Tegoroczne Święto Niepodległości było wyjątkowe. Po 225 latach w murach Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie odprawiono pierwszą Eucharystię w intencji Ojczyzny
To była historyczna chwila. Po jednej stronie ołtarza stanęli najważniejsi hierarchowie w polskim Kościele, a po drugiej – naród ze swoimi najwyższymi władzami na czele. Obecni byli: pierwsza para, premier, marszałkowie oraz większość ministrów. – Czekaliśmy na ten moment 225 lat, bo tyle czasu minęło od obietnicy świątyni wotum, którą złożyli król i twórcy Konstytucji 3 maja – powiedział kard. Kazimierz Nycz. – Dziękuję mojemu poprzednikowi, kard. Józefowi Glempowi. Szkoda, że nie doczekał otwarcia świątyni – dodał.
Reklama
Tego dnia w Wilanowie modliło się ponad 10 tys. osób, a kapłani udzielili Komunii św. 7,5 tys. z nich. To było szczególne święto dla darczyńców z całej Polski, którzy od lat wspierają budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Wspólna Eucharystia była więc okazją do modlitwy w intencji Ojczyzny, ale także za wszystkich, którzy wspierali ideę wznoszenia narodowego wotum. – Prymas Polski kard. Józef Glemp podjął odważną i czasami niedocenianą decyzję wypełnienia wotum narodu. To on przestrzegał naród przed składaniem obietnic bez pokrycia – przypomniał podczas homilii abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Episkopatu szczególnie podziękował Metropolicie Warszawskiemu. – Budowa ruszyła w 2002 r., ale po różnych przerwach została wznowiona śmiałą decyzją obecnego tu kard. Kazimierza Nycza w 2008 r. Dzięki niemu uczestniczymy dzisiaj w zakończeniu pierwszego etapu budowy tego narodowego wotum wdzięczności – podkreślił abp Gądecki.
Wieczorem ponad 5 tys. osób wysłuchało premierowego koncertu „Przymierze”, który Michał Lorenc napisał specjalnie na tę okazję. Jego wykonaniu, z udziałem ponad 100 muzyków, towarzyszyły dynamiczna iluminacja wnętrza świątyni oraz gigantyczna multimedialna prezentacja wyświetlana na ścianie ołtarzowej. Połączenie pięknej muzyki sakralnej i wyjątkowej scenerii dało efekt widowiska, które zapierało dech w piersiach.
Zdaniem prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka, otwarcie świątyni 11 listopada było znakiem szczególnej łaski. – Dzisiejsza uroczystość jest dziękczynieniem za trwającą solidarną więź pokoleń, której widzialnym znakiem jest wotum naszego narodu, moralny obowiązek cieszącego się wolnością obecnego pokolenia Polaków. Modlitwa w Świątyni Opatrzności Bożej uczyni Polaków bardziej odważnymi, odpowiedzialnymi i twórczymi w realizowaniu daru wolności, za którą najwyższą cenę zapłaciły minione pokolenia rodaków – podkreślił abp Polak.
- Gdybym nie podjął budowy Świątyni Opatrzności Bożej, byłby to z mojej strony grzech zaniedbania - stwierdził ostatnio kard. Józef Glemp. Ma świadomość, że ta decyzja wywołuje niekiedy kontrowersje. Ale właśnie dlatego wyjaśnił, że nie ma w tym żadnych osobistych interesów, bo - jak dodał - „zapewne nie doczekam końca tej budowy”.
- Jeśli dopuściłem się tu jakichś uchybień, to mam nadzieję, że Opatrzność odpuści mi grzechy, a wrogów obecności czuwającego Boga nawróci - powiedział kard. Józef Glemp w wywiadzie dla KAI. Tym samym, kolejny zresztą raz w ciągu 25 lat swojego prymasostwa, dał wyraz swej wielkości. Nieodparcie przypomina się tutaj rok 2000 i słynny rachunek sumienia Kościoła. Wtedy właśnie na placu Teatralnym w Warszawie Prymas Polski przepraszał za kolaborację niektórych księży w okresie PRL-u, za przypadki życia duchownych ponad stan i ulegania nałogom oraz za to, że nie udało mu się ocalić życia ks. Jerzego Popiełuszki, „mimo wysiłków podejmowanych w tym kierunku”. Czynił to w imieniu całego Kościoła właśnie jako Prymas Polski.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
W owym czasie wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu. Wtedy nastąpi okres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały, aż do chwili obecnej. W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia: ci wszyscy, którzy zapisani są w księdze. Wielu zaś, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie. Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki i na zawsze.
- Nie jest tylko tak, że Jezus Chrystus we Wcieleniu, w swoim pierwszym przyjściu, ukazał się ubogim. Jest tak, że Bóg jest bogaty w miłosierdzie i w ubóstwo, a nie w pieniądze i nie w majątek. Bóg jest odwiecznie ubogi, bo cały się nam daje i wszystko nam daje. On niczego nie zachowuje dla siebie. Bóg jest ubogi we Wcieleniu, ale Bóg jest ubogi w wieczności. Jest jeden i ten sam! Jezus nie wyrzeka się swoich ran, zachował je na sobie. On się nie zmienia! – mówił kardynał Grzegorz Ryś.
Już po raz ósmy Archidiecezja Łódzka włączyła się w obchody 8. Światowego Dnia Ubogich, który został zainaugurowany z inicjatywy Ojca Świętego Franciszka w 2017 roku. Centralne obchody odbyły się w niedzielę 17 listopada, a poprzedzone zostały wieloma inicjatywami towarzyszącymi, które skierowane były do wszystkich najbardziej potrzebujących mieszkańców Łodzi.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.