Obchody jubileuszowe
Reklama
W uroczystościach jubileuszowych w Osinach uczestniczył biskup łowicki Alojzy Orszulik, który przewodniczył Najświętszej Ofierze, odprawianej w intencji parafian. Zaproszenie proboszcza, ks. Andrzeja
Kapaona, przyjęli także księża z dekanatu głowieńskiego z ks. dziekanem S. Banachem oraz kapłani, pracujący niegdyś w parafii w Osinach: ks. A. Głowa, ks. M. Łazarek, ks. P. Gumołowski, ks. K. Leśniewski.
Przybył też o. Józef Marecki, który przywiózł do Osin w 2002 r. relikwie św. o. Pio.
Obecni byli również przedstawiciele władz miasta z burmistrzem Głowna W. Brzeskim na czele i członkami Rady Miejskiej, dyrektorzy szkół z Głowna i sąsiedniego Dmosina. Eucharystię uświetnił także
chór parafialny z Osin. W obchody zaangażowały się także zespoły parafialne: Odnowy w Duchu Świętym i Rycerstwo Niepokalanej.
W homilii Ksiądz Biskup nawiązał do trudnych lat 50. ubiegłego stulecia, kiedy tak trudno było uzyskać zezwolenie na otwieranie parafii i budowę kościołów. Podkreślił on zaangażowanie bp. Michała
Klepacza, dzięki któremu parafia na Osinach została erygowana. Mówił także z szacunkiem o wielkiej determinacji tutejszych wiernych, którzy tak bardzo chcieli mieć własną parafię, że z niewielkich ofiar
udało im się przez lata wybudować kościół, a potem plebanię. Życzył także wszystkim parafianom, żeby nadal przyczyniali się do umacniania jedności w parafii, współpracowali z kapłanami tu pracującymi,
dawali świadectwo swej wiary i zaangażowania w sprawy religijne.
Ocalić od zapomnienia
Przejawem takiego zaangażowania w życie parafii jest na przykład praca, wykonana przez jednego z parafian, inż. Henryka Kapustę. Przygotował on Historię budowy kościoła i powstania parafii pod wezwaniem św. Barbary w Osinach, aby ocalić od zapomnienia wydarzenia, które temu towarzyszyły, jak i wielką ofiarność księży i mieszkańców Osin. To okolicznościowe wydanie ukazało się właśnie pod koniec 2002 r., dla uczczenia złotego jubileuszu parafii. Z jej lektury możemy się przekonać, że parafia w Osinach, która oficjalnie istnieje od 1952 r., zaczęła się rodzić co najmniej 30 lat wcześniej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trzy filary
Inż. Kapusta ma swoją wizję okoliczności, w jakich tworzyła się parafia na Osinach. "Zdawałem sobie sprawę - mówi - że aby coś mogło powstać i normalnie funkcjonować, musi być - jak w każdym zdrowym organizmie
- głowa (rozum), układ nerwowy (do analizy i przekazywania bodźców) i zdrowe, sprawne ciało z wszelkimi organami wykonawczymi. Głową, czyli inspiratorem budowy kościoła w Osinach, był ks. Kazimierz Maluga.
Układem przekaźnikowym i pomocniczym kadra kierownicza «Norblina», a cały organizm wykonawczy wykonujący działanie to mieszkańcy Osin i okolicznych wsi".
Skąd to wielkie pragnienie utworzenia własnej parafii u tamtejszych wiernych? Inż. Kapusta odpowiada: "Osiny były odrębną gminą do powstania styczniowego w 1863 r., stąd w tych ludziach tkwiło duże
poczucie patriotyzmu, odrębności i samodzielności. Ludzie tak tęsknili za własnym kościołem, że nie było człowieka, który by był obojętny wobec budowy!".
Duży wpływ na życie, postępowanie i zachowanie się ludzi w Osinach miało istnienie tutaj i działanie zakładów produkcyjnych "Norblin", zajmujących się przeróbką i walcowaniem miedzi, która dała zatrudnienie
dużej (jak na owe czasy) liczbie osób - w 1939 r. około 1000. Jednocześnie zapewniała im niezłe zarobki. Zakład "Norblin" posiadał także odpowiednio dużą kadrę patriotycznej inteligencji, zdolnej pokierować
zespołami ludzi. Można by zaryzykować stwierdzenie: gdyby nie "Norblin", między innymi, nie byłoby kościoła w Osinach. Świadczą o tym: darowizny pieniężne, pożyczki pieniężne, darowizny materiałów, darowizna
terenu pod budowę kościoła.
Drugim filarem budowy kościoła w Osinach był ks. kan. Kazimierz Maluga - proboszcz parafii Dmosin, który budowę poprowadził. Przyszedł on do Dmosina w 1922 r. i zastał kościół parafialny w powojennej
ruinie. Odrestaurował go i rozbudował, a następnie zaangażował swą przedsiębiorczość i oddanie sprawie w budowę nowej świątyni w odległych od Dmosina o 4 km Osinach. Kiedy przyjrzymy się roli ks. kan.
Malugi, o nim również można powiedzieć, że gdyby zabrakło tego Kapłana i jego myśli przewodniej, parafii w Osinach by nie było.
Trzeci filar, na którym oparła się idea wybudowania kaplicy w Osinach, to oczywiście sami ludzie. Ich wielka bezinteresowna ofiarność, wkład pracy w budowę i materialna pomoc przy tej inwestycji,
a potem i organizowaniu życia parafii.
Wzór do naśladowania
"Ta wielka bezinteresowna ofiarność księży i parafian w budowie, rozbudowie i organizowaniu życia w parafii winny i mogą służyć jako wzór do naśladowania szczególnie w aktualnym zmaterializowanym życiu
- podkreśla inż. Henryk Kapusta. - Stąd główna idea tego opracowania: ocalić od zapomnienia".
Wiemy już zatem, przynajmniej w zarysie, jak powstała idea utworzenia parafii św. Barbary w Głownie-Osinach. O tym, co działo się później, od momentu utworzenia Komitetu Budowy Kaplicy (kościoła)
16 grudnia 1929 r., do dnia erygowania parafii 7 grudnia 1952 r., a wreszcie o losach parafii-jubilatki w latach PRL-u, aż po dzień dzisiejszy będziecie mogli Państwo przeczytać w następnym numerze Niedzieli
Łowickiej.