Reklama

Niedziela Rzeszowska

Korczyńskie ślady biskupa Pelczara

Przez samo centrum Korczyny wiedzie droga z Rzeszowa do Krosna. Przy kościele skręca w prawo. Kościół to sanktuarium św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara, wybudowane w 1914 r. przez samego patrona

Niedziela rzeszowska 3/2017, str. 4

[ TEMATY ]

parafia

sanktuarium

Irena Markowicz

Sanktuarium św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara w Korczynie

Sanktuarium św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara w Korczynie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kustoszem jest tutaj ks. Edward Sznaj, równocześnie proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny. Każdego zainteresowanego życiem i posługą tutejszego rodaka, krajana, wyniesionego na ołtarze, ubogaca opowieścią o całym jego życiu, pamięci i wdzięczności mieszkańców rodzinnej miejscowości. Zaprosi też na nabożeństwa odprawiane przez cały rok i we wspomnienie liturgiczne 19 stycznia.

Reklama

A opowieść rozpoczyna się oczywiście od narodzin. Józef Sebastian Pelczar urodził się 17 stycznia 1842 r. w tej miejscowości, niedaleko kościoła, co upamiętnia pomnik. Pochodził z bogatej rodziny, która miała w posiadaniu ok. 50 hektarów ziemi. Dzisiaj to też sporo. Rodzice, Marianna i Józef Wojciech, zostali zapamiętani przez późniejszego świętego biskupa jako ludzie głębokiej wiary. Kolejne etapy edukacji Józefa juniora to szkoła parafialna w Korczynie, gimnazjum w Rzeszowie, matura w Przemyślu. Tam też wstąpił do Seminarium Duchownego. Po święceniach kapłańskich krótko był wikarym w parafii obecnie leżącej na terenie Ukrainy. Szybko wyjechał na dalsze studia do Rzymu. Tam w ciągu dwóch i pół roku zdobył dwa doktoraty, co świadczy niewątpliwie o tym, że już w młodości był nie tylko zdolnym, ale też pracowitym człowiekiem. Po powrocie w swoje rodzinne strony, do Polski poświęcił się jako profesor pracy z klerykami, otrzymał też posadę profesora na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pamiątką krótkiego rektorowania tej uczelni jest wspaniałe i użyteczne do dzisiaj Collegium Novum. Po 22 latach spędzonych w Krakowie ostatnie 25 lat, aż do śmierci 28 marca 1924 r., był biskupem przemyskim, rok wikariuszem, później ordynariuszem. Jak zauważa ks. Edward Sznaj, zabiegał, by diecezja była i mądra, i święta. Zasłynął jako człowiek wyczulony na ludzką biedę. W litanii ku jego czci są stosowne wezwania: opiekunie ubogich, siewco braterskiej miłości, wzorze niezachwianej wiary, apostole odnowy moralnej i dobry synu Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jego patriotyzm odnosił się do rodzinnych stron, Korczyny, ale też Polski, będącej wtedy pod zaborami. Doczekał jednak roku 1918, odzyskania niepodległości. Jeszcze przez sześć lat obserwował budowę kraju.

Ksiądz proboszcz Edward Sznaj ma niezachwianą w zasadzie pewność, że Józef Sebastian Pelczar to człowiek, który był kiedyś wielki, jest, i pewnie pozostanie. Pozostały liczne dzieła natury materialnej, ale też duchowej. Każdego 28. dnia miesiąca, związanego z datą śmierci, odmawiana jest nowenna, odczytywane są prośby i podziękowania napływające nawet drogą internetową z całego świata. Jest ich bardzo dużo i w różnych sprawach, uczestnicy modlą się też w intencji małżeństw, które przeżywają trudne chwile.

Reklama

Każdego 11. dnia miesiąca odprawiane jest nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Bp Pelczar był czcicielem Matki Bożej z Lourdes, w ołtarzu głównym korczyńskiego sanktuarium jest wiele innych, polskich, wizerunków maryjnych. Wspierał chorych i cierpiących, dlatego w Roku Jubileuszowym 2000 poprzedni proboszcz ks. Stanisław Władyka wybudował stacje rozłożone w terenie na odcinku czterech tysięcy sześciuset metrów od drogi głównej do kościółka pw. Świętego Biskupa, naprzeciw zamku Kamieniec. Kościółek jest pamiątką kanonizacji świętego pochodzącego z Korczyny 18 maja 2003 r. w Rzymie, do czego przyczynił się cud, który, jak orzeczono, dokonał się za wstawiennictwem Józefa Sebastiana Pelczara, w efekcie którego po ciężkim wypadku jego rodaczka, Justyna Zych, powróciła do życia, choć wcześniej lekarze nie dawali jej na to żadnych szans.

Cóż więcej? Święty biskup Józef Sebastian, oprócz sanktuarium w Korczynie, patronuje kościołom w Przemyślu, Rzeszowie, Strzyżowie i Przeworsku-Gorliczynie. Przypominają go ulice, szkoły, powstaje nowe osiedle mieszkaniowe. Jest księgarnia, wydawnictwo.

Wielu współcześnie żyjących ludzi, noszących nazwisko Pelczar, interesuje się, czy mają jakieś związki, pokrewieństwo, z rodziną bp. Pelczara. A w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim jakiś czas temu wybrano kolejnego rektora o nazwisku Pelczar. W samym centrum Korczyny mistrz Polski cukierników, Mirosław Pelczar, zaprasza do swej pracowni napisem „Chocolatier, czekoladki i czekolada ręcznie robiona”. Nie ma nic złego w równowadze między duchem i materią.

Kustosz korczyńskiego sanktuarium ks. Edward Sznaj, równocześnie proboszcz parafii rodzinnej biskupa, cieszy się, kiedy może promować św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara i zarazem cieszyć się dobrymi rzeczami w postaci łask, które ludzie otrzymują za przyczyną świętego, bo to jeszcze dodaje sił, a zarazem pokazuje, że święci są zawsze bliscy. Na nich zawsze możemy liczyć, oni nigdy nie zawodzą, nawet wtedy, gdy my zawodzimy.

2017-01-12 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak miło tu przyjechać

Na szlaku peregrynacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, redakcja Niedzieli Częstochowskiej odwiedziła parafię Najświętszego Imienia Maryi w Gaszynie. Urokliwy mały kościółek należący do cennych zabytków architektury drewnianej w archidiecezji częstochowskiej jest tylko jednym z atutów tego miejsca.

CZYTAJ DALEJ

Zwolnienia grupowe nabierają tempa: 20 tys. pracowników pójdzie na bruk

2024-10-17 07:24

[ TEMATY ]

zwolnienie

Adobe Stock

Zwolnienia grupowe nabierają tempa. Liczby rosną nie tylko miesiąc do miesiąca, lecz także rok do roku. Eksperci mówią o korekcie na rynku pracy, która może się nie skończyć szybko - informuje w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna".

W sierpniu, jak wynika z danych GUS, zwolnienia grupowe ogłosiło kolejnych 27 zakładów, o 5 więcej niż w lipcu i o 7 więcej niż przed rokiem. W sumie na koniec sierpnia takie deklaracje złożyło 161 przedsiębiorców, którzy chcieli rozwiązać stosunek pracy z 19,8 tys. osób. To najgorszy wynik od 2022 r. - zaznacza gazeta.
CZYTAJ DALEJ

Prezes fundacji Misja Służby Rodzinie laureatem kolejnej edycji nagrody

2024-10-18 16:40

Biuro Prasowe AK

    Doktor Piotr Wołochowicz, prezes fundacji Misja Służby Rodzinie został 29. laureatem Nagrody im. Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego – Ojca Rodziny przyznawanej przez Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka w Krakowie.

Podczas uroczystości, w czwartek 17 pażdzeirnika w Sali Senackiej Politechniki Krakowskiej wręczono Nagrodę im. Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego – Ojca Rodziny. Jej 29. laureatem został dr Piotr Wołochowicz. Prezes fundacji Misja Służby Rodzinie został wyróżniony za: dzielenie się z bliźnimi wiedzą oraz doświadczeniem własnym i rodziny w prelekcjach, spotkaniach i publikacjach o tematyce związanej z założeniem rodziny, jej rozwojem i wychowaniem dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję