oraz własna twórczość
poetycka.
Dwa lata temu Zespół został odmłodzony i obecnie tworzą go: Paweł Klimczak, Marcin Janocha, Miłosz Hołda, Karol Starczewski i Marcin Dzióbek. W tym składzie Zespół wystąpił na I Festiwalu Piosenki
Religijnej Kielce 2001, gdzie został wyróżniony oraz koncertował podczas I Diecezjalnego Kongresu Powołaniowego. Gdy Zespół zaśpiewał podczas II Festiwalu Piosenki Religijnej Kielce 2002, Rada Artystyczna,
pod przewodnictwem Krystyny Prońko, przyznała mu pierwsze miejsce - a sama artystka - maksymalną ilość punktów.
Obecnie skład Zespołu został poszerzony o Michała Pakułę i Przemysława Moćko. Opiekunem Zespołu jest ks. dr Mirosław Cisowski.
Autorem tekstów i muzyki jest zazwyczaj Karol Starczewski. - Jak dotąd nasze kasety dobrze się rozchodziły i były sympatycznie przyjmowane przez słuchaczy, więc ufamy, że podążamy w dobrym kierunku
- mówi. - Czym jest dla mnie Zespół? Po prostu sposobem ewangelizacji, mówieniem ludziom o Panu. I ofiarowaniem tego, co się umie innym.
- Wiemy, że słuchacze czekają na następną kasetę i bardzo nas to cieszy - dodaje Marcin Janocha. - Do końca tego roku akademickiego zostanie przygotowany materiał do nagrań. I będzie to coś innego
niż dotychczas. Trochę bluesa, samby, salsy i chyba wyraźnie słyszalny wpływ Beatlesów czy Myslowitz - ale wszystko oparte o nasz własny, oryginalny kręgosłup muzyczny. Nie chcemy nikogo, w tym siebie,
powielać.
Alumni Karol i Marcin nie byli nowicjuszami w rzemiośle muzycznym. Swą pasje realizowali w zespołach z lat szkolnych, od schyłku szkoły podstawowej przez całe liceum. A "ich" zespoły - z Włoszczowy
i Łagowa - funkcjonują i mają się dobrze. - Gdy zostanę księdzem, na pewno w parafiach będę zakładał zespoły i pracował z młodzieżą, bo muzykę uważam za cenne narzędzie duszpasterskie. Nie może być tak,
że zespół to tylko epizod seminaryjny - twierdzą klerycy.
Aby sprzedać kasetę należy zadbać o promocję, do czego świetną okazją są dni seminaryjne w parafiach, podczas których są np. organizowane spotkania z młodzieżą, ale także recenzje w prasie katolickiej,
audycje radiowe i telewizyjne (Radio Kielce, Telewizja Kablowa).
Zespoły muzyczne wpisują się w rzeczywistość wielu seminariów duchownych w Polsce - współtworząc ich klimat, dając ujście talentom i muzycznym zamiłowaniom, będąc dobrym nośnikiem ewangelizacyjnych
treści. I niekiedy z tych zespołów wyłaniają się gwiazdy...
Pomóż w rozwoju naszego portalu