By Światowe Dni Młodzieży nie były jedynie miłym wspomnieniem, ale przede wszystkim impulsem do nowego, głębszego życia chrześcijańskiego warto przypomnieć ten projekt w czasie, kiedy młodzież rozpoczęła już rok szkolny, a wiele młodych ludzi rozpoczyna nowy etap w życiu: studia lub pracę. Sam projekt ma związek z Lublinem. Polską edycję sprawdził i zatwierdził ks. prof. Janusz Lekan z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a grupa młodzieży z Filipin, odpowiedzialna za promocję „DoCat-a”, pod przewodnictwem bp. Roberto Calara Mallari gościła w lipcu w Lublinie i Chełmie.
Katechizm dla młodych
„DoCat” jest kontynuacją katechizmu „YouCat”, który został przekazany młodzieży przy okazji ŚDM w Madrycie w 2011 r., i którego zadaniem było przybliżenie młodzieży prawd wiary. Choć ponownie książkę tworzył zespół z archidiecezji wiedeńskiej pod przewodnictwem kard. Christopha Schoenborna, w promocję projektu mocno zaangażowali się Filipińczycy. – Zaraz po ogłoszeniu „Youcata” w Madrycie jeden z moich księży stworzył account na Facebooku i powstały grupy dyskusyjne. Po pewnym czasie zobaczył, że są tysiące osób – mówił bp Calara. – Rok później mieliśmy kongres nt. „YouCat-a”. Poza tym w mojej diecezji działa program regionalny czytania „YouCat-a” i dyskutowania treści. Youcat Germany zobaczył, że coś się u nas dzieje, dlatego zaprosił nas do współpracy – wyjaśniał gość z Filipin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Z wizytą w Lublinie
Reklama
Przyjazd młodzieży na ŚDM nie ograniczał się tylko do Krakowa; podróżując z tak daleka, uczestnicy spotkania z papieżem Franciszkiem postanowili poznać ojczyznę św. Jana Pawła II, by – jak podkreślał bp Calara – „wejść w atmosferę jego życia”. Podczas pobytu w Polsce Ksiądz Biskup mówił: – Wierzę, że papież Jan Paweł II jest bardzo szczęśliwy i jest obecny pośród nas. Teraz doskonale rozumiem, dlaczego wybrał na zawołanie słowa „Totus Tuus”. My najpierw odwiedziliśmy Matkę Bożą Częstochowską, następnie zostaliśmy przyjęci w Lublinie i doświadczamy gościny w rodzinach. Choć jesteśmy w obcym kraju, to czujemy się jak w domu. Św. Jan Paweł II jest prawdziwą inspiracją dla młodych ludzi. Kochał ich i wiedział, co potrafią. Ważne jest, by ten dar Jana Pawła II, który otrzymał Kościół, nadal nas inspirował i towarzyszył w pracy z młodzieżą. Goście z Filipin zwiedzili KUL i lubelską katedrę; włączyli się w czuwanie przy relikwiach bł. Piera Giorgio Frassatiego w bazylice Ojców Dominikanów. Zatrzymali się w parafii pw. Dobrego Pasterza, a biskup poprosił o nocleg na terenie parafii razem z młodymi.
Przewodnik po życiu
„Docat. Co robić?” to swoisty przewodnik chrześcijański po współczesnym świecie, który w formie pytań i odpowiedzi przedstawia katolicką naukę społeczną. Nazwa „DoCat” łączy angielskie słowa „to do” – robić i „catechism” – katechizm. Książka, jak wyjaśnia ks. prof. Janusz Lekan, „pomaga młodemu człowiekowi zrozumieć przemiany w dzisiejszym świecie i podejmować odpowiedzialność za ten świat, przejmować sztafetę pokoleń. Pokazuje, iż wszystko, co dzieje się w świecie, a także rozwiązanie problemów można odczytać w świetle Ewangelii”. – Młody człowiek stroni od szeroko rozumianej polityki, ale jednocześnie jest wrażliwy na ludzką biedę i gotowy do pomocy, podejmuje różnego rodzaju wolontariat. Książka „DoCat” stanowi dla niego bardzo podręczne i praktyczne narzędzie, aby wejście w dorosły świat wiary, czyli własnej odpowiedzialności, nie pominęło życia publicznego i niezbędnej w nim obecności ludzi wierzących. Praktycznie pozwala młodemu człowiekowi zrozumieć, iż być wierzącym i być czynnie obecnym w świecie nie jest czymś sprzecznym, a wręcz pożądanym – wyjaśnia Ksiądz Profesor.
Przemiana świata
Reklama
Zdaniem bp. Calara „«DoCat» to wyzwanie do szczególnej wrażliwości na cierpienia ludzi. Przede wszystkim teraz, kiedy obchodzimy Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia, chce uwrażliwić młodych ludzi na rzeczywistość biedy na świecie, ludzi chorych i ludzi niepełnosprawnych, a także uczy reagować na tę rzeczywistość”. Czytelnika może zaskoczyć tym, iż w całej idei nie chodzi o jakiś aktywizm, ale o to, że wszelka zmiana świata rozpoczyna się od zmiany serca człowieka.
– Najpierw przemiana rozpoczyna się od nas, potem zmieniamy społeczeństwo, Kościół i świat. Mamy pewne projekty, ale one się zaczynają i kończą, najważniejsza jest wewnętrzna przemiana – podkreślał Jonathan, uczestnik programu „One milion for the Pope. Be part of the Pope’s dream” (Jeden million dla Papieża. Stań się częścią marzenia Papieża). Akcja stanowi odpowiedź na papieskie słowa ze wstępu, w którym wyraża pragnienie, by znalazł się jeden milion młodych chrześcijan, którzy będą „społeczną nauką na nogach” oraz zaprasza do poznania treści książki, przemiany serca i zaangażowania się w swoim środowisku. – Jest to symboliczna liczba, chodzi o nowe pokolenie ludzi młodych, którzy będą postępować według katolickiej nauki społecznej. W pewien sposób mamy rozpocząć przemianę świata, czego teraz bardzo potrzeba. Papież pokłada nadzieję w młodych ludziach, dlatego przekazuje nam „DoCat” – wyjaśnia Jonathan.
Chrześcijańska rewolucja
Przy okazji projektu cytowane jest zdanie papieża Franciszka, iż „chrześcijanin, który w dzisiejszych czasach nie jest rewolucjonistą, nie jest chrześcijaninem”, które może szokować. – To zdanie papieża Franciszka współbrzmi z jego słowami ze ŚDM z Krakowa – komentuje ks. prof. Janusz Lekan. – Z różnych powodów również do wiary przenosi się postawę konsumpcjonizmu i wygody, nastawienia na jakieś konieczne minimum. Papież zaś mówi, że idąc przez życie, trzeba pozostawić ślad. A to nie dzieje się przez siedzenie na kanapie. Ma to być rewolucja miłości i sprawiedliwości, czyli najpierw proces nawracania własnego serca (to rewolucja w rozumieniu Jezusa!), a jednocześnie współodpowiedzialność za sprawiedliwość we współczesnym świecie. Nie może to być ślepa rewolucja, stąd potrzebna jest niezbędna wiedza. „DoCat” daje młodzieży taką właśnie podstawową wiedzę w kwestii katolickiej nauki społecznej. Brak wiedzy z tego zakresu prowadzić może do wykorzystywania młodych ludzi przez różne ideologie, co dzieje się w wielu obszarach – wyjaśnia Ksiądz Profesor.